Jaki garnitur? Jaka koszula? CO pod szyję? Kamizelka czy bez?

do NIE JESTEM STYLISTKĄ - no jakie kiki? jestem ciekawa...bo sie przykładałam do stroju - napisz prosze... tasiemka to moze nei jest - ale gdzie miałam znaleźć fular taki, który mozna samemu zawiązać??? i tak taki było trudno... chyba lepsze to niz muszniki, na które nie mogłam patrzec...

powinien być do garnituru??

do przemądrej - podstawowym kiksem jest założenie SMOKINGOWEJ = z łamanym kołnierzykiem koszuli do marynarki garniturowej!!! taka sytuacja w ogóle nie powinna mieć miejsca, a znalezienie wiązanego fulara & instrukcji jego motania w necie to tylko kwestia chęci... albo pójścia np. do garderobz teatralnej - doswiadczone garderobiane z chęcią pomogłzbz!!! A że "przyłożyłas" się do stroju Młodego, to widac, bardzo widac - bo po prostu w rezultacie przegięłas tak, że wyszedł okazały zakalec, którym na dodatek się chwalisz... Do garnituru nalezy zakładac klasyczny tj. niełamany kołnierzyk, a w zależnosci od jego typu ? (włoski, półangielski) krawat wiąże się na pasujący typ węzła.

http://pieniadze.htw.pl/ przeczytaj warto !!!!!!!!!!!!!!!

czy mogłabyś pokazać przykład takiego niałamanego kołnierzyka? nie znamy się na tym w ogóle...

"Niełamany" kołnierzyk to taki najklasyczniejszy kołnierzyk koszulowy ;) Jego typy różnią się od siebie kątem rozchylenia rożków kołnierzykowych - od prostego kąta po rozwarty ;) np. tutaj: http://blog.piotrkaleta.com/?p=67 Pan Młody nie jest "zestrojony" pomijając żel na włoskach ;) (i w odróżnieniu od Panny Młodej, całej w sztucznych brylancikach ;) ) i ma na sobie koszulę z kołnierzykiem typu włoskiego = rożki kołnierzyka tworzą kąt rozwarty.

Inna sprawa, że w linku wyżej popełniony został błąd + przypinka Młodego jest w kieszonce - a powinna byc w klapie marynarki!!!

no co ty gadasz? przeciez łamany kołnierzyk ubiera sie również do klasycznych garniturów!

nie jestem stylistką, ale Ty jesteś całkowitą przeciwniczką kamizelek?? Bo chyba nie powiesz, że Hubert Urbański w tych swoich 3-częściowych garniturach (szytych na miarę pewnie) w których wyst. w milionerach wygląda źle??

a gdzie powinna byc przypinka (kwiatek) przypiety ?? w klapie marynarki ?? jesli tak to czy wtedy w kieszonce zostawiamy ta \"chusteczke\" (wybaczcie nie wiem jak to sie fachowo nazywa) ? w wiekszosci zdjec jak ogladam na necie kwiatek jest w kieszonce...

jest kompletną przeciwniczką :) aagaa24, albo kwiatek, albo chustecza (\"poszetka\"). dwie rzeczy naraz to trochę za dużo.

a czy kwiatek ma byc przypiety do klapy marynarki, czy wlozony do tej kieszonki ??

znajdziesz odpowiedź.

justaaaa - jesli i tak wszystko wiesz lepiej, to po co pytasz? Kołnierzyk łamany zakłada się WYŁACZNIE do smokingu, do marynarki służy kołnierzyk klasyczny. Inaczej popełniamy kardynalnz błąd w rodzaju muchy "na sznurku" do marynarki (częste u pretensjonalnych starszych panów... :-p ). Skoro mi nie wierzysz, zajrzyj do pierwszego z brzegu podręcznika protokołu dyplomatycznego, lektury obowiązkowej np. dla studentów SGH myslących o wkroczeniu na biznesowe salony... Nie mam zwyczaju rzucac słów na wiatr. pytającym powtarzam po raz którys z kolei - przypinka Młodego ma wylądowac NA KLAPIE marynarki, bo kieszonka to miejsce wyłącznie na chusteczkę ("poszetkę") z której jednak w przypadku dzerżenia przypinki lepiej zrezygnowac, by uniknąc wrażenia przesytu w stylu "trzy grzyby w barszcz"

nie jestem stylistką, ale nie odpowiedziałaś na moje pytanie :)

Dla mnie ogólnie Urbański jest nieco, ekhm, pretensjonalny... W zachowaniu i ubiorze takoż ;) Czy taka odpowiedź jest wystarczająca? ;) Szycie na miarę niekoniecznie robi od razu z "obszytego" arystokratę ;) Nie bez kozery mówi się, że smoking leży na facecie dobrze dopiero w trzecim pokoleniu używającym tego stroju, a frak - w piątym.

nie, nie jest wystarczająca ;) Nie pytam o to jak go nie-stylistko odbierasz jako człowieka, tylko o konkrety: dobrze według Ciebie prezentuje się w kamizelce czy nie?

