Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość może będzie lepiej

ZGWAŁCONA PRZEZ PRZYJACIELA ..

Polecane posty

Gość może będzie lepiej

W lutym tego roku byłam na imprezie , wszystko było ok .. Nie wypiłam za dużo , jedyne co mnie denerwowało to to że byłam z ludźmi którzy nie należeli do mojego ''ukochanego grona''.. Aż w końcu zobaczyłam , że wchodzi mój przyjaciel (znamy się kilkanaśie lat , ma bardzo duże znajomości w moim mieście ... zawsze na nim mogłam polegać, zawsze mnie bronił a w sumie nie miał przed czym bo jak byłam przy nim to nikt i nic nie zrobiłoby mi krzywdy.. znał się z moją mamą i w ogóle tyle przezyc razem ..) Podeszłam do niego.. Usiadłam z nim w boksie.. Potem pamiętam jedynie ułamki sekund jak gdzies wychodziłam z nim z tej imprezy i nie umiałam ustać na nogach.. Wręcz zataczałam się po tej całej imprezie.. Pod koniec imprezy zostałam zanleziona w lesie , zaraz za tą imprezą na rogu.. Mój kolega zabrał mnie taksówką i odwióżl az pod same drzwi.. Niczym się nie przejmowałam wchodzac do domu bo niewiedziałam o co chodzi w ogóle.. Nastepnego dnia z rana czułam się okropnie .. Okropny ból pleców , pośladków i ...odbytu (co było dziwne bo nigdy nie uprawiałm sexu analnego a ni nie miałam problemów z tym związanych)..Rany, zdarty naskórek w okolicach ud i na plecach.. Po kilku godiznach przypomniałam sobie z dwa ułamki sekund.. Okazało się ,że to własnie moj przyjaciel zaprowadził mnie do tego lasu.. I pod moją nieświadomość wykorzystał mnie.. niewiem czy to można nazwać gwałtem ??? Z opinii ludzi on miał się mną zaopiekowac bo wszyscy widzieli ze cos sie dzieje ze mną nie tak , mieli do niego zaufanie wiec pozwolili mi z nim jechać.. Ja saama czułam że coś jest nie tak .. Ale urwał mi sie film.. Niewiem czy to była tabletka gałtu .. ???? Bo dużo nie wypiłam.. Zwuierzyłam się o tym moim 3 kolezankom.. Chciałam isc na policje ale czułam się tak brudna , dalej się za to wszystko winię , wydaje mi sie ze juz nigdy nie bedzie tak jak kiedys a mam dopiero 18 lat.. To jest straszne.. Czuje sie z tym taka samotna bo niepowiedziałam nic mamie.. W koncu 2 z kolezanek wygadały sie mu zeto powiedziałam.. zaczęły się groźby..a dzisiaj na środku miasta zrobił ze mnie idiotkę drąc sie przy ludziach z jestem dziwką szmatą ze sama mu odpinałam rozporek..Jego linia obrony jest banalna bo ludzie widzieli że ja nie miałam siły ustać , poprostu sie zataczałam. A wiem ,że nie jestem pierwszą lepszą i nigdy nie zrobiłabym czegos takiego w zime , w lesie , na imprezie.. Dziewczyny proszę ,a najbardziej te co miały podobne sytuacje.. Prosze o pomoc co mam zrobić .. Bo wiem że nic się nie polepsza ..Straciłam sama na swojej wartości..Nie chce nikogo znać.. MOje miasto się o tym dowiaduje w bardzo szybkim tempie i już słysze i widzę pogłoski na ten temat..Jestem bezradna i zostałam z tym sama..CO mam robić.. Czy naprawde jedynym rozwiązaniem jest uciczka z tego świata ... ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty miałabyś uciekać?? A nie on?? To on powinien się wstydzić i bać i widocznie tak jest skoro zrobił się tak nerwowo agresywny w stosunku do ciebie - nawet nie wiesz jak bardzo ci współczuję tej sytuacji - trudno sobie wyobrazić jak to boli -, ale na twoim miejscu zrobiłabym najpierw jakies badania - nie pamiętasz czy używał gumek itd. a co do zgłoszenia na policję - powinno się tak robić bo to nie twoja wina i nawet jeżeli on stara się teraz ciebie oczernić przed znajomymi to gdybyś założyła mu sprawę to zawsze pozostanie grupa osób , która uwierzy tobie a nie jemu- zdaję sobie jednak sprawę z tego , że jest to bardzo trudne i pewnie wolałabyś zapaść w głęboki sen i o niczym nie myśleć - niczego już ie pamiętać- decyzja należy do ciebie - ja bym chyba jednak pomimo wszystko nie odpuściła gnojkowi - to on cię skrzywdził (nawet jeżeli mało z tego pamiętasz) i to ona ma powód do wstydu a nie ty - 3mam kciuki za ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczery gość
Racja jest po Twojej stronie!!! Niech gnojek odpowie za to co zrobił, walcz o sprawiedliwość i nie patrz co mówią inni, musisz być silna i dopiąć swego!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po tabletce
nie pamietalabys niczego. Film by Ci sie urwal na imprezie i zadnych wspomnien z wywozka do lasu bys nie pamietala. Po niej jest tak ze nawet nie pamietasz krotkich urywek, niczego... wiem bo przez to przechodzilam niestety. Szczescie moje ze nic mi sie nie stalo. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edzio
przyjażń zawsze przeradza się w miłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może będzie lepiej
