do kobiet, ktore urodzily BLIZNIAKI

prosze, napiszcie mi, jaka mialyscie ciaze, jakie problemy wystapily, w jakim tygodniu urodzilyscie, czy musialyscie pod koniec lezec (w szpitalu?), jaki porod - cc czy sn??? Bede ogromnie wdzieczna za wszelka pomoc..

pytam bo z moimi bliźniakami jest coś nie tak. jeden rano robi kupe a drugi wieczorem, akurat gdy ja oglądam Na Wspólnej . to jedno, a drugie to to i myśle że chyba ważniejsze że ten który urodził się pierwszy jest czarny, znaczy murzyn, a ten drugi, który urodził sie po nim jest blondynem, ale takim fest skandynawskim blondynem. nie podoba mi sie jeszcze jedna rzecz. otóż ten blondyn ma większego siusiaka od tego czarnego. dodam że rodziłam przez sn, czyli Sie Napinaj. pozdrawiam i jeszcze raz dziękuje za odp., czyli odpowiedzi (dla niewiedzących)

Pogielo cie?

dlaczego?

ja urodziłam bliźniaki w 38 tygodniu ciąży,sn,ciąża bez problemów,czułam się całą ciąże dobrze

dziekuje barbamama, ja do tej pory myslalam ze sn to co innego. moj facet tlumaczyl mi ze sn to stwardniala narosl na brzuchu. do samego konca, az nie urodzilam. :-(

co za debilne podszywy :O

barbamama.... serdecznie dziekuje Ci za odpowiedz, dalas mi duzo nadziei... Ja pierwsze dziecko tez urodzilam sn, w 39 tygodniu, ciaza bez komplikacji.... Teraz bede miala dwojeczke, troche sie naczytalam w necie o komplikacjach i stracha zlapalam.... nie chcialabym miec cc, mam nadzieje, ze dzieciaczki uloza sie glowkowo i bede mogla urodzic sn.... zaczernilam sie, by uniknac tych idiotycznych podszywow.... prosze inne kobietki o wypowiedzi...

może poczytaj tu http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3221472

hejka. no to i ja szybciutko napisze-w przerwie na odciaganie mleka;) pierwsza ciaza-dwuowodniowa dwukosmowkowa, 35 tc, cc, 1,5 tyg w szpitalu przed porodem. skracala mi sie szyjka. przez ciaze czulam sie niezle. ostatnie tyg mnie meczyly, bo juz w maju byly upaly. urodzilam w niedziele, w pt wyszlismy do domku. druga ciaza-dwuowodniowa jednokosmowkowa, 35 tc, cc, nie lezalam w szpitalu, nie bralam lekow. ogolnie czulam sie dobrze, ciagle bylam w ruchu, ur w niedziele, w czw wyszlam. to tak w skrocie. jakby byly jakies pytania, odpowiem, ale raczej jutro wieczorem. moje maluszki-mlodsze od wczoraj choruja i padam na twarz. a jeszcze starsi sa zazdrosni. pozdr.

to tylko ja............ bardzo dziekuje Tobie za wypowiedz :-) Czyli okazalo sie, ze druga ciaza byla latwiejsza... A dlaczego mialas cc? Chlopcy zle sie ulozyli? Ja mam jakis obsesyjny strach przed cesarka, wiec dlatego tak sie dopytuje :-O Piszesz, ze odciagasz mleko. Czyli karmisz naturalnie... Ja tez bardzo bym chciala karmic piersia... Napisz mi prosze czy od poczatku podawalas swoj pokarm, tyle ze przez butle, czy podawalas piers? I jak to technicznie zorganizowac, np. w nocy, gdy dwoje na raz jest glodnych.... W ogole prosze o wszelkie wskazowki, rady, jak zorganizowac zycie z blizniakami ;-) To tylko ja... zycze duuuzo zdrowka dla maluszkow!!! Odezwij sie w wolnej chwili...

zapraszam na temat ciąża bliźniacza ja urodziłam w 35, jedna z dziewczynek miala supeł na pępowinie i z braku miejsca zaczął sie zaciskać co spowodowały wcześniejszy poród. rodziłam przec cc. jedna miednicowo druga poprzecznie. choroby: cukrzyca holestaza zatrócie przedwczesne skórcze WZW typu C generalnie czyłam się dobrze i długo pracowalam, w środę pojechałm na zakupy calosciowe (samam autem oczywiście) i piątek wylądowalam na patologi niemalże prosto z pracy, w sobotę urodziłam. powodzenia.