slowa faceta..potrzebny tlumacz

.. nie jestem Ciebie wart.. Tak bedzie lepiej .. glupia wymowka ,zeby nie walczyc o nas?

zdrada na bank ma inna na boku....100 %

Tlumaczenie jest takie: nie interesuje mnie obecnie powazny zwiazek.

Czyms go ubodlas, no przyznaj sie czym?

Trzy opcje: 1) Nie wie jak z Tobą zerwać. 2) Może myśli, że jest dla Ciebie ktoś odpowiedniejszy (może mu coś powiedziałaś nie tak). 3) Nie widzi w tym związku szczęścia, i tak naprawdę to Ty nie jesteś warta jego. Wybierz co Ci odpowiada najlepiej do jego charakteru.

a ja wam mówię , ma inną na boku i nie wie co ma zrobić z obecnym związkiem

zgadzam się z Suką- to dobry sposób na powiedzenie "nie chcę już z Tobą być". Teraz zrobi z siebie ofiarę niegodną lizać twoich stóp, a za jutro będzie biegał wolny jak ptaszek:)

odchodze od ciebie (czyt. mam inna) probuje zmniejszyc swoje wine, mowiac, ze nie jest ciebie wart :O

innej napewno nie ma .. mowil jeszcze" musi sie to tak skonczyc, bo predzej czy pozniej cos by sie wydarzylo,zbyt wiele w twoim otoczeniu osob ktore cos do Ciebie czuja".. Pewnie nie wiedzial jak zerwac.. a chcial delikatnie ..( ja z nim zerwalam ale chcialam wrocic) ... moze faktycznie jego milosc sie wypalila..

.. ubodlas ? Nie chcialam isc z nim na dosc wazna impreze "rodzinna" ... Ale to raczej nie powinien byc powod..;/

No to moze jest powod. Wytlumaczylas mu dlaczego, podalas rozsadny powod, przyjal to czy sie obrazil jak dziecko, czy wreszcie sciemnilas mu?

"glupia wymowka ,zeby nie walczyc o nas?" oczywiście, że tak. To się nazywa "zostawić kogoś w białych rękawiczkach" :)

obrazil sie jak dziecko.. Znal powod dlaczego nie moglam/nie chcialam isc.. Byl obrazony, ale jednak chcial po mnie przyjechac.. w trakcie imprezy..Ja odmowilam..

czymś go uraziła to by napisał: "nie jesteś mnie warta" :P Raczej to on ma coś na sumieniu :P

najwidoczniej tak .. Ale coz..:), zyje sie dalej ..

ide na ezamin, a pozniej do pracy .. Wiec.. musze sie skupic.. wpadne wieczorem .. poczytac wnioski ktore wymysliliscie ..:)

Masz wymagania/oczekiwania, którym on nie zamierza sprostać.Albo masz w ogóle oczekiwania. A jemu się nie chce palcem ruszyc. Poszuka sobie innej dziewczyny której będzie robił z mózgu wodę, a ona sie nie kapnie.

tez tak kiedys powiedzialem dziewczynie.dlaczego?bo chcialem dla niej w zyciu jak najlepiej a ja niwiedzial bym czy sprostam jej wymogom zyciowym...niechcialbym zeby kiedys czegos jej zabraklo itd...

W twoim przypadku zorientował się, że umiesz powiedzieć "nie" i nie będziesz potulna jak baranek.

hmm.. pewnie to już ktoś napisał ale mi się wydaje, że on poprostu chciał to skończyc nie rania ciebie, szanuje cie itp, nie ma innej na boku, tylko poprstu czasami coś się kończy, powiedział to, bo nie chce żebyś cierpiała przez niego, bo wie że i on by sie zasmucił wtedy... tak mi sie wydaje... ale moze to niech faceci sie wypowiedza;)

pitero.. Tak myslisz? .. hmm .. Kiedys byla .. miedzy mna a nim rozmowa.. pfrzy ktorej byly lzy .. Mowil,ze boi sie ze mi zycie zmarnuje .. ze nie bedzie wstanie zapewnic mi tego na co zasluguje .. Mozliwe.. Wie,ze umiem powiedziec nie.. Wiekszosc osob jednak pisze tutaj jednoznacznie ... jednym glosem . Ze poprlostu chcial to zakonczyc.. i tyle.. Chyba to bedzie najbardziej trafne.. skoro tyle osob tak mowi..

