Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama 2-latka..........

Wasze 2-latki - CO w tej chwili robia?????????????

Polecane posty

Gość mama 2-latka..........

U nas leje deszcz, siedzimy w domu. Nasze dziecko nie mysli zajac sie soba ani przez chwile... Chodzi za nami, ewentualnie cos psoci, zabawki w totalnej odstawce.... zreszta tak jest nie tylko w takie dni, gdy siedzimy w domu, ale generalnie... Na przyklad wczoraj wieczorem wrocilismy do domu po dobie nieobecnosci i maly nawet nie wszedl do swojego pokoju...... Wasze maluchy tez takie sa????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trachhhhhhhhhhhhh
mój dwulatek od 9 na podwórku ,pod moim nosem.Właśnie wygrzebał młotek taty i wali nim w kostkę aż dudni.Cały dzien zajmuje sie sobą.wręcz wkurza sie jak chce z nim się pobawić.Jeździ taczką,wózkiem z piachem,kosiarką niby kosi trawę,zgrabia,kopie doły itp.A w domu bawi się wszystkim co popadnie.Bałaganu przy tym mnóstwo,ale cały dzień spokoju:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja w tej chwili ma genialne zajecie, bo skacze po lozku :D zabawkami bawi sie, ale najchetniej razem z nami. moze sprobuj jakos zachecic dziecko do zabawy i pobawcie sie wszyscy razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zebym byla
przewrazliwiona matka, ale zabawa mlotkiem i kosiarka w tym wieku ... czy to aby niebezpieczne ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trachhhhhhhhhhhhh
ludzie:D zabawkową kosiarką i gumowym młotkiem:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trachhhhhhhhhhhhh
hehehe czy ty myslałaś że pozwolę 2 latkowi bawić się prawdziwą kosiarką?:D i może jeszcze mu odpalę,co?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zebym byla
No to ok ... tylko napisalas mlotkiem taty ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trachhhhhhhhhhhhh
no bo taty,gumowy młotek do układania kostki.Jest miękki żeby nie tłuc kostki:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madruggga
mój pływa na basenie z tatą - ja mam czas dla siebie ;) ogólnie to ma tak pół na pół - czasem bawi się sam, a czasem z nami. Pracujemy oboje więc wchodzenie nam wieczorami na głowę to normalka. Steskniony jest jak cholerka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 2-latka..........
widzicie, a ja nie pracuje, caly dzien jestem z dzieckiem, codziennie odwiedzamy tez dziadkow, albo oni przychodza do nas, dziecko ma do kogo sie przytulic, ale on niestety taki trudny charakterek ma, ze czasami jestem zalamana i wykonczona.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trachhhhhhhhhhhhh
ja też nie pracuję,ale u mnie dzieci jest dwoje.Wymyślają super zabawy.Córka ma 4 lata i jak była sama też super sie bawiła.Teraz wyniosła ze szklarni puste małe doniczki plastikowe,sypie w nie piasek i sadzi gałązki,że nieby kwiatki.I już przyleciała zapytac czy mały może je transportować swoim wózyczkiem na stół do altanki:)Może poszukaj więcej kontaktu z dziećmi.Od nichj maluchy się uczą jak wymyślać zabawy,podp[atrują rózne reczy.Nie da się cały dzień bawic z dzieckiem.Kiedy zrobić wtedy wszystko w domu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamo 2-latka a jaki kontakt ma dziecko z tata? bo np. moj maz jak wraca z pracy to nie ma chwili spokoju, corcia od razu go dopada i szaleja do 21. moze jest za bardzo do ciebie przywiazany, popros tate, aby spedzal z nim wiecej czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 2-latka..........
Ehh... mam wrazenie, ze nasz synek nie lubi dzieci...... Chodzimy z nim na place zabaw, do parkow rozrywki.. ostatnio spotkalam w splepie znajoma z synkem, ktory byl u nas kilka razy... nasz maly stanal do nich tylem i tak stal przez cala rozmowe....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co masz za diete anielico? moj 2 latek (2 lata i 3 miesiace) bawi sie wlasnie autkiem,koparką,przewozi kolcki i nadaje do siebie,czyli jest chwilowo w swoiom swiecie,jak mu sie znudzi,przypomni sobie o mnie,u nas dzis tez pada,ale potem zalozymy kalosze i pojdziemy poskakac w kałuzach(tzn ja bede patrzec:D ) jak Peppa-jego idolka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trachhhhhhhhhhhhh
na pewno nie chodzi o to ,że nie lubi.Raczej o to,że nie zna.Cały czas otoczony jest dorosłymi i dziecko to dla niego "obcy" Proponuję zaprzyjaźnić sie na poczatek z jednym dzieciakiem.I proponuję też nie w tym samym wieku.Taki 4 latek byłby fajny.Żeby mały go poznał.oswoił się.Zobaczysz,że bedzie robił to co on.Tylko wqtedy pilnuj,bo jednak to 2 lata różnicy.Ale twój synek zobaczy,że z dziećmi da sie super bawić.Upatrz sobie;) w piaskownicy jakiegoś malucha i przedstaw ich sobie.Niech razek pokopią doły,powożą koparami piach itp.Taka brudna,męska robota:D A przedewszystkim daj się mu ubrudzić od stóp do głowy:D Jak czasami patrzę na te wymuskane dzieciaki w miejskiej piaskownicy to mi ich żal.Byłam wczoraj z maluchai w parku.Moje szaleństwo pełne jak w swoim ogrodzie.A obok 2 siostry w białych spodniach i matką wiecznie gderającą:uważaj,nie siadaj,nie syp .:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trachhhhhhhhhhhhh
a u nas deszczu nie ma:( a dzieciaki tak czekają,kalosze kupione nowe i nie można pochlapać;) Nawet zrobiliśmy sztuczną kałużę,ale szybko wsiąka:D A jak wracają z takiego chlapania to brudne jak prosiątka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 2-latka..........
z tata ma dobry kontakt, teraz wlasnie sa w kuchni i razem przygotowuja mleko do platkow ;-) Maz bardzo duzo sie nim zajmuje... Obserwuje swoje dziecko i dochodze do wniosku, ze on jest jakis taki stary mentalnie... zabawkami nie chce sie bawic, woli ze mna sprzatac, zmywac, prac.... na dodatek mowi mi co i jak mam robic, sto pomyslow na raz...ehhh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trachhhhhhhhhhhhh
jest taki,bo nie zna dzieci i przebywa tylko z dorosłymi.Robi to co wy,potem zacznie też tak mądrze,staro mówić.Mówię ci ,poszukaj mu kolegi:) Kasia ubieraj kalosze i też do kałuży:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia C. --> W sumie to nie mam zadnej diety. Ograniczylam jedzenie, zero tluszczu, nie jem nawet masla. Pije tylko wode z cytryna, codziennie biegam, cwicze i krece hula hopem. I jak widac cos to daje - oby do przodu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój spytał się czy może iśc
iśc na podwórko, więc jest tam pewnie abo poszedł do sąsiadki dzieci. Jest samodzielny :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anielico dzieki, musze tez sie zabrac.....:) A pewnie ze chetnie bym poskakała ;-) I pewnie to zrobie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×