Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Alinka Alinka 25

Co niesłychanego i nadzwyczajnego robią wasze zwierzęta?

Polecane posty

Gość Alinka Alinka 25

W tym wątku chciałabym aby wypowiadały się osoby które maja jakiegos zwierzaka i robi on cos nadzwyczajnego czego nie robią inne zwierzaki. Na początku wpisujemy co to za zwierze a po dwukropku piszemy co takiego robi. Ja zaczynam. PIES: Mój psiak kundelek którego mialam piec lat temu, zawsze jak ktoś mówil ciągłym glosem "aaaa", to on wtedy wył. KOT: Mój kotek natomiast jak ktoś kichnie, to on odpowiada takich skrzeczącym głosem (taki sam głosk jak ujrzy ptaka gdzies za oknem). Takie to śmieszne. Zawsze z mama udajemy ze kichamy a on nam odpowiada. Bardzo slodko to wyglada. KOT: inny kotek, którego kiedys mialam, zawsze miał język n a wierzchu- tez slodko to wyglądalo. KOT: jeszcze inny kotek aportuje. Rzuca mu się jakaś zabawke, a on przynosi pod nogi, zeby mu rzucić jeszcze raz i tak w kolko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
osioł: lubi sie silowac...klade mu reke na pyszczku i on probuje ja zlapac zebami...cisnie sie na mnie a ja go odpycham...i zawsze gryzie ludziom buty jak maja je jeszcze na nogach :) swinka morska: gdy puszczam ja na dach klatki i przysuwam sie brzuchem do kantu..ona wskakuje mi na tors :) slodka jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kot : łapał jaskółki w locie :D normalnie batman :D Pies : Owczarek niemiecki ❤️ juz nie żyje ,przeskoczył przez ogrodzenie w wysokości 180cm :D dla mnie to był cud :D taki byk :D Wył jeszcze pod melodie telefonu komórkowego :D telefon dzwonił on ujadał w rytm :D Pies : aktualny ratlerek :D zapierniczył kilo schabu z kością ze stołu :D wszystko pieknie zjadł:D co do kosteczki :D A teraz najbardziej sensacyjna istota :classic_cool: kura ::D znosiła jaja w doniczce z kwiatami ,która stała na podwórku :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chomik: Jak kładłam go na łóżku to sam zasypiał. Jak go szturchnęlam, żeby się obudził to piszczał, przewracał się na długi bok i znowu zasypiał :P Jak człowiek :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piaszczu
Mój Pies też jak się piszczy wyje.Więc nie masz nadzwyczajnego psa xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alinka Alinka 25
Ten ostatni wpis to jakis idiota ktory sie podszyl!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swirek ogyrek
Moj pies potrafi gtanczyc w rytm pewnej muzyki. Serio to pisze zeby nie bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaajaaaaaaaaaaaaaaaa
mój kotek zawsze grzecznie siedzi przed drzwiami łazienki, aż ktoś wyjdzie i wtedy kociak idzie do kuwetki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ding Dong Dyng
Moj kot spi caly dzien. Chyba to nadzwyczajn e haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego zaraz
Moje koty umieją sikać do kibla. Oba. Tylko wody się nie nauczyły spuszczać. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lucrezia
mój kot też sika i robi kupkę do kibelka :) ale bardziej niesamowite jest to, że ma już prawie 18 lat i ciągle dobrze się trzyma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój chomik zasypiał na mojej poduszce i co jakis czas tak piszczał przez sen, jakby płakał. Poza tym wdrapywał się po tapecie :classic_cool:. Musialam go sciagac,zeby nie spadł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarnckowa fancia
moja sunia jack rusell terier : -skacze na wysokie parapety jak koza -potrafi zeskoczyć z balkonu na 3 pietrze na cztery łapy jak kot -może wisieć pół godziny na patyku w powietrzu który ja trzymam i nie puści -jak chce żebyśmy się nad nią użalali i się nią zajeli to wystarczy ją dotknąć za łapke a ona piszczy jak by ją coś bolało to już jest sprawdzone i ona robi to celowo cwaniarka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PIES: Sika na dwóch przednich lapach :P Podnosi dwie tylnie, stoi tak jakby \"na rękach\" i sika :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja kotka: sama sobie otwiera drzwi skacząc na klamkę, tylko jeszcze zamykać nie umie :P przychodzi na gwizdanie :) a jak jest na balkonie i chce wejść do środka to czeka aż ktoś popatrzy, wiesza się na wyprostowanych łapkach na na listewce która oddziela dwie szyby w drzwiach i tak wisi aż ktoś otworzy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iskoo
