Jak sie mieszka na Pomorzu? Gdansk itd

Bo planuje przeprowadzke ze Slaska, czystsze powietrze, morze itd Jak sie mieszka w Gdansku?

3M to najlepsze miejsce. 8 lat temu przeprowadziłem sie ze Slaska tylko dolnego i teraz nie wyobrazam sobie innego miejsca do zycia:) Akurat za gdańskiem nie przepadam ale gdynia i sopotkowo sa ok:)

A gdzie konkretnie mieszkasz, morze ci sluzy?:) Ja mam dosyc tego syfu tu na slasku, i w dodatku bardzo anty dla milosnikow sportu

a ja nie lubie gdynii - niby miasto, a kompletna wiocha - nic ciekawego sie nie dzieje, nudne miasto. poza tym plaza betonowa - piasko kilka metrow2 na krzyz. las a po srodku tesco. gdansk juz jest lepszy, ale i tak bym nie chciala mieszkac w 3miescie na stale.

mieszkam w właśnie w gdyni, to miasto trzeba lubić, jeżeli chodzi o imprezy to zgadzam ie z przemowczynia jest nuda, ale 10 km na południe jest sopot :) ogółem 3M dla kazdego cos fajnego:) kazde z miast rozni sie od siebie diametralnie, ale to juz twoj wybor:P

aha morze mi służy , bo moja praca sie z nim wiąze:)

lolitko a tak wogole to ile Ty czas spedziłaś w gdyni?? betonowa plaza? las? tesco pośrodku??? betonowa plaza -- bo to plaza w centrum miasta, a poza tym obok jest port, a ta plaza jest na poł sztuczna, sa inne, a do tego bardzo blisko. las?? jasne z parku krajobrazowym, niby duze miasto ale do lasu jest blisko i to raczej atut niz wada. tesco po srodku??? jedno na chyloni drugie na dabrowie, do centrum spory kawał drogi. powiedz lepiej gdzie ty mieszkasz

Ja mieszkam w gdansku od urodzenia i mieszka mi sie tu calkiem dobrze. Wielkim plusem jest bliska odleglosc od sopotu i gdyni bo jesli chce sie pojsc na impreze to tylko do sopotu, na jakis spacer czy na rolki to do gdyni a jesli gdzies posiedziec w pubie czy pochodzic po dlugiej to gdansk. Jedyny minus jak dla mnie to latem turysci, zwlaszcza w trakcie jarmarku dominikanskiego kiedy to nie ma co ruszac sie gdzies do centrum miasta, bo wszystko jest zawalone ludzmi. No ale plaza wiele rekompensuje, bo pomimo ze nie radzilabym sie kapac w naszej zatoce to i tak super jest w upalny dzien polezec troche na piasku i poodpoczywac. Ja w gdansku narzekam glownie na brak rozrywek, bo gdy mija sezon to wszyscy zapominaja o gdanszczanach i raczej nie sposob trafic na jakis fajny koncert czy ciekawsze wydarzenie.

normalnie... woda, piach, tesco... :D

ja mieszkam w Gdyni i bardzo lubię to miasto - jest raczej spokojne ale dla mie to zaleta - do lali która coś tam o tesko po środku widziała w Gdynia- hahaha byłaś kiedyś w Gdyni?? plaża w śródmieściu jest super, blisko park, bulwar , Skwerek - bardzo ładnie tam jest , jest jeszcze plaża w Orłowie taka bardziej dzika a TESCo są 2 w Chylonia i na Karwinach więc coś ci się pokręciło dziecko chyba - Sopot też jest fajny - moim zdaniem Gdynia i Sopot są oka Gdańsk- no cóż kwestia gustu - ja tam się nie czuję specjalnie - duże to takie i stare, szare