i już jedna pozytywna opinia i kobita na to, ze reszta /wiekszosc uwaza, ze facet ma kogos innego na oku nie zwraca uwagi napisze więc drukowanymi TO ZDANIE_"KLUCZ", symbolizna wypowiedź, gdy się cce odejść z klasą, gdy Ty mu nie odpowiadasz. gdyby co innego było powodem, to uzyłby innych słów, bo wie, ze takie słowa mają konkretne znaczenie!!!!!!!!!1

Dla mnie to nie bylo odejsciem z klasa.. Bo nawet nie chce porozmawiac.. A wydaje mi sie, ze obojgu nam to sie nalezy .. Ale nic.. trudno ..

ze taki szlachetny i prawy :D bo szanuje i nie chce ranic :D:D:D:D jesli facetowi zalezy to bedzie robil WSZYTSKo zeby poprostu byc z TA kobieta ... a to czy zrani czy nie ?:D kto to moze wiedziec ....najglupsze wytlumaczenie jakie mozna sobie wyobrazic ... poprostu zobaczyl ze jestes kiepska z lozku czy niechetna i tyle. tutaj zbytniej filozofii nie ma

No tez mi sie tak wydaje,ze jesli facet nie chce z kims byc to nie patrzy na uczucia drugiej osoby ..ale On jest inny .. napisal mi jeszcze smsa.. cos tego typu .."..Ja juz podjalem decyzje.Moze podjalem zla decyzje,ale zycie polega na podejmowaniu decyzji..raz gorszych raz lepszych.Byc moze bede jej zalowal do konca zycia,ale tak byc musi".. ... Uwazam ze jesli sie kocha to sie walczy ..

Nie, nie jest inny. Chcesz tak o nim mysleć, ale wierz mi - NIE jest inny. A to, że pisze, że może będzie tego żałował...to nie znaczy, że kocha Cię szaleńczo, ale odchodzi, bo tak być musi (mężczyźni są melodramtyczni tylko w starych filmach). Chodzi po prostu o to, że tak naprawdę chce odjesć, nie chce z Tobą być, ale oczywiście przydałaby się asekuracja i najlepiej jakbyś czekała na niego do końca swojego życia, tak by mógł sobie po Ciebie sięgać, jak nie będzie miał zadnych widoków. Taki mniej więcej układ ma Ci do zaproponowani teraz.

Koralowa.. Układ ..?Jak on nawet sie nie chce spotkac,wiec o jakim ukladzie mowa? Dostalam jeszcze smsa o tresci"Chcialbym,zebys pomyslala sobie, ze ten dupek nie zabierze mi ani dnia dluzej.. i ze jutro bedzie nowy dzien Ktory przyniesie Ci duzo szczescia".. moze nie doslownie ..ale cos podobnego.. A na układ mogla bym isc :)

No, masz szczęście. Jestem tłumaczką. :D Tłumaczę: nie jestem Ciebie wart..= mam na oku inną i już zacząłem podchody, źle się z tym czuję w stosunku do ciebie Tak bedzie lepiej ..= nie lubię myśleć o sobie, że jestem nie fair, dlatego wolę się rozstać, tak będzie dla mnie lepeij. Dla ciebie może też. W sumie pozytwnie, ale smutno.

Na oku inna..? moze i ma ..Ale podhody wykluczone .. Bo co do kobiet to troche cipka z niego.. Chyba,ze przy mnie sie tak rozkrecil.. ze potrafi "wyrwac kobiete".. A myslec o sobie zle.. napewno by nie chcial ..kazdy woli myslec ze ma czyste sumienie.. No piszac w jakims smsie.."ten czas byl wyjatkowy.. ale moze dlatego,ze w tym wszystkim nie myslalem tylko sobie ale o nas.. teraz tez to robie.. tam bedzie lepiej .." ..

Z tego co piszesz wynika że czuje się po prostu gorszy od Ciebie w związku. Może jest zazdrosny, może czuje się niedoceniony, albo że jesteś z nim z litości. I boi się że go zranisz, więc woli sam to zakończyć. Coś musiało go zaboleć. Być może jakiś drobiazg, którego nawet nie zauważyłaś. Musisz wydusić z niego o co naprawdę mu chodzi, jeżeli już Ci to powie - wszystko się ułoży. Życzę powodzenia :)