Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zrozpaczona--pomóżcie

Już nie mam nadziejii na ratowanie małżeństwa

Polecane posty

Gość zrozpaczona--pomóżcie

napiszę tak po krótce o co chodzi nie wytrzymałam już wczoraj jak zobaczyłam jak mnie śledzi jak wracam(a co najlepsze okazało się że już od dwóch tygodni byłam szpiegowana) z pracy pojechałam odebrac córkę od teściowej i prosto na policje, oczywiście pojechał za mną i pierwszy tam wskoczył i wykrzyczał ze moja żona jest nienormalna i ma kochanka i uważa że ja jej chce coś zrobic. Facet poprostu się uśmiał. najpierw nas uspokoił. jego wyprosił i porozmawiałam z nim wytłumaczył mi co i jak potem z nim rozmawiał ale niestety nic nie zgłosiłam bo co ze mąż zazdrosny ?? Wróciliśmy już razem spakowałam swoje i córki wszystkie rzeczy i wyprowadziłyśmy się do moich rodziców, próbował nawet nas zatrzymac prosił błagał żebyśmy zostały.a później spytał czy starczy mi tydzień żebym przemyślała.od początku małżeństwa a jesteśmy 4 lata po ślubie był taki zazdrosny, ograniczał mnie we wszystkim, dochodził do rękoczynów, wyzwisk, wieczne poniżanie zero szacunku z jego strony. Ale z drugiej strony ja też nie jestem bez winy bo dawałam mu powody do zazdrości mam dużo kolegów bo koleżanki mnie wszystkie zawiodły nie mam żadnej przyjaciółki nie mam się komu zwierzyc najlepiej dogaduje się z facetami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wertykalna
Zacznij od używania znaków przestankowych, bo czytać się tego nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam podobnieee
duzo kolegow, malo kolezanek. Od poczatku naucylam swojego faceta, ze tak jestem i taka bede. Jesli sie go tego nie nauczy to nigdy nie zrozumie chyba ze sam ma malo kolegow a cala kupe kolezanek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaraz,chwileczkę...dałaś mu powód,bo masz kolegów???Kobieto,zastanów się co Ty piszesz?Jesteś aż pod taką presją?Czy Ty zrobiłaś coś co jego obraża?Dochodzi do rękoczynów?Dziewczyno,uciekaj i nie wracaj!To jakiś psychol jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona--pomóżcie
on mi pisze tylko smsy że już nie ma po co życ że już sobie wszystko zaplanował i skończy ze sobą, nikt go nie znajdzie, Nawet przed chwilą przyjechał się pożegnac i powiedział że się rozstajemy na zawsze , Tak naprawdę to jest tchurzem i wiem że tego nie zrobi. Nie wiem co ja mam robic ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co masz zrobić?Ratować siebie i dziecko.Wyłącznie.Możesz wejść na topik o molestowaniu psychicznym?Tak poczytasz o takich jak Ty i takich jak Twój mąż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona--pomóżcie
On od początku był taki ze nie potrafił okazywac uczuc, nie wiem dlaczego ja z nim wogóle byłam, chciałam się rozstac oke okazało się ze jestem w ciąży miałam wtedy 19 lat, wziełam z nim slub sama tego chciałam a teraz tak bardzo żałuje, teraz postąpiłabym zupełnie inaczej ale człowiek uczy sie na błędach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Będę brutalna:no i niech mu ziemia lekką będzie,bo Ty życia mieć nie będziesz :( On życia nie będzie miał?Oczywiście,bo celem jego egzystencji jest zabijanie Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ok,każdy może popełnić błąd,jesteśmy tylko luźmi,ale weź wyciągnij wnioski.Chcesz takiego życia?Gwarantuję Ci, że życie może wyglądać zupełnie inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona--pomóżcie
amita śledzę ten topik regularnie, czytałam tam o zachowaniach takich psycholi i tak naprawdę jak bym czytała o moim mężu. nie miałam odwagi nigdy o tym napisac, albo jak chciałam pisac to nie mogłam bo zabierał mi laptopa. teraz jestem sama i nareszcie się odważyłam a i jeszcze jedno moi rodzice są przeciwni temu, mówią że ja sobie coś ubzdurałam mówią że on się kłócili ale jakoś 25 lat ze sobą zyją i kócą się nadal powtarzają żebym patrzya na dziecko a nie tylko na siebie ale ja nie jestem szczesliwa z tym człowiekiem nie chce żeby moja córka patrzyła na te nasze awantury i słuchała wyzwisk ona ma dopiero 3 latka ale rozumie już bardzo dużo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona--pomóżcie
on mnie wykończy właśnie przysłał mms ze zdjęciem chyba jakiejś wody i podpisał " Tu zostaje na zawsze"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Porozmawiaj z rodzicami,myślisz,że dziecko będzie szczęśliwe jeśli Ty nie jesteś szczęśliwa?Słuchając wyzwisk?Dziewczyno,ratuj siebie i dziecko.Sytuacja nie jest normalna,uciekaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarownica heksa
