Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zdesperowana27

Chcę rozwodu - PoMoCy

Polecane posty

Gość zdesperowana27

Chcę rozwodu. Nie doszło do zdrady, powodem nie jest alkohol. Po prostu nie możemy się dogadać. Mąż jest cholerykiem i terrorystom, wszystko załatwia krzykiem. A cierpi na tym dziecko. Jesteśmy małżeństwem 3,5 roku i poddaję się. PROSZĘ podpowiedzcie krok po kroku co mam zrobić - jak napisać pozew (bez orzekania o winie), jak wnioskować o alimenty i jak ustalić ich wysokosć itd. itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze ze chociaż cramp
nie wierzę ze przed ślubem był inny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdesperowana27
inny? Dobrze się ukrywał. Żałuję, że nie zamieszkalśmy razem przed slubem. Ale nie twierdzę wcale, że ja tez nie mam winy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutasekk
ja też, jest mi już tak źle że nawet wzięłam wolne z pracy bo non stop bym tylko ryczała :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tolcia28
smutasekk to aż tak źle ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutasekk
SzKoda gAdaĆ ! On się do mnie nie odzywa, nie wiem czy znów coś zrobiłam nie tak. Wszystko jest do bani :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kubuś_puchatek_
:* :* ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasia s.
smutasek - a nawet gdybys coś zrobiła nie tak, to co z tego? Masz prawo zachowywac sie jak chcesz, a jeżeli jemu to przeszkadza - to jego problem. Nie szukaj w sobie winy za zły humor partnera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1212jaga
Witam jestem od Was starsza i bardziej doswiadczona co nie oznacza monopolu na racje Wasze krotkie informacje wystarcza zeby zrozumiec z kim macie do czynienia Uciekajcie z tych chorych ukladow dziewczyny poki jestescie mlode, poki Wasze dzieci nie zostaly psychicznie okaleczone (i Wy tez) potem bedzie za pozno i coraz trudniej: szkajcie pracy, niezaleznosci i uciekajcie! pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zunie
Zdesperowana, zastanów się co mówisz!!!! Rozwód ? Najłatwiejsza sprawa, która można załatwić. Przemyśl 10000 i jeszcze jeden raz. Popatrz w lustro na siebie, na męża i rozmawiaj, rozmawiaj, rozmawiaj i jeszcze raz rozmawiaj..... zmuszaj do rozmowy. Mówie Ci to z własnego doświadczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 26 lat w związku
Dołączam sie do głosu Jagi. Jeśli chodzi o wiek, to jestem baaaaaaaaaardzo doświadczona. Niestety, mając tyle lat co Wy, nie dokonałam właściwego wyboru i tkwię w tym związku matkując i obsługując niesamodzielnego dupka, rozwiązując za niego setki problemów w imie dobra dzieci, bo Pan został wychowany w przeświadczeniu, że chłop to " głowa rodziny " i wystarczy, że chodzi do pracy. A, że te jego pożal sie Boże pobory nie starczają nawet na opłaty, że w chłopie nie ma za grosz poczucia obowiązku i że nawet nie rozumie, że są rzeczy które facet powinien robić w domu, to są dni, ż emiałabym ocghotę udusić i jhuż nei wiem, czy bardziej jego, za to jaki jest, czy siebie, że tkwie jak jakiś wariat w amoku. Po prostu spieprzyłam sobie życie i to na własne życzenie. Nie popełniajcie tego samego błędu. Ale, no właśnie, jest jedno ale, nie każda sprzeczka i nieporozumienie powinno być powodem do rozwodu, bo w taki sposób, to rozwodzilibyśmy sie co parę dni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×