Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mała czarna princessa

sprośne kawaly znacie jakieś?

Polecane posty

Gość hęhę
Przychodzi zajaczek do nowo otwartego sklepiku misia i pyta: - Czy masz moze pol kilo soli? Misiek: - Tak, mam, ale nie mam jeszcze wagi, wiec nasypie ci na oko. Zajaczek: - Do dupy se nasyp, debilu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hęhę
Idą cztery zakonnice do nieba i stają przed świętym Piotrem. Św. Piotr stawia przed nimi miskę z wodą świeconą i pyta pierwszej zakonnicy: - Czy siostra dotykała kiedyś męskiego członka ? - Tak, dotykałam go palcem . - To niech siostra zanurzy tu ten palec a będzie rozgrzeszona i pójdzie do nieba. Zanurza i odchodzi. Św. Piotr pyta następnej: - Czy siostra dotykała kiedyś męskiego członka ? - Tak, miałam go w dłoni . - To niech siostra zanurzy tu tę dłoń, a będzie rozgrzeszona i pójdzie do nieba. Zanurza i po chwili odchodzi. Juz ma iść trzecia ,ale w tym momencie wyrywa się czwarta: - No nie ! Jak ona tam dupsko zanurzy ,to ja już tego nie wypiję !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przychodzi zakonnica do lekarza: - Panie doktorze, z pochwy sypią mi się znaczki pocztowe! Lekarz kazal się zakonnicy rozebrać i po dokladniejszych oględzinach stwierdzil: - To nie znaczki, tylko naklejki z bananów. Wieczór w parku chłopak czule szepcze dziewczynie do ucha: - Kochana wypowiedz te słowa, które połączą nas na wieki ... - Jestem w ciąży!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na rozmowie kwalifikacyjnej dyrektor restauracji zadaje pytania dziewczynie, która chce pracować jako kelnerka. Nagle niespodziewanie dyrektor chwyta ją za tyłek i otrzymuje od niej policzek. Dyrektor: - No i po co mi kłamiesz, że masz doświadczenie pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
- Młode małżeństwo kupiło sobie magnetowid. Na pierwszy ogień poszedł pornosik. Pooglądali, poszli spać. Rano młody wchodzi do pokoju z telewizorem a tam leci film , a teściowa siedzi w fotelu zamyślona, ze łzami w oczach. - Co to mamusia oglądała całą noc?! - Ach, rozmyślam jak zmarnowałam całe życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przychodzi blondynka do lekarza i mowi, ze ma dwa kregoslupy. Lekarz daje jej skierowanie na przeswietlenie. Po chwili blondynka wraca, lekarz patrzy na zdjecie i mowi; prosze pani, tampony sie wyciaga a nie upycha jeden za drugim... Małżonka czyta mężusiowi fragmencik z czytanej właśnie gazety: "Każdy dobry seks ma swój początek w głowie..." - Widzisz kochanie..! - mąż na to -.. a ty ciągle: "do buzi nie, do buzi nie.." Po nocy poślubnej matka pyta córkę: - No i jak córeczko? Ile razy było dzisiaj w nocy? - Dwa razy mamusiu... Następnego ranka to samo pytanie. - Dzisiaj mamusiu było sześć razy... Po następnej nocy było szesnaście, a po jeszcze jednej dwadzieścia siedem. Zaniepokojona teściowa wzywa więc zięcia na rozmowę. - Kochany zięciu, jak tak dalej pójdzie, to mi córkę zajeździsz! - Ale o co mamusi chodzi? - No, po nocy poślubnej było dwa razy, później sześć, szesnaście, a teraz dwadzieścia siedem razy... - Aaa... Niech się mamusia nie przejmuje. Ona liczy "tam" i "spowrotem"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuupupp
nie pozwolmy umrzec temu topicowi :D jestden z lwepszych tutaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mówi mąż do żony - kochanie, czy jak byś nie miała nóg nosiłabyś buty - oczywiście że nie - to po co ci biustonosz Hrabia i Hrabina spędzają noc poślubną. Nad ranem zniesmaczony Hrabia zacina się w palec i skrapia prześcieradło ze słowy: - Niech chociaż pozory będą... Hrabina równie zniesmaczona wysmarkała się w prześcieradło i powiedziała: - Masz rację Hrabio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Josió Wilkupnik