Ciekawy jestem po tych wpisach jak postrzegacie Warszawe. Mysle tez patrzac na liczby ze Porownywanie Gdyni z Sopotem i Gdanskiem to lekkie nieporozumienie. Zreszta 3City jest w zasadzie traktowane jako jedno miasto. Fakt ze jest pare kilometorw doprzejechania ale i tak jest to dosc duza metropolia. Moim zdaniem nie sa to piekne miasta chociaz maja swoje uroki, najwiecej uroku jest w starym gdansku, ale nie jak sie lazi na dlugiej a potem sie marudzi ze nic nie ma. Zalezy jak sie patrzy na dana rzecz bo mamwrazenie ze niektorzy patrza przez przyzmat tego co maja na mysli. Moim zdaniem w Warszawie mieszka sie calkiem dobrze, ale sa tez miejsca i sytuacje za ktorymi nie przepadam. Poza tym co innego mieszkac, co innego lazic na imprezy do centrum, przeciez te miasta sa duze, stare dzielinice nowe dzielnice sypialnie... tego tak nie mozna porownywac.

Poza tym Pomorze to nie tylko Gdansk, chyba ze chodzilo tobie o Pomorskie, ae to tez jest roznie. Mi podoba sie Elblag, jest spokojniejszy od Trojmiasta, odremontowany, ma swoj urok, blisko lasy. Ale jakby to powiedziec niby wieksze zadupie. Z tym ze Gdansk to tak naprawde tez zadupie. No i Gory fajniejsze i zdrowsze niz morze, a woda jest wszedzie.

No nie mowcie mi ze Gdansk to zadupie:/ Warszawa wogole odpada, a gory tez lubie bardzo no ale cos nad morze mnie ciagnie. Tylko z opisu kogos to mi sie wydaje ze Gdansk to jakas stara rudera poza sezonem:/ jak to zeby sie pobawic trzeba do sopotu jechac? W gdansku jest duzo studentow, nie ma tam zadnych fajnych klubow tylko trzeba do sopotu jezdzic?

Gdansk? Zadupie calkiem, no nie jest to Polska C, ale tak cos pomiedzy A bardziej pod B. Poznan, Wroclaw nade wszsystko, Warszawa no i Krakow to sa miasta! I blisko GOR!

W Gdansku to sa jakies knajpy i kafjki tylko, zalezy co masz na myslizabawa, typowe disko i luzne kluby to tylko SOPOT, cala warszawka sie tam zjezdza, w zasadzie Sopot jest kutowy w skali Polski. Chlopie gdzie ty zyjesz, w ogole cos sie orientujesz? Poza sezonem w Gdansku to masz sapcery nad morzem, nic sie nie dzieje, w sezonie w czasie Jarmaku jest chyba ntloczniej niz gdziekolwiek indziej ale to jest tylko miesiac a potem jest nuda, brak koncertow jak w innych duzych miastach. Raz na rok zagra jakas Leciwa gwiazda, albo raz na dwa lata i to wszystko. Gdansk to nie Warszawa czy Krakow, nawet nie Wroclaw i Poznan, czy chocby Slask. Mam rozeznanie bo troche znam Polske i Gdansk jest mizerny pod wzgledem infrastruktury. Czy to chodzi o zabawe czy o technike czy o cokolwiek innego. jakies 10 lat za Warszawa.

Warszawa mnie wogole nie interesuje, chce byc blisko natury, ale tez nie odcieta od swiata stad zainteresowanie klubami itd, mieszkam na slasku i nie mow mi ze na slasku jest lepiej niz na pomorzu, Poznan mowisz, ale tam ani morza ani gor, mnie cos do tego morza ciagnie no co mam zrobic;)

