Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

freequa

problem....pomozcie mi go rozwiazac....

Polecane posty

nie umiem sie otworzyc na innych...kiedys bylam wesola osoba itd.mialam samych przyjaciol dookola...zalezalo im na moim towarzystwie...a z czasem wszytsko sie zmienilo...mam wrazenie ze inni maja mnie gdzies...to co mowi nudzi ich...boje sie w ogole odzywac przez to ostatnio..poznawac inne osoby...czasem sama mam wrazenie ze zrobilam sie jakas sztywna...;/ a mam dopiero 20 lat....o_0 pomozcie mi znalezc moze rpzyczyny tej zmiany...i moze jak sobie z tym poradzic..nie chce byc taka..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam ten sam problem...ja mam nerwice...zdradzil mnie facet...opuscili dobr4zy znajomi...wszystko zaczelo sie walic..i teraz istetniej ....a ja nie chce istniec tylko zyc :( skad jestes autorko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko ze to jest dziwne...jak czlowiek moze sie w ciagu np.3 lat tak zmienic ze czuje sie ze ludzie nie chca z nim przebywac... tym bardziej ze ja mam chlopaka ktory jest towarzyski...i generalnie z jego znajomymi sie dogaduje chociaz czasem mam wrazenie ze tez juz mi przytakuja z grzecznosci...to juz wole sie nie odzywac czasem... Jedynie jak wypije jakies 2-3 piwa to jest fajnie i z kazdym sie dogadam... jestem z bydgoszczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×