wkrotce skoncze 33 lata i boje sie ze juz nie mam szansy poznac

no to jakie ty widzisz rozwiazanie? myslisz, ze podamy ci tu 100% przepis na to jak znalezc wymarzonego faceta? :O szukaj dalej w ten sam sposob, w jaki robilas to do tej pory. w koncu sie jakis trafi.

bo jezdem starsza o 5 lat od autorki i wcale nie szukom a ktos napisał, że za 7 lat autorka obudzi się... to mi 2 zostały ha,ha i tyz z zadupia małe miasteczko ola boga no bez faceta to nic sie nie da

i co cie tak smieszy w gwarze kutaphonie? Moze twoi przodkowie tez tak gaworzyi i co w tym takiego ze jestes synem wiesniaka?

no ni smieje sie ino tak godam i bab jezdem i lubie gware i serio pisze, że mi 2 lata do 40 zostały, tylko ja sie nie boję

tylko ze jak kobieta chce miec dzieci to 40 bedzie raczej dla niej nocnikiem

a teraz serio: autorko nie martw się, na każdego przyjdzie pora szczęścia jak byłam w Twoim wieku też myślałam, że nic mnie juz nie czeka miłego. Rok później urodziłam córeczkę... itd. I kto by pomyślał

teraz mi sie przypomnialo, ze jest chyba taki specjalny portal randkowy dla katolikow...przeznaczeni, czy jakos tak, nie pamietam dobrze. moze na nim poprobuj, jesli jeszcze tam nie bylas.

hehe

autorko musisz byc bardzo nieatrakyjna wiesnioczka ktora marzy o slubie koscielnym w wiejskiej parafii

do ale żym sie wystroszyła.....ty myslisz ze to co napisałas to śmieszne jest...zenujaca jestes kobieto...

bylam na przeznaczonych ale nie zagrzalam tam dlugo miejsca. jestem osoba wierzaca ale nie znaczy ze nawiedzona

wiesz co, chyba za bardzo wybrzydzasz. na normalnych portalach - sami popaprancy, na przeznaczonych - nawiedzeni...nie za szybko sie zrazasz? na ilu randkach z netu bylas?

taaak taaak jasne wszystkich poucza a sama nieszczęśliwa i zajadła

nie liczylam ale z 8 chyba. moze to nie jest jakis super wynik, ale czesto tak jest ze panowie pisza a jak ma dosjc do spotkania to cicho sza

jestem facetem mam 35 lat i jestem prawiczkiem bo szukam miss a sam jestem typu bears i łeb mam zryty

że dziewczyna chce ślub kościelny i nie chce rozwodnika? Ja też bym nie chciała

no dla niektorych to szczyt wymagan. ja nie widze w tym nic zlego ze chce kawalera

http://pl.wikipedia.org/wiki/Gay_bear Bears ???

rozwodnik i facet po przejściach ma wypatrzony pogląd na zycie ocenia z perspektywy byłej partnerki i wytyka błędy, cwany jest, nauczony na błędach przeszłam to, nie dziękuję

no to sobie chciej, tylko nie wiem po co w takim razie ten topik....a prawde mowiac to chciec sobie moglas jakies 10-8 lat temu a nie teraz....

nie mowie, ze to zle tylko ogranicza wybor. a poza tym nie lubie ludzi szufladkowac. jesli nie chce rozwodnika ze wzgledow religijnych to ok, potrafie zrozumiec choc sama jestem niewierzaca. moze sprobuj na tych przeznaczonych w profilu zaznaczyc, ze masz zdrowe podejscie do religii, ze nie jestes z tych nawiedzonych. chyba cie za to nie zbanuja :D

no sorry, ale w tym wieku kawalera znaleźć, który w dodatku będzie chciał ślubu będzie Ci baaaardzo ciężko:P dodać jeszcze Twoje wymagania i .........no sorry dupa zimna

a co w tym zlego->no i znowu uogolniasz. to, ze z jednym nie wyszlo nie oznacza, ze nie wyjdzie z nastepnym. a poza tym w tym wieku trudno znalezc kogos nie po przejsciach. nawet jesli kawaler.

jakie to budujace, niedługo człowiek będzie się bał swoich podglądow bo go kafeteryjne tłumoki nietolerancyjne zjadą

zakladam ze autorka topiku ma na tyle ugruntowane poglady, ze jej kafeteryjne tlumoki nie straszne :P

a moze predzej autorka to taki kafeteryjny tłumok...poczytaj sobiej jej wpisy i cala liste wymagan.... do autorki...wiesz co to jest kompromis?????

Ludziska, opanujcie sie trochę i niech częśc z Was przestanie się czepiać autorki.. to, że ma chandrę, nie oznacza, że jest sfrustrowaną, nie wiedząca czego chce panną. Może nie potrafi inaczej, łagodniej przedstawić swojego strachu, smutku, potrzeby bliskości... A to, że ma jakies oczekiwania, to normalne: każdy normalny, szanujacy sie człowiek, kiedy myśli na poważnie o związku, stara się okreslić swoje oczekiwania... Ja tez dugo byłam sama, albo czasem byłam z kimsna niepowaznie, bo wiedziałam czego oczekuje od mężczyzny i przez lata nie rezygnowałam nawet wtedy, gdy skończyłam 30... i efekt? Od poł roku jestem z mężczyzna takim jak chciałam:) Autorko, życzę powodzenia!:)

P.S i Mój Mężczyzna nie jest rozwodnikiem, nie ma dzieci ani żadnej dziwnej przeszłości... fakt, jest parę lat młodszy:) ale czy to ma znaczenie?

nie uwazam, ze autorka jest kafeteryjnym tlumokiem :) ma swoje wymogi i sie ich trzyma. nie bardzo tylko rozumiem po co zaklada topik i negatwynie podchodzi do wszystkich sugestii. chyba, ze chciala po prostu postekac. tez jej wolno. swoja droga na portalach randkowych powinien byc taki dzial z opiniami bylych randkowiczow. np. informacja czy dany osobnik w ogole pojawil sie na umowionym spotkaniu czy nie...cos podobnego jak opinie klientow na allegoro :) powodzenia autorko!

moja babka miala 56 lat jak za maz wyszla ;) oczywiscie to jej 2 maz byl:):P