Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kupie uzywana

do kiedy dzieci jezdza w wozku -tak maxymalnie-do trzech lat?

Polecane posty

Gość kupie uzywana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kupie uzywana
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zależy. Moja 2latka już nie
chce jezdzic w wózku. Kupiłam w markecie lekka parasolkę za 50 zł (wygląda jak wozek dla lalki) i jak idziemy gdzies na zakupy na targ np to wtedy go biore i ja wsadzam bo chce zalatwic coś szybko, a tak to nie uzywamy wózka wcale. Wszelkie spacery, zakupy w markecie itd to juz maszeruje na własnych nóżkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saleminka8
ja widziałam nawet dziecko któree już nie mieściło się w wózku :P pięknie mówiło i jeszcze butelke z smokiem miało :) takie matki też są,które chciałyby by dziecko zawsze było małe ;) ale 3 latka to chyba już ta granica ;) tak jak poprzedniczka napisała,jak trzeba coś szybko załatwić to ok wózek może być,nie trzeba isć tempem dzieciaka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saleminka8
ale bez przesady :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój synek odkąd poszedł na nogi czyli jak miał rok nie jezdzi juz w wozku, teraz ma 2 lata. jedynie to jesli mam sprawy do zalatwienia w urzedach itp. to Go biore do wozka bo siedzi grzecznie a tak to by biegał po całym budynku a ja za nim i bym nic nie zalatwila ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj jak skonczyl 2 lata to wozek poszedl do garazu nigdzie nie bralam juz wozka ze soba teraz jezdzi na hulajnodze, albo samochodzie takim co trzeba nogami sie odpychac i uczymy na rowerze z marnym skutkiem :-/ niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mój .........
starszy syn jak miał 1,5 roku to już nie chciał jeździć w wózku, więc nalatałam się strasznie za nim, bo codziennie musiałam do miasteczka obok do żłobka jechać autobusem, a gdy miał 2 latka to nawet gdy musiałam coś szybko załatwić to nie chciał do wózka wejść. Młodszy ma 17miesięcy i już mu się bardzo nie podoba w wózku, jak go wkładam to pręży się i krzyczy, i przez całą drogę jest płacz, więc pewnie odziedziczył to po bracie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×