Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość uihhouhoh

moja Mama ma raka piersi

Polecane posty

Gość uihhouhoh

kocham ja strasznie, a nic nie moge zrobic. Oddalbym wszystko zeby byla zdrowa, wszystko, nawet swoje zdrowie. To jest jak jakis zly sen, jakby wszystko nie dzialo sie naprawde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale o co ci chodzi
poczytaj o terapii gersona, kochana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zycue jest czasem okrutne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zycie jest czasem okrutne
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edfcssas
jeżeli lktoś czegoś bardzo pragnie to to się udaje..oby twoja mama wierzyła w poprawę a uda się! a ty ją wspieraj.. bedzie dobrze 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uihhouhoh
dziekuje Wam. taka pozna godzina a nie moge z kimkolwiek nawet o tym porozmawiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale o co ci chodzi
amant weź wypierdalaj .... idiota durny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale o co ci chodzi
jakby twoja mama miala raka to ciekawe jakie miałbyś argumenty fiucie 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miraaaaaa
Kotku ,to bardzo przykre co piszesz,ale rak piersi,to jeszcze nie wyrok.Moja ciocia jest 21 lat po amputacji piersi i zyje.mam koleżankę dziewczyna 32 lata .Leczenie jest długie i ciężkie.Nie wiem na jakim etapie leczenia jest Twoja mama.Twojej mamie życzę dużo wiary i wytrwałości.Naprawdę warto!!!!Ciebie słoneczko mocno przytulam.TRZYMAJCIE SIĘ! BEDZIE DOBRZE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miraaaaaa
Coś mi skasowało.Ta moja koleżanka 32 letnia WYGRAŁA!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1985**
W mojej rodzinie są akurat 2 osoby z rakiem walczące w tej chwili. Jedna z osób nie wie o tym, co ma i że ma przerzuty, wyszła ze szpitala na przekór temu, że lekarze powiedzieli na to, że nie ma na tożadnych już szans. Wprowadziła lekarzy w totalne osłupienie. siedzi sobie teraz w domku i coraz jeździ na badania mówiąc że przykleiło się jakieś zaplaenie płuc czy jakaś tam infekcja i nie chce się odczepić. Czyli mozna walczyć, tylko trzeba wiary! Teściowa miała raka piersi, amputowano, odnowiła pierś i śmiga dalej ciesząc się życiem bardziej niż kiedyś. Mozna, tylko trzeba mieć motywację, bo organizm może zrobic cuda, tylko nie jesteśmy w stanie tego pojąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kazykolka1122
czy ktoś stosował lek na raka o nazwie transfer factor?prosze o opinie bradzo ważne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulinaaaa73
www.pg.home.pl !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×