Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bardzo smutna dziewczyna17

kocham go choc jest daleko

Polecane posty

Gość bardzo smutna dziewczyna17

mam chłopaka który mieszka 130 km ode mnie widujemy się czasem co tydz czasem co 2 tyg zależy jesteśmy jeszcze młodzi on ma 19 ja 17 po prostu zakochałam się do szaleństwa ale nie radze sobie z tym pomóżcie mi co ja mam już zrobić bo po prostu nie wiem momentami nie wytrzymuje tej odległości i nie mam siły już żyć planujemy jak ja skończę szkole zamieszkać ze sobą ale to jeszcze 3 lata :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo smutna dziewczyna17
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kill bill
dziewczyno 3maj sie i niepoddawaj niech wygra miłosc niewarto jej skreslic dla odległosci wiem cos o tym bo mam faceta 200 km ode mnie kochamy sie i oboje wiemy ze odległosc nas nie podzieli i miłosc wygra głowa do góry bedzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Narami Kikuto
ja mam faceta 300km ode mnie i wytrzymujemy tak 7rok:D także nie załamuj się;) jeśli zależy wam na sobie, to przetrwacie tę próbę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo smutna dziewczyna17
ale ja bez niego nie mogę znaleźć sobie miejsca nie chce mi sie nic nie ma ochoty chodzić do budy;/ wszystko jest takie ponure

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kill bill
jesli to jest PRAWDZIWA MIŁOSC A NIE ZAUROCZENIE to przetrwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej mam podobniee
z tym że jestem starsza - 23 lata. On mieszka i pracuje w innym mieście. Ja studiuję zaocznie jeszcze w innym. Widujemy się średnio co 2 weekend czyli 2 weekendy w miesiącu. Męczy mnie ta sytuacja, do tego stopnia że bezprzerwy się z nim kłócę przez to. I też nie potrafię jakoś się z tym pogodzić. POzdrawiam. 3maj się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo smutna dziewczyna17
na pewno to nie zauroczenie on teraz był u mnie na święta bo moja sąsiadka jest jego rodzina wtedy widywałam go codziennie dziś pojechał i ja cały czas wyje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kill bill
dziewczyno głowa do góry bedzie dobrze badz dobrej mysli nie poddawaj sie nie płacz tylko juz mysl o kolejnym spotkaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo smutna dziewczyna17
tylko ze kolejne spotkanie bedzie dopiero 1 maja!! dużo czasu do tego dnia:(( on nie może wcześniej przyjechać bo ma kola na studiach ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kill bill
a moje moze byc nawet w lipcu ale jestem dobrej mysli wiem ze damy rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo smutna dziewczyna17
on na pewno nie da sobie spokoju i ja tez nie... nie potrafię już bez niego żyć ale po prostu jest mi ciężko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Życzę siły i wiary w Was - jeśli Wam zależy - wytrwacie i tylko Was to umocni - wiem to z doświadczenia - tyle, że Nas dzeliło 4 tys. km... życzę powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kill bill
głowa do góry BEDZIE DOBRZE mi tez nie jest łatwo ale gadamy godzinami przez fona i to nas trzyma A PRZEDEWSZYSTKIM MIŁOSC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trzymaj się dzielnie
dziewczyno, będziecie razem :) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja związek nie przetrwał odległości a dzieliły nas 300 km dziś miłość jest ale bez związku a dzieli Nas już ponad 1000 km :(Życze powodzenia dbajcie o zwiazek :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chanelDIVA
HEJ , wiem co czujesz glowka do gory,bylam w podobnej sytuacji mialam 16 lat ,na wakacjach poznalam faceta 10 lat starszego ,on byl z warszawy ja z krakowa,widywalismy sie tak jak Ty co 2 tygodnie czasem co tydzien, pograzalam sie w smutku gdy go nie bylo,nie chcialo mi sie chodzic do szkoly,wagarowalam....nasza milosc na odleglosc trwala 3 lata,potem on przeprowadzil sie do Krakowa...Dzis jestesmy szcesliwym malzenstwem i jestesmy juz 7 lat razem...mamy dziecko,ja studiuje on ma firme....Dzis tamte chwile to cudowne wspomnienie,to czekanie,ta tesknota i wyczekiwane spotkania...to bylo cos pieknego ...dlatego wierze,ze i Tobie sie uda...Prawdziwa milosc przetrwa wszystko......Trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo smutna dziewczyna17
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×