bielizna a ciąża

Mam problem - brzuszek rośnie , a moja dotychczasowa bielizna nie włazi. Najbardziej boję sie 8,9 mies.Co na siebie włożyć , żeby jakoś wyglądać , a latem?Chcę pochodzić w zwiewnych , wygodnych sukienkach, ale te majtosy , chyba będzie niewygodnie ? Poradźcie...

Chodzilam w zlyklych figach :)

szczerze .. przed ciążą kochałam chodzić w stringach, w ciąży za to znakomicie czułam się w bawełnianych figach, może nie są zbyt sexi ale mega wygodne i przewiewne :) Zwłaszcza pod końcówkę gdy wszystko "tam" popuchło i stało się niezwykle wrażliwe.

Nie bardzo wiem o co ci chodzi. Ale zasadniczo można chodzić w bieliźnie zwykłej tylko w rozmiarze większym, no ale pod brzuchem. Na lato nie polecałabym majtek obciskających brzuch, bo i po co, od gumki robią sie pręgi i odparzenia, to już lepiej jakieś płytkie figi pod brzuchem. Przy pierwszym dziecku chodziłam latem w dużych majciochach ( 6-7 miesiączek), ale nie było fajnie. Przy drugim w lipcu ( 8 mies. ) pojechałam z mężem na wieś i odkryłam cudowność latania bez majtek na spacerki. Zakładałam tylko taką koszulkę ,żeby podtrzymać powiększające się piersi ( ważne - nie choźcie bez stanika , albo koszulki ), a na dół nic , oczywiście jak jest minimum 25 stopni w cieniu. Na to długa luźna sukienka na ramiączka do kostek. Było świetnie i ani razu infekcji pęcherza , a brzuszek luźny. po powrocie nie mogłam się oprzeć i poleciałam parę razy tak do miasta na zakupy.Pamiętajcie wtedy o częstej higienie .Pozdro . Aha - jak majtki to tylko bawelna.

W sklepach ciążowych można kupić bieliznę ciążową - majtki mogą być bardzo wysokie zakrywające brzuch, albo nisko wycięte pod brzuszkiem. Do wyboru :)

Bez majtek , a co na to twój gino? Faktycznie latem jest najgorzej , chciałoby sie wyjsc ze skóry i do tego cięzki brzuszek. Ale głębokie majty odpadają , sróbujcie takie bez ciązy , a z brzucem to dopiero... chyba ,że takie http://www.blossommaternity.com/images/jw-100-084068.bmp , albo http://www.bellydancematernity.com/files/images_main/3310f8.jpg

Gino mówi ,że wietrzenie dobre i nie szkodzi...A pokazane majtki fajne , ale spróbuj bez to dopiero luzik

No i dalej nie wiem . Może jakieś firmy. Matka radzi mi zwykłe majtki, no ale ja chciałabym coś fajnego

Można chodzić w stringach, chyba to niemożliwe

Zobacz tu - tak na szybko poszukałam : http://tnij.org/c8xr http://tnij.org/c8xq http://tnij.org/c8xs http://www.jcpenney.com/products/C047369.jsp A na \"po\" poczytaj tu: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3930440

Ja jestem w 4 tym. Lato tuż tuż. Szczerze podoba mi sie pomysł o letniej sukience bez bielizny, chociaż na początku wygląda to na niezła skuche

mi kolezanka mówila,że wydam majątek na majtki ciążowe a ja kupowałam zwykłe bawełniane tylko niskie a szersze niż wcześniej.Trzeba poprostu poszukać.

A nie są trochę jak firanki? Ha Ha

Ale macie problem .Ja tam jeszcze nie byłam w ciąży , ale zdaje mi sie ,ze pełno gaci w sklepach to po co ten problem

też nie rozumiem problemu....ja noszę ciążowe majtki, nisko wycięte pod brzuchem, więc nie są takie ogromne jak te zakładane na brzuch. Nie rozumiem również problemu z sukienkami, dziwne jesteście...