Nie no Slask jest zasyfialy, mowie o tym ze jest wiecej imprerz, koncertow, w ogole co za porownanie Slask to zaglebie koncertowe a Gdansk to dziura z Majkelem Zarem raz na 20 lat. Zapomnij. I wiesz dlaczego sie w Gdansku nie organizuje takich imprez, jak myslisz? Bo to dziura jest wlasnie. PRzyroda. Hmm. Za Gdanskiem masz Kaszuby tam jet przyroda, na wschod jest duzo przyrody (no ale to juz jest dalej) a tak to czym to sie rozni, jakies parki w miescie to sa wszedzie. A morze, czy ja wiem tez lubie ale raczej w lecie, pojechac sobie na jakis czas, zreszta Baltyk oto jest sredni, dwa tyg. nad baltykim i styka, do tego chorwacja a jak sie robi zimniej to jeszcze Hiszpania np. tyydzien tu tydzien tam i mam Morza dosyc na caly rok. A Gory sa na caly rok :)

Poza tym ludzie ktorzy w Gdansku np. studiują zazwyczaj stamtąd wyjeżdżają właśnie do Wawy, Wrocka, Krakowa itd. bo Gdansk to dziura. Jest moze kilka powaznych firm, w zasadzie na palcach jednej reki mozna policzyc, wiec nie ma infrastruktury, firm w okol ktorych gromadzili by sie ludzie na poziomie, wieksszosc to chamow, jacys stoczniowcy. Daj spokoj mieszkalem tam troche, dziadostwa jest masakra, i to w centrum, praktycznie jest taki syf jak w jakims Zgorzecu czy Grudziadzu, skad inad sa to fajne miasta ale syf tam jest niestety i zadupie.

Oczywiscie wszedzie dobrze gdzie nas nie ma a z drugiej strony nie jest tak zel zeby nie moglo byc gorzej, ja z cala pwnoscia gdybym sie decycowal na zmiane nie wybieralbym 3city. Warszawa jest chyba najlepsza, ale trzeba ja troche tez poznac bo czesto pierwsze wrazenie bywa masakryczne, szczegolnie np. korki, zawalone srodki transportu i duzo chamstwa, ale jest tez duzo przestrzeni zarowno fizycznych jak i kulturowych gdzie da sie odsapnac i oddychac pelna piersia. Nie przypominam sobie czegos takiego w Gdansku, no moze poza pewnymi miejscami ale zupelnie jakby poza miastem, Gdansk ma duzy potencjal, ale jakos to wszsytko nie oddycha.

TRÓJMIASTO jest zajebiste :D Mieszkałam w Warszawie - SYF, w Krakowie - Fajnie ale wszystko zniszczone i nie ma czym oddychać, a w TRÓJMIEŚCIE i oddychać można i śpi się 2-3 godziny mniej i człowiek tego nie czuje :) Mieszkam w północnym Gdańsku i jestem zadowolona :) No ale 3miasto nie dla każdego, drożej tutaj niż w Warszawie niestety :(

mieszkam w Gdańsku od urodzenia i jestem studentem.... najbardziej wkurzające w 3mieście jest to, że staje się kolejnym po Warszawie miastem gdzie zjeżdża się cała Polska Wieś :( boli mnie tu bo coraz więcej spotykam wieśniaków z Polski, którzy przyjechali szukać szczęścia nad morzem... mam nadzieję, że większość tego plebsu raz na zawsze wróci tam skąd przyjechała :) nie chcemy Was :D zostawcie 3miasto dla ich rodowitych mieszkańców :)

na studia i uważam, teraz już po 6 latach mieszkania, ze Trójmiasto to trochę taki zaścianek. parę fajnych wydarzeń, na któych zawsze Ci sami ludzie. KIlka kamienic, milion lumpeksów i barów. Autentycznie nie rozumiem turystycznego fenomenu tego miasta.

A co powiecie na zamieszkanie w Gdyni ? Uważacie ze to tez jest fajne miejsce na zakup pierwszego mieszkania ? Jesli tak to jaka dzielnica?

