tatuaż jak masz to wejdz i dorADZ

witam! W przyzszłym tygodniu idę sobie zrobić tatuaż juz jestem umowiona i wszystko dograne. Chcialabym zapytać czy macie jakies rady (osoby ktore maja tatuaż)? troche się denerwuje i boję bólu, wiem że mam przyjsc wyspana i nie na kacu :D

wolna przez kilka dni pić alkoholu.

Smaruj go później (zawsze po umyciu) Alantanem, natłuści skórę, nie będzie tak bolało ;) Poza tym nie wystawiaj go na słońce, nie nadwyrężaj danej części ciała.. Mi się szybko zagoiło :)

dzięki, własnie najbardziej sie boje ze schrzanie cos podczas pielegnacji po i z mojej winy sie cos spapra

Ja mam plecy słabo umięśnione, więc trochę bolało :P Ale ból jest dobry :P

smarować tribiotykiem to taka maść w saszetkach super szybko się po tym goi tatoo

bardzo dużo zależy właśnie od pielęgnacji - możesz robić tatuaż u najlepszego tatuażysty na świecie, ale jak porządnie o niego nie zasbasz w parę dni po zrobieniu, to się zleje zamaże i nic z niego nie będzie. tak więc: 1. nie wystawiaj tatuażu pod strumień wody dopóki się nie zagoi. przemywaj go nawilżonymi palcami, nigdy pod strumieniem 2. po każdym umyciu posmaruj niewielką (!) ilością maści - może być alantan plus, chyba najbardziej polecana - niewielką, ponieważ pod zbyt dużą ilością maści mogą pojawić się bolesne czerwone krostki, przez które tatuaż może się rozmazać 3. zawsze zrób test na alergię zanim użyjesz maści - wsmaruj trochę maści w skórę, jeżeli w ciągu 24h nie pojawią się żadne zaczerwienienia, możesz nią smarować tatuaż 4. daj mu oddychać - jeżeli nie musisz, nie owijaj go folią ani nie przykrywaj ubraniem, najlepiej i najszybciej goi się tatuaż odkryty. poza tym duszenie go pod folią może też prowadzić do krostek i przeróżnych zaczerwień 5. po paru dniach zacznie ci odpadać naskrórek - jeżeli chcesz zachować kształt tatuażu, pod żadnym pozorem go nie zdzieraj! nawilżaj go maścią, niech sam sobie spokojnie odpadnie 6. i rzeczywiście, nie pij alkoholu ani staraj się nie robić nic, co mogłoby podwyższać ci ciśnienie, to także może rozmazać kształt tatuażu 7. jeżeli tatuaż będzie np. na nadgarstku lub w innym miejscu, które często zginasz, staraj się tego miejsca nie zginać przez okres gojenia się, ani w żadnen sposób nie drapać, nie ocierać, itd to chyba takie najważniejsze rzeczy, ale jestem pewna, że twój tatuażysta i tak powie ci to wszystko, jak już dziarka będzie gotowa, tak więc nie ma się co martwić :)

E tam, trochę gówno prawda z tym co wyżej napisane. Trzeba nosić opatrunek z folii przez 5-7 dni. Przez pierwsze 3 dni trzeba zmieniać opatrunek 3-4 razy dzienne, przez kolejne 2 razy. Przez te 3 pierwsze dni na noc kłaść grubą warstwę maści i wcale nie jest najlepszy alantan plus tylko bepanthen. Prawda taka, że nie wolno go odmoczyć, drapać się i pić alkoholu przez jakiś tydzień, solarium/słońce też odpada. Wiem, że to stary topik. Jakoś nie mogę znaleźć tu miejsca dla siebie.

hej robilam tatuaz miesiac temu i opatrunek nie jest wskazany ja nie mialam i w ciagu 5 dniu mi sie wszystko zagoilo, smarowalam alantalem plus( z plusem lepszy tak mi powiedzieli, co do alkoholu to pilam na drugi dzien , jak masz dobrze zrobiony to zadne opatrunki itp samo sie szybciej zagoi , tak jak ze skaleczeniem, jak masz plaster dluzej sie goi a jak nie to oddycha i jest lepiej, i sie nie boj bedzie dobrze ;)

Wbrew pozorom nie wszystko zależy od tatuatora. To jak ci się zagoi zależy też, a może przede wszystkim od reakcji twojej skóry. Mam spory tatuaż, właściwie to dwa i moim sposobem też wszystko się elegancko zagoiło - nie będę się kłócić. W każdym razie ciężko byłoby mi bez opatrunku, bo bepanthen jest dość tłusty i brudzi ubrania.

u mnie troche inaczej bo mam na nodze, wiec nosilam spodniczke i sie zagoilo bez opatrunku no ale na sloncze nie wystawialam , i tak jak mowilam smarowalam alantalem plkus w sumie racja wszystko zalezy iod skory u mnie zagoilo sie w ciagu paru dni , jak bedziesz robila tatuaz osrazu ci koles powie co i jak masz robic i najlepiej to go sluchaj bo ma wieksze doswiadczenie. powidzenia

Jakies bzdety! Ja mialam kaca jak robilam,pozniej pilam kiedy chcialam i co tatuaz trzyma sie jak zlotko!

ja niewiem co wy z tym myciem woda. z tego co wiem tatuazu nie wolno myc poki sie nie zagoi! bo moze napuchnac i strupek ci przedwczesnie odpadnie a wtedy DUUUPA! ja mialam robiony tatuaz rok temu. smarowalam 2 albo 3 razy dziennie alantanem. pierwsze kilka dni to wygladalo oblesnie. ale w niecale 7 dni sie zagoiło i teraz jest ładny. no a alkoholu nie pilam , tak na wszelki wypadek.