Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

teresska

Jedzenie szpitalne - ohyda! Co robić?

Polecane posty

Gość jedzenie-ma-znaczenie
może ktoś mi odpowie, dlaczego w szpitalach na śniadanie chorym obowiązkowo podaje się zupę mleczną ? "Mleko cichy morderca" - Dr nand Kishare Sharma http://www.noni.com.pl/nalogi3.html Cytat: " Mleko jest jedną z przyczyn wystąpienie takich chorób jak: alergie, astma, egzemy, wysypki skórne, zaparcia, biegunki, zapalenie oskrzeli, płuc, migdałków, uszu, anginy, chroniczny katar, rumień, koklusz, płonica, błonica, świnka, odra, próchnica zębów, miażdżyca, choroby wątroby, trzustki, oczu, tarczycy, nierównowaga hormonalna i wiele innych..." Doktor Eugeniusz Zbigniew Siwik, autorytet w dziedzinie ginekologii i położnictwa, twórca pierwszej w Polsce Kliniki i Szkoły Porodu Naturalnego. Z zamiłowania dietetyk. - Medycyna bierze dziś udział w jednym z największych oszustw ostatniego stulecia - twierdzi. - Jest na usługach koncernów, którym nie zależy na zdrowiu dzieci, tylko na pieniądzach. Lekarze nabrali wody w usta, bo tak jest bezpieczniej. Siwik używa mocnych słów. Twierdzi, że zawarte w mleku składniki powodują uszkodzenie wielu narządów wewnętrznych człowieka, nieodwracalne zmiany w układzie naczyniowym, sercowym i kostnym. - Mleko, wbrew powszechnemu mniemaniu, nie wzmacnia kości, tylko je osłabia. Zawarte w nim białko wypłukuje wapń z organizmu. Mleko krowie to najlepszy przepis na wózek inwalidzki - grozi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do doktorek gregorek_ Nie o to mi chodzi! Chyba dokładnie nie przeczytałeś tego co pisałam. Wiem, że jedzenie w szpitalu nie musi być smaczne, bo za 5 zl ciężko wyczarować normalny obiad. Chodzi mi o to, żeby pacjenci dostawali posiłki, które im nie zaszkodzą i które będą uwzględniały specyfikę chorób, na które cierpią. Z tego co widzę to nie tylko ja narzekam na szpitalne jedzenie, więc widocznie coś musi być na rzeczy. I nie mówimy tu o tym, że jedzenie nam nie smakuje, że małe porcje itd. Chodzi o to, że zjadając takie posiłki chory naprawdę może zrobić sobie krzywdę. A w naszych szpitalach z tego co widzę posiłki po prostu nie nadają się do spożycia albo po prostu chory ich nie dostaje i jest wręcz głodzony. Więc w sumie nie wiem, dlaczego mnie obrażasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość perelkabiaalaa
Właśnie wróciłam ze szpitala - co ciekawe, przed szpitalem byłam na diecie z wyraźnym ograniczeniem kalorii (do 1000 kcal), schudłam dość sporo, nagle trafiłam do szpitala (z innego powodu)i trochę bałam się tej margaryny, szynkopodobnych i białego chleba. Ale nie było tak źle, jadłam główne posiłki, podwieczorek odpuściłam i nie podjadałam niczym, piłam dużo wody. W ciągu dwóch dni schudłam 1 kg. Jedzenie nie było aż takie złe, dostałam nawet raz rzodkiewkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia909
Szkoda , że samemu nie da się tam gotować. Mój dziadek po szpitalnym jedzeniu schudł bardzo , pijał między posiłkami nutramil by szybciej dojść do siebie . Szpital ma ratować cudze życie nie je marnować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi rodzina przywozi jedzenie najczęściej z Gusto - Wrocław, maja tam spore sałatki i Dania obiadowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×