Facetowi żona zaczęła mówić przez sen. Jakieś jęki i imię Rysiek... Bez dwóch zdań doprawiała mu rogi i facet szybko doszedł do takiego samego wniosku. Aby to sprawdzić, pewnego dnia udał, że wychodzi do pracy i schował się w szafie. Patrzy, a tu żona idzie pod prysznic, układa sobie włosy, maluje się, perfumuje i w samej koszulce nocnej wraca do łóżka. W tym momencie otwierają się drzwi i wchodzi Rysiek... Super przystojny, wysoki, śniada cera, czarne, bujne włosy - jednym słowem bóstwo. Facet w szafie myśli: "Muszę przyznać, że ten Rysiek to ma klasę!". Rysiek zdejmuje powoli koszulę i spodnie, a na nim stylowe ciuchy, najmodniejsze i najdroższe w tym sezonie. Facet w szafie myśli: "szlag, ale ten Rysiek, to jednak jest zajebisty!". Rysiek kończy się rozbierać od pasa w górę, a tu na brzuchu mięśnie krateczka-kaloryfer, wysportowany, a klatka jak u gladiatora. Facet w szafie myśli: "ten Rysiek, to ekstra gość!". Rysiek zdejmuje super-trendy bokserki, a tu penis cudowny - pierwsza klasa. Facet w szafie myśli: "O żesz ty, Rysiek jest rewelacyjny" W tym momencie żona zdejmuje koszulę nocną i pojawia się ciało z cellulitisem, obwisłe piersi, rozstępy... Facet w szafie myśli: "Ja pierdolę! Ale wstyd przed Ryśkiem".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Josió Wilkupnik
Pewna kobieta wpadła na pomysł żeby kupić mężowi na urodziny zwierzątko. Udała się w tym celu do sklepu zoologicznego. Wszystkie fajne zwierzaki były niestety dla niej za drogie. Zrezygnowana pyta się sprzedawcy: - Macie tu jakieś tańsze zwierzaki? - Z tańszych mamy tylko żabę po 50 zł. - 50 zł za żabę?! Dlaczego tak drogo? - Bo ta żaba to, proszę pani, jest całkiem wyjątkowa.. Ona potrafi świetnie robić laskę! Kobieta nie zastanawiając się długo kupiła żabę, licząc że ta ją wyręczy w tej nieprzyjemnej dla niej czynności. Gdy nadszedł dzień urodzin kobieta wręczyła żabę mężowi i opowiedziała mu o jej niesamowitych zdolnościach. Facet był nieco sceptyczny, ale postanowił swój prezent wypróbować jeszcze tego samego wieczora. Grubo po północy żonę obudziły dziwne dźwięki dochodzące z kuchni. Wstała i poszła sprawdzić co tam się dzieje. Gdy weszła do kuchni zobaczyła męża i żabę przeglądających książkę kucharską. Wokół nich porozstawiane były przeróżne garnki i patelnie. Zdumiona kobieta spytała: - Dlaczego studiujecie książkę kucharską o tej godzinie? - Jak tylko żaba nauczy się gotować - wypierdalasz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buuahah
Przychodzi mąż z pracy. Patrzy, a żona stoi przy garach i zeskrobuje bród z patelni teflonowej. - Zgłupiałaś?! Czemu skrobiesz nożem po teflonie? - Sam jesteś poteflon!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buuahah
Miejski autobus. Nastolatek do kaszlącej staruszki: - Na zdrowie, babciu! - Przecież zakaszlałam a nie kichnęłam, chłopcze... - odpowiada zdziwiona staruszka. - Dla mnie to babcia mogła się i chu*em zadławić! Dla harcerza najważniejsze to być grzecznym!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buuahah
Sąd. Baca oskarżony o pobicie turysty. -Baco, dlaczego pobiliście turystę? -Bo powiedział do mnie "ty chuju" -Ale Baco, to Anglik, może on powiedział "How do you do"? _Może i powiedział, ja tam ni wiem... Sprawa się skończyła, Baca dostał karę. Wychodzi z sądu i myśli: -" Może i powiedział "How do you do" ale czemu dodał "jebany"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HiHiHihahahaha