tak cię to bawi???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo ci współczuję, sama mam córkę w twoim wieku i drżę z niepokoju za każdym razem, gdy wieczorem gdzies wychodzi... Wygląda na to, że jednak podano ci w jakimś napoju tabletke gwałtu (czy cos w tym stylu) i jednak szkoda, że od razu nie zgłosiłas tego na policji. Wiem, że w tej sytuacji kobiety częściej zamykaja sie w sobie i same próbują sobie radzić ze wstydem, upokorzeniem i bezsensownym poczuciem winy za to, co sie stało, kiedy własnie powinny o tym głośno krzyczeć! Bo to nie była twoja wina, nie zrobiłas tego świadomie, nie dałas świadomego przyzwolenia na to to, co ci ten facet zrobił... To nieważne, że może sama rozpinałaś mu rozporek, nie wiń siebie za to - poczytaj o tych tabletkach i co kobiety robia pod ich wpływem a będziesz wedziała, że nie ty sprowokowałas gwałt i jestes tu ofiarą a nie wspólnikiem. Nie wiem jakie są twoje relacje z rodzicami, ale może powinnas poszukać wsparcia przede wszystkim u najbliższych - to bardzo ważne dla twojej psychiki i samooceny. Nie wyobrażam sobie, że mogłabym w takiej sytuacji odepchnąć córkę - wręcz przeciwnie, stałabym za nią murem i miałaby u mnie najwieksze wsparcie. Wierzę, że każda mama tak by sie zachowała, więc i twoja również. To na pewno szok dla rodziców dowiedzieć sie, że ktoś zadał taką krzywdę ich dziecku i trudno sie z tym pogodzić. Ale życzę ci z całego serca, abyś znalazła miłość i wsparcie u swoich rodziców w tej trudnej sytuacji. Pamiętaj, aby nigdy nie obwiniać się za to co sie stało - nos głowę wysoko i zaufaj przyjaciołom, którzy cie znają i pamiętają tamtą fatalną imprezę... Nie bój się rozmawiac o tym, co cie spotkało. Może są i inni, którzy to pamietają i mogą ci jakos pomóc? I koniecznie udaj sie do ginekologa, może znajdziesz takiego - niekoniecznie ze swego miasta - któremu będziesz mogła o tym powiedzieć ? Lekarze wiedzą, gdzie skierować w takich sytuacjach swoje pacjentki i jak im pomóc. Może na forum znajdziesz kogoś, kogo polecą forumowiczki? Spytaj po prostu o jakieś duże miasto w pobliżu twojego. Przede wszystkim przełam wstyd i rozmawiaj o tym, bo inaczej problem sam sie nie rozwiąże. Powodzenia i głowa do góry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może będzie lepiej
Dziekuje Ci bardzo Imagination , mój tata nie żyje , ale z mamą mam bardzo dobry kontakt.. Chcę jej o tym powiedzieć ale boje się że będzie bardzo cierpieć bo wiem że bardzo mnie kocha i zrobi wszystko dla mnie.. Ja w zyciu przysporzyłam jej wielu problemów i nie chce aby etraz znowu cierpiała..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w photoshopie mozna
po tabletce nie pamietalabys niczego. Film by Ci sie urwal na imprezie i zadnych wspomnien z wywozka do lasu bys nie pamietala. Po niej jest tak ze nawet nie pamietasz krotkich urywek, niczego... wiem bo przez to przechodzilam niestety. Szczescie moje ze nic mi sie nie stalo. Pozdrawiam! a może nie pamiętasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maszzzzzzzz
popaprane koleżanki skoro cię sprzedały :( Koleś z pewnością jest winny skoro taki nerwowy się zrobił, ale teraz już chyba niczego mu nie udowodnisz :( Trzymaj się, choć będzie ci ciężko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może będzie lepiej
Ten gnojek zadzwonił do mnie o 17 i powiedział, że jeżeli nie przyjdę na tą imprezę i mu nie dam, to roześle wszystkim filmik..... RATUNKU!!!!!! CO ROBIĆ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
biedna :( no ale masz 18 lat, mozesz np. gdzies wyjechac? masz rodzine/przyjaciol w innym miescie? kraju? fajne jakbys wyjechała nawet za graice by o tym zapomnieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmywarka
Słońce, zgłoś to na policję. Ten... (właściwie nie ma słów, które mogą go opisać w dostatecznie obelżywy sposób) nie ma prawa Tobą pomiatać. Zdaję sobie sprawę jakie to dla Ciebie trudne, ale nie bój się walczyć o swoją godność, jesteś CZŁOWIEKIEM, a nie jego szmatą do zabawy. Ani jego, ani nikogo innego. Głowa do góry, trzymam za Ciebie kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupia provokatorka www
to było prowo widać najwyraźniej :/ powinna przeżyc gwalt żeby nie żartowac sobie z tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaczafi
A co miał krzyczeć? Wiesz jaka to trauma być posądzonym o gwałt, ile nieprzyjemności itp. Skoro nie pamiętasz jak było to skąd wiesz czy rozpinałaś rozporek czy nie. A na przestrogę innym mądrzejszym kobietom, uważnie dobierajcie sobie towarzystwo. Jeśli otaczacie się takimi co to maja szacunek na mieście (wnioskuje że chodzi o gangsterkę lub pseudo gangsterkę) to nie dziwcie się że potem są takie sytuacje. Dla mnie kolega bandyta który chroni swoich dalej jest bandytą, że nie robi mi krzywdy tylko innym nie robi z niego bezpiecznego człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahahahaa
Powiedz matce, lepiej żeby dowiedziała się od Ciebie, niż od osób trzecich. Idz na policję , opowiedz co się stało i , że Ci grozi filmikiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×