O co mu chodzi? Nie chciał być ze mną, ale

ze względu na odległość i dziewczynę, która mieszkała blisko niego. Kilka tygodni temu się rozstali. Ostatnio spotkałam go na imprezie i zaczął mnie przytulać, potem nosić na rękach, całować... Przyznał, że chciał mnie pocałować, bo chciał wiedzieć, jak smakuję. Potem zaczęły się komplementy... Że mam ładne usta, że jestem sexi, że mnie uwielbia, że chętnie zrobiłby mi masaż erotyczny... Podejrzewam, że jestem dla niego obiektem seksualnym, chociaż wiem, że bardzo mnie lubi... Jak myślicie?

dobrze Ci podpowiada

Najlepsze jest to, że kiedyś coś do niego czułam, teraz opętała mnie myśl, by być blisko niego... W tej chwili to pociąg fizyczny. Zaprosił mnie na kawę, ale coś czuję, że na tym się nie skończy... Pytał kilka razy kiedy do niego przyjeżdżam. Mówił, że nie chce się narzucać, ale ja sama bym chciała jego bliskości.

a później założysz temat \"wyjebał mnie i zostawił\"

weź nie dziel źdźbła na czworo tylko zrób sobie przyjemność :D

Nie. ;)

Pomarańczko, mówisz żeby brać się za niego?

bystrzakiem to ty nie jestes :D

raz a on nie ?