Faktycznie w Gdyni niewiele się dzieje ,poza pracą Gdansk atrakcyjniejszy, Sopot dobry na wypoczynek i relaks ;) co niektórzy maja piekne apartamenty ;P :) pozdr piękną panią ;)

Ja tam nie moge narzekac na Gdynie, tym bardziej ze mieszkamy na Pogórzu,które to osiedle jak wiadomo jest poza centrum. Mnie to nie przeszkadza, zawsze mozna dojechać. A cent za mieszkanie sa dużo niższe.

A co myślicie o Opolu? To jest dopiero dziura, zamierzam się właśnie z Opola przeprowadzić z rodziną albo do Krakowa albo do trójmiasta. Nie mam pojęcia gdzie żyje się lepiej, poradźcie proszę

Ja w kwietniu przeprowadziłam się do Gdańska, w listopadzie wróciłam do siebie. Jakoś się tam nie odnalazłam. Owszem fajnie w wakacje, blisko nad morze. Jednak przez ciągły wiatr miałam bóle głowy i nie mogłam się przyzwyczaić, do tego, że tam wiecznie zimno. Jak w tym roku dzwoniłam do rodziców i oni mieli upał a ja w swetrze i z parasolem, to szlag mnie trafiał. Nawet nie skorzystałam za wiele z plaży :(

myśle, że moge troche pomóc, jestem z Poludnia Polski w Trójmieście mieszkałem prawie 2 lata - było to 2-3 lata temu Mieszkałem w Gdyni i troszke w Gdansku - ale bywałem wszędzie w całym Trójmikeście Zaczne od Gdanśka - miasto brudne, biedne i zaniedbane, nigdzie nie widziałem tylu żebrzących po śmietnikach i takiego brudu i syfu co w Gdańsku, miasto zupełnie nie rozwojowe i w stanie rozładu infrastrukturalnego - imperium Adamowicza za pseudo Budyń Uwazam, że nie ma ma co tam zwiedzać, nie ma co podziwiać - Stare Miasto czy Długa nie wiem czy w ogole można zakwalifikować do zabytków a dalej (w innych dzieniccach) to już głównie blokowiska i sypiące się kamienice Miasto zupełnie odwrócone od morza, mimo że jest przy nim... Sopot: Monciak, Molo, troche plaży, powiedzmy ma to troche klimat jednak w lecie w sezonie.... jesienią miasto zasypia i obumiera do wiosny: kwietnia, maja.... Gdynia - to miasto poznałem najlepiej, w miare dobrze się tu czułem, miasto jest w miare fajnie rozplanowane, w miare czyste rewelacyjnie można sobie pochodzić po bulwarze poowdychać i nacieszyć się morzem i tych pobliskich laskach - dla mnie, dla osoby z tak daleka od morza to była rewelacja (oczywiście są ludzie którzy nawet tego nie zauważą) Samo miasto też zbytnio się nię rozwija tylko tak naprawde leci na gigantycznym PRerze (public relassion) prezydenta Szczurka (jeszcze on tam rządzi??) Cały region jest mało rozwojowowy, zbytnio bez perspektyw z pracą ciężko, ludzie nieufni i zawistni wobec obcych patrz komentarz 3:04 lucekbomba ;) - troche może uogólniam ale tacy tam właśnie są mieszkańcy Musze dodać, że z okolic to ogromnnie pozytywne wrażenie zrobiło nna mnie Wejcherowo, szkoda, że tak troche dalej od samego Trójmiasta bo naprawde bardzo przejemne i miłe miasteczko, szkoda ze tam nie ma jakiejś większej wody

oj inteligentna południoowa damo!Wejherowo!!! przez samo h :D jesli sie nie podoba to proszę wracać, zreszta przyjechałąś z południa tylko na pólnoc to nie Francja czy Ameryka żebyś mogła dostrześ totalne zmiany,przepraszam bardzo.a żebrzących pewnie jest wieecj ponieważ ludności jest znacznie wiecej aniżeli wTwojej miejscowości , proste , no i przypływa ludzi jest duzo wiekszy dlatego tyle zebrzacych