Przychodzi mała dziewczynka do apteki i stoi w kolejce. Gdy nadchodzi jej kolej prosi sprzedawczynię: - packe plezelwatyw plose! Na to facet z stojący za nią pyta: -Dziewczynko, po co ci prezerwatywy w tak młodym wieku! Przecież ty masz jeszcze mleko pod nosem! Na to dziewczynka odpowiada: -Kupuję, bo mi się skończyły... i to nie jest mleko plose pana!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buuahah
Blondynka dzwoni do operatora sieci: -Nie mogę się połączyć z internetem! -A wpisała pani hasło? -Widziałam jak to robi mój kolega -A jakie jest to hasło? -Pięć gwiazdek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buuahah
Rybak zławił złotą rybkę, która przemówiła ludzkim głosem: - Dobry człowieku, wypuść mnie, a spełnię twoje trzy życzenia. Rybak podrapał się po głowie i mówi: - Mam dobrą łódź, ryby biorą, niczego mi nie brakuje do szczęścia... Dlatego nie mam żadnych życzeń. I wypuścił rybkę do wody. Zdziwiona zachowaniem rybaka złota rybka pływa sobie po jeziorze i myśli: - Dobry człowiek z tego rybaka. Dlatego spełnię pierwsze życzenie, które wypowie następnego dnia. Rano rybak budzi się, otwiera okno i mówi: - Niech mnie piorun strzeli, ale dziś piękna pogoda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvvvv
Wychodzi baca przed chałupę. Spogląda na stadko owieczek pasących w ogrodzeniu. Uśmiecha się. - Jak sułtan, normalnie jak sułtan...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żeniol
Chłop kłóci się z babą że jest za bardzo rozjechana, a ona na to " Co ja nie jestem za bardzo rozjechana? Wkładaj do cipki dłoń!". On włożył. Ona na to "Wkładaj drugą dłoń!". Też włożył.Ona" Klaskaj!". On próbuje i mówi" Nie idzie!!". Ona na to "Widzisz jaka ja ciasna!!!"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Josió Wilkupnik
hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hopsa hopsa ............
dawajcie jeszcze:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulalalalalalalalalalala
Marynę dopadli rozbójnicy i zgwałcili. Po wszystkim pytają jej: - Maryna, co powiesz w wiosce jak wrócisz? Maryna na to: - Że mnie dorwali zbóje i zgwałcili 14 razy. Zbójcy odpowiadają: - Ale Maryna, przecież nas jest siedmiu. Maryna: - A to panowie już ku domowi? Siedzą sobie w trójkę: marchewka, ogórek, penis i narzekają: Marchewka: - Moje życie jest do bani, jak tylko urosnę, biorą mnie, tną na kawałki i wrzucają do sałatki. Ogórek: - Ty masz do bani?! Wyobraź sobie mnie - jak tylko urosnę - biorą, przyprawiają i wrzucają na jakiś czas do słoika pełnego octu w którym czekam aż ktoś mnie wyjmie i wrzuci do sałatki! Odzywa się penis: - Narzekacie... za każdym razem jak ja urosnę, zakładają mi na głowę plastikowy worek, wciskają do ciemnego i ciasnego pomieszczenia i uderzają moja głową o ścianę, aż się zeżygam i stracę przytomność. Jedzie pani windą, otwierają się drzwi i wpada zamaskowany koleś z bronią i mówi do niej: - Na ostatnie piętro naciskaj! Kobieta nacisnęła, na co on dalej: - Na kolana i rób mi "loda"! Przerażona kobieta robi, co karze. Drzwi się otwierają na ostatnim piętrze, on zdejmuje maskę i mówi: - No i co kochanie, dało się?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulalalalalalalalalalala
Idzie synek z ojcem przez park i widzi jak spółkują dwa psy, więc pyta: - Tato co te pieski robią? - Ten z góry, pcha tego z dołu żeby już poszedł do domu. - Oj to dobrze tatusiu, że przybiłeś stół do podłogi w kuchni, bo listonosz by mamusię na pocztę zapchał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Josió Wilkupnik