Nie masz racji. Mamuśka poruszyła ważny problem Dobra bielizna w ciaży to podstawa twojego zdrowia i zdrowia dziecka. Bielizna nie może być za obcisła i musi być dostosowana do wielkości brzuszka. Zapomnijcie o sztucznościach, najlepsza bawełna bez koronek. Często pojawia się wątek stringów, ja ich nie proponuję bo wrzynają się tu i tam, mogą podrażnić okolice krocza i niepotrzebna infekcja gotowa. Najlepsze będą bawełniane wyższe majtki, podtrzymujące brzuch. Latem jest większy problem szczególnie w późniejszych miesiącach - bywa gorąco, okolice krocza pocą się bardziej, dlatego wtedy tylko bawełna, żadnych rajstop, jak musicie coś założyć na nogi to pończochy samonośne z niezbyt obciskającą gumą i pamiętajcie sporadycznie, bo w ciąży skłonnośc do żylaków, obrzęków ( zakładajcie tylko wtedy jak uznacie ,że trzeba pomóc wyglądowi naszych nóg , a nie codziennie !).NO i wtedy częsta higiena i zmiana bielizny. Co do poruszonego problemu nie zakładania bielizny, np. latem- to ze staników nie rezygnujcie jeżeli macie większe piersi, które stopniowo powiększają sie w ciązy.Stanik to nie narzędzie tortur, a pomaga dźwigać ciężar. Można je zastąpić obciślejszymi topami czy cienkimikoszulkami, szczególnie latem ( ja tak robie ). Jeżeli chodzi o niezakładanie majtek, to pod spodnie trzeba je mieć , natomiast pod sukienki , czy spodnice może nie zawsze. Ale zawsze sa za i przeciw nie zakładaniu majtek Przeciw to 1.Możliwe upławy i zabrudzenie ubrania. Nie można też nosić żadnych wkładek higienicznych. 2. Możliwość infekcji dróg moczowych i krocza - bo brak bariery ochronnej. 3. Niektóre kobiety mogą się zwyczajnie wstydzić, chociaż przy dłuższych sukienkach , czy spódnicach nie ma to aż takiego znaczenia 4. Nie wiem co na to nasi ginekolodzy, a chyba żadna się nie spyta? HA Ha. Nie można mieć skłonności do upławów, żeby nie nosić , no i częstych infekcji moczowych Za nie noszeniem przemawiają- tylko latem !Musi mbyć przecież upalnie , no i niezbyt wiać. 1.U dziewczyn ze skłonnością do alergii , grzybic czy podrażnień krocza, nie zakładanie majtek może bardzo pomóc 2. Bielizna nie gniecie brzucha , czy bruzdy pod brzuchem w dalszych miesiącach 3.Komfort latem, ograniczenie pocenia w upał 4.Latwośc higieny, nie potrzeba często zmieniać bielizny Ja sama wypróbowałam w 2 - giej ciązy i polecałabym to na urlopach , spacerach, do gina ( przed badaniem , bo po trzeba mieć majtki - a nuż coś wyleci i zabrudzi ubranie), a już na pewno po domu. Moje koleżanki też czasem próbowały i wiem ,że coraz więcej tak robi. I nie krępujcie się bo ciąża rządzi sie swoimi prawami i każdy musi to zrozumieć.załóżcie po prostu długą sukienkę lub spódnicę. Jak się boicie to cienką halke i tyle. A na porodówce i tak lata się w samej koszulce, a po porodzie czy cięciu lekarze sami zalecają wietrzenie od dołu.Mam nadzieję ,że pomogłam . Trzymajcie sie i szczęśliwego rozwiązania. Może wam trochę

Ale wywód...

Wywód ? Ale komuś moze sie przydac, mam nadzieję

no i nikt nie ma więcej do powiedzenia

to ja bym nie polecała. Chyba, że chce się potem jęczeć na zniszczony biust....

Co miałaś na myśli z tym biustem? Chyba wiadomo ,że trzeba nosić stanik i to dobry?

Stanik to podstawa, trzeba wspomóc piersi szczególnie jak się powiększają . Jeżeli chodzi o dół to tylko bawełniane gatki, najlepiej luzne ,żeby nie cisneły brzucha.

Fajne porady , ale czy wszystkie do zastosowania ?

ja w 9mc chodzę z majtkach rozmiar 42-a moj normalny rozmiar to 36-38.

Jestem w osmym miesiacu i od poczatku chodze w bawelnianych stringach zupelnie tak jak przed ciaza. Mieszkam na Florydzie, gdzie temp. jest okolo 36 stopni w cieniu plus wilgotnosc powietrza, jakos nie wyobrazam sobie siebie w wielkich majciochach, bym sie zapocila. Podklady higieniczne jak najbardziej, bo sa uplawy caly czas, no i luzik :)

W stringach? A nie właża ci tu i uwdzie?

Ja jestem w ósmym, zwykle chodze w bawełnianych majtkach o dużym rozmiarze. Ale w domu jak ciepło,często latam bez majtek w długiej spódnicy tak wygodniej. Cóż latem w pierwszej ciąży bywało różnie, chociaż bez raczej może z raz bo więcej sie bałam . Zdecydowanie polecam bawełne i nie wrzynające się stringi.

no i co z tym tematem?

Cześć. Jestem nowa. Chciałabym się podzielić swoimi doświadczeniami. W poprzedniej ciązy do 6 miesiąca nosiłam zwykłe majtki o rozmiar wieksze. potem latem jak zaczęły sie upały, a było to lato po 30 - 35 St., majtki zaczęły mnie odparzać, a poza tym cały czas strasznie pocił mi sie brzuch , pachwiny itd. Jak zaczęłam sie myć często wdała mi się infekcja grzybkiem, no i klops.Zalecenie w domu wietrzyć sie. Jak się zastosowałam, to poczułam ,że jest super- chłodno , infekcje zniknęły. Dokupiłam dłuższych spódnic i sukienek i zrezygnowałam z majtek.Było łatwo , bo od 3 miesiąca byłam na zwolnieniu i nie chodziłam do pracy. W domu byłam bez, na zakupy też wyskakiwałam np w sukience na ramiączka i topie pod nią i tyle.Nie uwierzycie , ale nawet na wesele siostry męża założyłam długą suknię puszczoną spod biustu, pończochy samonośne , oczywiście stanik i halkę, bo bałam się ,żeby nie dać" plamy" ( na szczęście upławy ominęły mnie w ciąży) i oczywiście majtki w razie czego do torebki. Bawiłam się super i nawet nic się nie stało. Nawet jak przyszedł termin i mężuś zawiózł mnie na izbę przyjęc, było tak gorąco, a poza tym brzuch tak urósł ,że nie chciałam się katować majtkami, w samej sukience i topie ( niestety skończyło się cięciem ). Dlatego nie martw się o bieliznę, myśl tylko o wygodzie brzuszka. Wiadomo przy upławach bez majtek i porządnej wkładki ani rusz

chodze w tej samej bieliznie co przed ciaza czyli w stringach. Jestem mi w nich nadal bardzo wygodnie, rozmiar mi sie nie zmienil (chociaz wiadomo koncza sie pod brzuszkiem, bo nawet nie ma szans, abym mogla nacignac je wyzej :) ) i chyba juz nie zamienie ich na zwykle figi lub inne, bo w tych czuje sie najlepiej i najwygodniej.