matki dorosłych dzieci

nie chodzi tu o gadanie o dzieciach, tylko raczej o grupę wiekową, dojrzałość... bo jest duzo topików dla kobiet w średnim - powiedzmy ;) - wieku, ale jak w nie wejść? wszystkie dziewczyny się tam znają, nawet od lat... może spróbujemy tu popisać o swoich sprawach, o tym co nas interesuje, boli, cieszy, trochę poplotkujemy?:) zapraszam:):)

bardzo byloby milo gdyby zajrzały tu fajne dziewczyny:) chociaz nie wiem czy zostały jeszcze jakies nie piszące na istniejących juz topikach, albo pojawiły się nowe - w ogóle nie piszące? hmmm...

piękna pogoda, więc chyba żadna z pań nie siedzi teraz przed komputerem też zaraz wychodzę do pracy, ale zajrzę wieczorem, moze ktos jednak się pojawi miło by było:)

Ja myślę, że warto jednak dołączyć do jakiejś grupy. Nieprawda, że "wszystkie" znają się od dawna. Nawet jeżeli jest w grupie kilka pań'założycielek, do po drodze część się wykrusza z różnych powodów, ale i sporo "nowych" przychodzi i szybko się wtapia. Ważne, żeby znaleźć forum Pań, dla których plotki to wymiana doświadczeń, a nie wzajemne złośliwości. Gdzie można się dowiedzieć sporo nowych rzeczy nie tylko o rozpuszczonych wnukach, ale i o lekturze, kulturze, ogrodnictwie i co tam kogo interesuje. Osobiście polecam: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3402455&start=19830 Sama często podczytuję ten topik i robię to naprawdę z przyjemnością

Maturka masz rację,warto próbowac,może uda sie rozkręcić,będe zagladać. Polecany przez Ciebie topik rzeczywiscie symapatyczny,podgladam od czasu do czasu:),trochę tylko dla mnie odległy,nadal pracuję,a do emerytury jeszcze trochę;),nawet wiecej..

Witajcie:) jak się cieszę, że zajrzałyście nie mogłam być wcześniej, bo dziś dzień z przygodami, dopiero dotarłam do domu. Hmm, tez jeszcze daleko mi do emerytury, tzn. w ogóle jeszcze nie biorę jej pod uwagę.

Maturka, Majamaj mam nadzieję do jutra :)

wiekowo podchodze pod ten akurat topik, nigdy nie mialam oporow pisania w innych, o ile tylko temat mnie ciekawił. Dyskutuję sobie we wszystkich, jakich chcę. Bo chyba nie wiek jest najwazniejszy, raczej zainteresowania.

na razie widzę, że ciężko idzie, czy nie ma nowych pań, czy po prostu się nie chce? też czasem podczytuję inne topiki, ale raczej nie myślę o wejściu...

Są panie , które podpadają pod ten wiek czyli tuż po 40 , jak się domyslam. Ale załozyłaś granicę posiadanioa doroslych dzieci :-O a ja np. właśnie staram się o moje dziecko. wiem, wiem , nie trudź się, zaraz mnie obsobaczycie :-P

Hej .A ja mam juz praawie dorosła córke,choc wiekszosc moich kolezanek dopiero rodzi swoje pierwsze,tez niewiem czy sie załapie :o

:) no co wy? dziewczyny?:) nie ma żadnej granicy wiekowej, ani koniecznosci posiadania dorosłych dzieci:D:D chodzilo mi raczej o dojrzałość, jakiś etap w zyciu... moze to być po 40, czy 50, to nie ma znaczenia przecież:)

ja mam dzieci po dwudziestce, i co z tego, ze dorosłe, jak ciagle "na karku" ;) ale za to jaka w końcu radość, tak - w końcu...:D:D i sprawdza się, ze "małe dzieci - mały kłopot, duże dzieci duży kłopot"

a dlaczego masz ich ciagle na karku?

witajcie:) Moje też juz dorosłe,a nawet samodzielne,chociaz nadal miny się zdarzają:P Zgadza sie,wiek nie jest nawazniejszy. Dobrze,ze dzisiaj juz piatek,łeb mi pęka,jutro wreszcie się wyspię:D

w tym sensie, że mieszkają z nami i wiadomo jak to jest, są radości ale tez i kłopoty, na szczęście sa kochane, czy tak czy tak:) majamaj moze to z powodu pogody, oczywiście na weekend musi się popsuć ja jutro w pracy, więc tak mi to nie doskwiera

mawa chyba masz rację;),u mnie zaczyna sie chmurzyc,chyba będzie padać:-o.W weekend raczej nie zaglądne tutaj,ale piszcie,chętnie pozniej poczytam:D

ja też teraz wyskoczę na chwilę, ale wrócę:) majamaj miłego weekendu:)

dzieki,jeszcze nie koncze,chociaz planuje wczesniej się urwać:D No to dla wszystkich imprezowego weekendu bez dzieci!

Witajcie ja trochę starą matką jestem bo urodziłam jak miałm trzydziestkę a teraz moja córa ma 22 lata , prawie :D Jak na tamte czasy to wiekowo mocno odbiegałam od matek kolezanek i kolegów mojego dziecka. Witam Was cieplutko

wytrych2 witaj ,moze uda nam sie rozkrecić ten topik? Zgadza sie,jestem trochę mlodsza,a dziecko starsze;),za to ja jestem pierwszym dzieckiem 30stolatki:D

majmaj To wiesz jak to jest :D Co prawda nie jestem jeszcze zgrzybiała i świetnie dogaduje się z córką ( przynajmniej JA mam takie zdanie :D) i nie czuję się staro. Jestem aktywna i pracuję a ostatnio nawet zaczynam nowy związek (ten bedzie NAPEWNO udany)

wytrych 2 podaj \" łapę\". Ja swój wreszcie chyba udany związek zaczęłam całkiem niedawno. Życzę powodzenia. Grunt to nie poddawać się.

Tez jestem w drugim związku;),juz nie najświezszym czasowo,ale nadal swieżym jeszcze:D,no i absolutnie nie czuję się staro:P

Powodzenia wszystkim zaczynającym ponownie:D

witam . Zgłaszam sie na ochotnika - syn 19 lat . czasem sie zastanawiam jak to sie stało ze juz dorosły pozdrawiam czytających

witaj mrozek:D Zaraz uciekam,zajrze poźniej,liczę,ze będe miala co czytać;)

witam wszystkich:) ach jak tu się licznie zrobiło, bardzo sie cieszę wytrych, córkę mam ciut starsza od twojej, i nawet później urodziłam niż ty, i ni rusz sie nie mogę doliczyć dlaczego jednak jestem, starsza:D:D zastanawiam się czy tylko ja wciąż w tym samym związku od lat? dziwne, i czy to się da wytrzymać;)

ja mam dzieci po dwudziestce, mąz ten sam. W moim wypadku - male dzieci - duza radość, duze dzieci - jeszcze wieksza radośc. Klopotów jakos nie było.

warzywa.. a dzieci mieszkają z wami czy już na swoim?