Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zmieniony odmieniony

Chciałem się zmienić i się na niej odegrać

Polecane posty

Gość Zmieniony odmieniony

Zmieniłem się, z przeciętnego faceta stałem się tym atrakcyjnym. Ale po pewnym czasie odegranie się przestało się dla mnie liczyć, bo zacząłem zwyczajnie być szczęśliwy. Ona mnie już nie obchodzi, mimo że teraz się mną interesuje. Odmawiam, ale nie dlatego że sprawia mi to satysfakcje, tylko dlatego że zwyczajnie mi się już nie podoba. Są inne ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to gratuluję
a ona może już tylko żałować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie też przeszła ochota na odgrywanie się,tyle,że ja miałam zamiar odegrać się na facetach ogólnie.Moja zemsta miała w założeniu przebiegać czteroetapowo:poderwać,rozkochać,zaliczyć i rzucić....Dwa pierwsze podpunkty poszły mi gładko,za to kiedy nastąpiło\"zaliczyć\" nie potrafiłam się przełamać....w całej krasie ujrzałam swoją głupotę,zrobiło mi się żal niewinnego,zdezorientowanego faceta więc wymiękłam.Rzucenie też nie było dla mnie łatwe,powiedziałam mu prawdę i przeprosiłam,ale nie było to miłe dla nas...usłyszałam parę słów prawdy o sobie,które słusznie mi się należały...Ten pierwszy raz był ostatnim.Odgrywanie się tak naprawdę świadczy o bezsilności i głupocie,przynajmniej było tak w moim przypadku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmieniony Odmieniony
Chciałem się odegrać bo się mną bawiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie klam nie bawilam sie toba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie klam nie bawilam sie toba
tak, zapomnij, tak bedzie zdrowiej, nie powiem lepiej:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmieniony Odmieniony
Wiem o tym Majka. Napisałem bo widziałem tu kiedyś różne deklaracje w stylu moich. Ale jeśli uda się już siebie zmienić, to ta żądza rewanżu gdzieś się ulatnia, jest już nieważna. Sama zresztą przerobiłaś podobną sytuację więc wiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×