TAK BARDZO JA KOCHAM A ONA PRZESTALA SIE STARAC W TYM ZWIAZKU

mam wspaniala sliczna dziewczyne jestesmy razem 2 lata,na pocztaku bylo cudownie bylismy wspanaialm szczesliwa para, pol roku temu bardzo ja zranilem wyjechalem do innego miasta do rpacy i poprostu przestalem sie odzywac do niej,wciagneli mnie mpl i imprezy:(jak palant sie zachowalem ale brakowalo mi jej zwolnilem sie i wrocilem blagalem ja i mnie przyjela...teraz jestesmy w anglii od pol roku i ona sie bardzo tu zmienila.....stala sie wyniosla,nie calujemy sie juz ,nie kochamy nic:( zaczela mnie olewaca mimo wszystko robie dla niej wszystko czego sobie zazyczy.... ma nowych znajomych w pracy czasem sie spotyka z kolegami z pracy i mnie klamie:(tak to boli:(ja sobie nie wyobrazam zycia bez niej mimo,ze moglbym miec inna dziewczyne......w dodatku zaczela przesiadywac na czatach pisze z chlopakami:...dla niej to nic zlego jak myslicie kto zawinil???comam zrobic???

No to teraz poczuj się jak ona kiedy Ty ją olewałeś....

porozmawiaj z nią

albo ona cche ci pokazac jak ja kiedys traktowales i niedlugo to zakonczy albo faktycznie ma cie gdzies co radze? szczerze pogadac

ale wybaczyla mi wiec po co ciagle to walkowac???bardzo tego zaluje co zrobilm i chiclabym cofnac czas,niechce jej stracic:( rozmawialem i powiedziala,ze kocha mnie ale ta anglia wszystko zmienila,ze chcialaby wracac ale nie moze wrocic wopolski teraz bo nie znajdziemy tam pracy i musimy cos odlozyc najpierw:(tylko nasz zwiazek juz wisi na wlosku

hehe sp**liles sprawe ;) ona sie msci tez bym tak zrobila a potem jeszcze kopnela cie w twoje szanowne cztery litery... no ale sa plusy, znaczy ze nie jestes dla niej kompletnym zerem bo zeby tak bylo to by nawet mscic jej sie nie chcialo

czyli moja wina???przeprosilem juz ja......