Nie, niedobrze się prezentuje!!! :-p Bo jak dla mnie żaden facet nie wygląda dobrze, gdy ma pępek tuż pod pobródkiem - a to właśnie kamizelka czyni z męską sylwetką...

zdjęć przypinki na klapie? nie umiem sobie tego wyobrazić a chcę dobrze to "zamontować" ;)

ok, no to tu się nie zgadzam z Tobą. Ogólnie też nie przepadam za kamizelkami, ale całkowitą przeciwniczką nie jestem. I uważam, że Hubert się dobrze prezentuje :) Ale jeśli droga nie-stylistko masz takie dosyć skrajne, kontrowersyjne poglądy, to nie dziw się że ktoś ma inne. Ok, to jest Twoje zdanie i Twoje prawo, ale nie rozumiem czemu od razu bezguściem jest ktoś kto jednak włoży tą kamizelkę. Bo tak z Twoich wypowiedzi wynika.

A czy ja napisałam, że W OGÓLE nie zgadzam się na kamizelki????? To prawda, że nie podobają mi się one, ale jak ktoś będzie się w kamizelce prezentował extra, to przyznam to szczerze i uznanie wyrażę. Ale chyba się taki jeszcze nie urodził :-p ale ja czekam na cud męski w kamizelce przystojnie wyglądający z utęsknieniem wielkim :) Nigdy nie mów nigdy, mawiał agent 007 ;)

podziwiam Cię za cierpliwość i wiedzę oraz czas jaki poświęcasz na wkładanie tejże wiedzy do tępych łbów forumowiczek :)

No cóż, każdy ma jakiegoś bzika :-p

nie-stylistko, ja też jest pełna uznania dla Twojej wiedzy i fajnie że się wypowiadasz na forum :) ale jednak muszę wytknąć Ci niekonsekwencję ;) Pytasz: "a czy ja napisałam że W OGÓLE nie zgadzam się na kazmizelki??" Otóż tak właśnie napisałaś kilka wpisów wyżej "żaden facet nie wygląda dobrze gdy ma pępek tuż pod podbródkiem - a to właśnie czyni kamizelka z męską sylwetką.." ... ;)

Imbirowa, chyba Ci się trochę nudzi, co? napisała, że przekona się do kamizelki, jeśli jakiś mężczyzna będzie w niej dobrze wyglądał... ale żadnej nie wygląda! mi też się Urbański w ogóle nie podoba w tych swoich strojach. taki trochę efekt clowna, często stylizacja na dziadka + dzika kolorystyka. Mojemu narzeczonemu też się nie podoba, ostatnio się właśnie z tych jego kamizelek i kolorowych dodatków śmialiśmy.

*nie "żadnej", a "żaden"

babajaga, ja pytanie kieruję do nie-stylistki, a nie do Ciebie. Jeśli masz jakieś ale to nie musisz tego czytać.

Ale imbirowa bardzo pięknie w moim imieniu odpowiedziała - jeśli spodoba mi się facet w stylizacji z kamizelką, to wyrażę uznanie. Jak na dzisiejszy moment - jeszcze się taki chyba nie narodził, bo co widzę faceta w gajerze z kamizelką, to wygląda, jakby miał przyrodzenie po podbródkiem ;) a szyi brak absolutny ;) Kamizelki "ślubne", uszyte zwykle chyba z obrusów plamoodpornych zamiast ze szlachetnych żakardów, to już inna bajka ;) i na nie rzeczywiście mam uczulenie!!! ;)

Nie-stylistko, chciałabym jeszcze raz poprosić Cię o radę :) Moja suknia jest śnieżnobiała, podobnie jak koronka, na której są delikatne wrzosowe elementy. Za Twoją wcześniejszą radą kupiliśmy antracytowy garnitur (wełniany, matowy) oraz lepszej jakości bawełnianą koszulę na spinki. kupiliśmy też krawat, który - jak się obawiam - może być zbyt kolorowy, bo są na nim romby w kolorze antracytowym i wrzosowym, otoczone czarnymi obwódkami, a dodatkowo na tych wrzosowych rombach są jeszcze cieniutkie, bordowe paseczki. Koszula jest oczywiście śnieżnobiała, a w jej fakturze też można się dopatrzyć malutkich rombów :) Krawat jest ładny i jak na mój gust wszystko powinno ze sobą w miarę harmonizować, ale trochę się boję, że jak jeszcze dojdzie przypinka, to wszystko razem będzie zbyt pstre i wzorzyste. Z drugiej strony krawat bardzo się podoba narzeczonemu, a ja nie chcę mu na siłę wciskać czegoś, co może trochę lepiej by pasowało, ale mu się totalnie nie spodoba. Bardzo proszę o opinię :)