Lucrezia to będziesz musiala wyprawić kotu osiemnastke :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedys mialam suczke sare,gdy klaskalam w rece wyla,nauczylam ja rowniez jezdzic ze mna na rowerze,kladlam poduszke sadzalam ja i trzymala sie lapkami kierownicy,i jezdzilam z nia:).Jak bylam mala mialam suke psotke ktora jak plakalam odrazu przybiegala i lizala mnie po buzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj kot patrzy sie w sciane nawet do godziny :o Kiedy bawie sie z nia, np sznurkiem. Skacze na ten sznurek przez kilka minut i nagle zrywa sie i ucieka, nie wiedziec czemu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój pies potrafi przybić piątkę, zawsze gdy przechodzę z nim przez pasy, on biegnie żeby przypadkiem jakiś samochód go nie przejechał, potrafi skakać przez 2metrowe płoty, siatki itp., gdy chce przyciągnąć moją uwagę koncertowo wyje, potrafi zamknąć drzwi, uwielbia godzinami patrzeć przez okno, potrafi się podlizać gdy mam coś do jedzienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z Każdym dniem- moje koty tak samo dają nagle dyla ni z tego ni z owego. :) -Maluch wydaje miałkomruk, czyli potrafi jednoczesnie miauczeć i mruczeć. - Otwiera sobie łapą większośc szafek w domu - Potrafi 2 godziny mruczeć bez przerwy - Najbardziej lubi, kiedy się go nosi na rękach jak niemowlaka, wszystkie łapy ma wtedy w górze - Tofik ugniata wszelkie przedmioty i robi to z wyjątkowym namaszczeniem - Kiedy widzi, że idę do niego wściekła (straszny z niego chultaj) sam biegnie do transportera i siedzi tam za kare :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kałamarnica złośliwa
pies pudel który już odszedł ;/ - sikał na przednich łapach jak wyrkowiec robiąc praktycznie gwiazde przerzucajac tyłek nad głową - sciagnal żeberka ze stołu - powybieral kiełbase z pizzy która stala w kuchni na stole - zjadl moją czapke moherową:) pies którego mam obecnie ratlerek - ukradł karpia z kuchni i zaciagnal go do salonu pod stół - łapie kury za ogony - wchodzi na najwyższy punk w pokoju chocby to miala byc szafka - puszcza baki po czym zrywnie ucieka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A pies mojej prababci
Jak sikał to stawał na dwóch łapach. Przednich. :D:D:D:DD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podolelcc
Podnosze temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matrurka4
Papużki faliste Na własne utrapienie od Ojca przywiozłam sobie nowego Kubusia. Bo został samotny „wdowiec” i było mu smutno. Przez samotność i brak opieki Kubuś kompletnie zdziczał. Każde zbliżenie się człowieka to był paniczny strach, rzucanie się po klatce na oślep; wsadzić tam rękę po pojemnik – to tragedia. Przez trzy tygodnie „oswajałam” na zasadzie siedzenia blisko i gadania do niego. Jakoś go ułowiłam do pudełka i podróż zniósł całkiem dobrze. No, ale… Jak wsadziłam go do mojego 6-sztukowego towarzystwa, to cała szóstka z klatki uciekła czym prędzej. Trudno się dziwić, jak przyzwyczajona do wolności. I Kubuś został sam, jak dotychczas. Siedział i się rozglądał, zbyt zestresowany żeby się bać, jak ja klatkę doprowadzałam do porządku. Moje diabelce oczywiście prędko do świeżego pokarmu wróciły i tak sobie fruwały jak zawsze: z klatki na półkę i z powrotem. A Kubuś był zdziwiony i do jedzenia zbliżał się jak złodziej, „ukradkiem”; z otwartych drzwiczek nie skorzystał ani razu do dzisiaj (piąty dzień). Za to pilnie obserwuje zachowanie współlokatorów. Przyjaźni jeszcze nie zawiera; tym bardziej, że chyba zapomniał, że w takiej grupie samice mają pierwszeństwo. A on się nieraz pcha do jedzenia pierwszy i obrywa po głowie. Za to jest o niebo spokojniejszy: zwiedza całą klatkę, pojemniki usytuowane na dole, łupie wapno. No i nie wariuje, jak ja się zbliżam i wkładam rękę, żeby wyczyścić szczebelki. Ma taką śmiesznie zdziwioną minę, jak obserwuje 4 krewniaków na stole używających na żółtym serze. Ale chleba wsadzonego między pręty klatki już próbował. Szalenie interesuje go czuląca się, wręcz nieprzyzwoicie w miejscu publicznym, para: Słoneczko z Ciapką. Zebrało im się na miłość, A on ma „do dyspozycji” dwie wolne samiczki: Gramolinę i Mechatkę. Obie ładne: zielona i niebieska, więc wybór prawie jak między brunetką i blondynką. Na razie odnoszą się do siebie z pełną obojętnością; czekam na zmianę sytuacji. Papugi naprawdę „myślą” – nieraz obserwując ich zachowania aż widzę, jak im się trybiki w łepkach kręcą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fffffooooo
Mój kot (już niestety nie żyje)z premedytacją kładł się na plecach pod siatką sąsiada i robił rożne wygibusy i czekał aż przyjdzie pies sąsiada i wsadzi pysk przez oczko siatki ,a wtedy moj kotek leżąc dalej na plecach drapal go w nos i dalej robił wygibusy doprowadzał tego psa do szaleństwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×