Nie odpuszczaj ! Ja miałam to samo! Nie był to mąż a facet ... nawet telefon chciał mi zabrać i dac inny z innym numerem abym mogła dzwonić tylko do rodziny i do niego.... Też się nasłuchałam ze się powiesi, naoglądałam jak histerycznie płakał, błagał, dysił się i krztusił. To choroba i nie da się tego zmienić. Tak jak już ktoś napisał. Patrz tylko na siebie. Dla uściślenia ten pan jakoś to przetrawił i zyje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to mu odpisz:dobre miejsce wybrałeś ;) Ja już muszę się wybrać do wyra spać,ale proszę Cię,nie daj się.Tu chodzi o życie Twoje i Twojego dziecka.Dasz radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona--pomóżcie
nie chce miec go na sumieniu tak boje się że on coś sobie zrobi. a z drugiej to by w końcu skończyły się moje cierpienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniiia....
Kobieto, zostaw tego idiotę! po co wysyła Ci mmsa? Po to, żeby wzbudzić litość. Nie odzywaj się, wyłacz telefon. Nic z tego juz nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarownica heksa
wyłącz telefon i po sprawie. Zrelaksuj się na pewno nic sobie nie zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniiia....
Nie obwiniaj się. To on Ciebie obwinia. Będzie Cię tłamsił do końca życia. Odetnij się od psychola a będziesz szczęśliwa. Niech się wisza, topi czy co tam chce, Ciebie nie powinno już to interesować. Poza tym pewnie i tak nic nie zrobi tylko pojdzie się uchlać w trupa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona--pomóżcie
a wogóle co najlepsze to jego rodzice się też rozeszli nie wiem jak to tam było ale jego ojcec cały czas leczy się psychiatrycznie i boje się że on będzie miał to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarownica heksa
Leczenie to dla niego najlepsza alternatywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniiia....
Jaki ojciec-taki syn. Biech się leczą obaj, we dwóch zawsze raźniej ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nawet jeśli,to nie Twoja wina,tylko wina jego zdeformowanej psychiki.Zastanów się czy masz poświęcić swoje życie i dziecka w zamian za jego zycie?Musisz uchronić dwa życia,jesteś odpowiedzialna za córkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona--pomóżcie
wiem muszę i będę śilna. wyłączyłam tel. bo wydzwania cały czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na policje daj znac, ze on ma mysli samobojcze i tyle. jak sie nim zajma to mu sie odechce glupich zartow, dwa razy sie potem zastanowi zanim cos glupiego wymysli. nie daj sie zmusic takimi tanimi zagrywkami do powrotu. zycie bez garba na plecach jest piekne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarownica heksa
i dobrze zrobiłaś. Ja idę już spać,zaglądnę jutro. Ty też idź odpoczywać bo wrażeń widać Ci nie brakuje. Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona--pomóżcie
ostatnio zaczeliśmy ze sobą dużo rozmawiac,czego nigdy nie robiliśmy. Nawet sam wybrał się do psychologa naprawdę zaczynałam w to wierzyc ze on chce się zmienic i skończyło się to tak że byłam śledzona bo on chciał się upewnic czy mówie prawde wyprowadziłam się i to z mieszkania mojej babci bo on powiedział że się nie wyprowadzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona--pomóżcie
czarownica heksa dziękuje za wsparcie Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona--pomóżcie
Dziewczyno znad morza i myślisz że oni się zajmą tak odrazu tym psycholem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zrozpaczona--pomóżcie uciekaj. Ja uciekłam dokładnie z tego samego. A tak a propos - tak, zajmą się, zgłoś, że masz informację, że on chce popełnić samobójstwo i zajmą się na pewno. I jeszcze jedno. Nie słuchaj rodziny. Nie daj się. Bo spędzisz w tym gównie o wiele lat za dużo. I nie sądzę, żeby tu pomógł zwykły psycholog. Mojemu nawet po rozwodzie przydałoby się leczenie w jakimś zamkniętym ośrodku, ale to już nie moja sprawa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona--pomóżcie
aniiia ja już próbuje od roku się od niego uwolnic, ale bez skutku. teraz mam nadzieje ze mi to się uda, najgorsze że córka bardzo cierpi, bo ona jest za ojcem i to bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×