ostatni kawał - dobre ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lala_lala_lala
Pani w szkole: - Jasiu, co to jest: zwierze, ciągnie wóz z sianem i w środku ma litekre \"o\"?? - Hmm... Koń?! - Bardzo dobrze Jasiu, podoba mi się Twój sposób myślenia. Na to Jasiu: - A ja też mam dla Pani zagadkę! - Słucham Jasiu... - Co to jest: długie, jak się ciągnie to się napręża i ma w środku literkę \"u\"??? - Jasiu, jak możesz się tak zachowywać?! Jutro chcę widzieć Twoich rodziców! A Jasiu spokojnie: - To jest ŁUK proszę Pani. Ale podoba mi się Pani sposób myślenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lala_lala_lala
Byli sobie stary facet i baba. Pewnego dnia babie zachciało się seksić, no więc czyni zaloty, cuda, żeby zaciągnąć go do łóżka. A on nic. No to baba idzie do lekarza, i mówi: - Panie, doktorze, ja chcę a on nie. Co robić? - Spokojnie, mam na to sposób. Na minutę przed tym zanim pani mąż wróci do domu, niech pani zdejmie gacie stanie tyłem do drzwi, pochyli się i wypnie tyłek, a zaraz obudzi sie w nim dzikie seksualne zwierze. Inaczej być nie może! No więc jak powiedział tak baba zrobiła. Wypięta czeka... no i w końcu styrany małżonek wraca z roboty, otwiera drzwi, patrzy i… zapierdala ile sił w nogach do najbliższego baru. Przybiega, siada, zamawia setkę, pierwszą, drugą trzecią, itd. Już dwie butelki poszły a on chce jeszcze, a barman na to: - Panie czemu pan tak pijesz, już trzecia butelka, no powiedz czemu? - Panie! Ja wracam styrany do domu po całym dniu pracy, wchodzę na piętro, otwieram drzwi... a tam troll, metr na półtora, szrama na pół pyska, broda do kolan i mu z mordy ślina cieknie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lala_lala_lala
Maź budzi żonę w nocy - Kochanie, kochanie obudź się! mam dla Ciebie pigułkę na ból głowy - Ale kochanie, mnie przecież nie boli głowa... - Haa! Mam Cię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Młody chłopak wstąpił do klasztoru. Starszy brat oprowadza go po budynku i tłumaczy: - Tu jest kaplica, możesz modlić się w niej we wszystkie dni za wyjątkiem czwartku. Tu jest biblioteka możesz z niej korzystać we wszystkie dni, ale oprócz czwartku. Tu jest pływalnia, możesz popływać we wszystkie dni za wyjątkiem czwartku. Tu jest sala rekreacyjna, możesz poćwiczyć lub pograć z innymi w jakąś grę we wszystkie dni za wyjątkiem czwartku. Chodzą tak i chodzą. Chłopak jest coraz bardziej zadowolony. W końcu wchodzą do małego pokoju ze stojącą na środku szafą, z której wystaje goły tyłek. Brat tlumaczy: - Jak zachce ci się sexu to możesz przyjść do tego pokoju i sobie ulżyć we wszystkie dni oprócz czwartku. Ucieszony chłopak mówi: - No dobrze wszystko super, ale co z tym czwartkiem? Dlaczego nic nie moge robić w czwartek? - A, bo widzisz w czwartek ty masz dyżur w szafie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewna kobieta miała manię chowania do szafy zużytych podpasek. Kiedyś leżała w łóżku z kochankiem i było im dobrze. Nagle słyszy, że mąż wraca z tygodniowej delegacji. Więc kazała kochankowi wleźć do szafy. Mąż spragniony miłości nie wychodził z łóżka dzień, dwa, trzy, pięć... Po pięciu dniach ruszył się do łazienki, a żona korzystając z chwili otworzyła szafę i ujrzała swego kochanka. Zdumiona radośnie zakrzyknęłą: - Ty żyjesz! Na co kochanek: - No... gdyby nie te kanapki z dżemem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×