co zrobić?

od paru mies. spotykam sie z chloapakiem o 8 lat starszym,w sumie to juz ze soba jestesmy, ale mam problem taki,ze zawsze do tej pory widywalismy sie w jakis pubach czy cos takiego albo rozmawialismy u niego w samochodzie,ostatnio dwa razy zaprosil nmie do siebie,bylo bardzo milo tylko ze mysle ze ona na pewno oczekuje ode mnie tego samego,ja mowiac delikatnie nie mam za bardzo warunkow na przyjmowanie goscia co dopiero mowic o czyms wiecej bo dziele pokoj z siostra i mam maly dom ;/ rozmawialam z nia o tym ale ona mowi ze nie ma gdzie wychodzic a lbo ze dzis akurat idzie wczesniej spac,co mam zrobic,jestem juz pod dosc duza presja i sie zamartwiam bo nie chce siedzxiec tylko u niego ;/ strasznie mnie ta sytuacja wkurza

to w koncu on czy ona?????????? :O

to siesz na dworze ... Dni sa ciepłe ..

jestem JA ona...nie no teraz maturke mam, no ale kurde dzis wieczor zimny bylll ;//

z 'nia' ze z siostra rozmawialam...

problem, do czasu az z niego wyrosla :D

kurcze tez chce z tego wyrosnac ale do wlasnego mieszkanka mam jeszcze jakies 6mies. i cos musze przez ten czas wymyslec... ile z tego wyrastala?;p

kurcze tez chce z tego wyrosnac ale do wlasnego mieszkanka mam jeszcze jakies 6mies. i cos musze przez ten czas wymyslec... ile z tego wyrastala?;p

pare lat, az zrozumiala ze nie ma sie czego wstydzic i ze faceci w ogole nie zwaracaja na takie rzeczy uwage. mysle ze ten koles ma w nosie gdzie i jak mieszkasz, i wcale nie oczekuje az go do siebie zaprosisz. no ale jak juz mowilam z tego trzeba wyrosnac

dzieki, pomysle nad tym no bo w sumie ja tez tak nie zwracam za bardzo na to uwagi... :D