WIEM ZE OT GLUPIE ALE JUZ TERAZ NIE MOGE PRZEZ TO SPAC

mam 18 lat i w przyszlym roku studniowka:( a ja na dzien dzisiejszy kompletnie nie mam z kims isc:(:(:( nie mam dziewczyny ani zadnej kolezanki ktora chcialbym zbrac:( sytucja pewnie nie zmieni sie do studnówki... co mam zrobic??? nie isc wogole? czy isc sam? bede wygladal jak kretyn skoro kazdy bede mial pare:( i tak zle i tak nie dobrze, jak nie pujde wogole to wyjde na dziwoląga a jak pujde sam to tez:( wiec nie wiem co mam robic:( prosze napiszcie mi jak to bylo z wami i dordzcie prosze normalnych ludzi o powazne odpowiedzi;)

gdyby nie te ortografy to bylbym sklonny uwierzyc :o a tak to lipa

Moi koledzy jak nie mieli z kim iść podchodzili do obcych dziewczyn na mieście. Zgadzały się :)

oj tam jeden blada w pójde:P zdarza sie, a ja serio mam problem

moi koledzy przychodzili sami! bo i tak cała klasa bawiła sie wspólnie, wszyscy razem tańczyli, a przy "wolnych" to z kolezankami z klasy :) nikt nie czuł sie "samotny" jak masz sgraną klase to spokojnie mozesz isc sam :)

no mozna tak powiedziec... ze sie wstydze, przeciez to nie jest powod do dumy:(

osobiscie stwierdzam,ze lepiej jest isc samemu niz z kims..wybawisz sie z wlasna klasa,a tak jestes uwiazany do partnera,ktory ich nie zna i dopiero sie aklimatyzuje...kumpela nie miala chlopaka i wziela kolege..potem caly wieczor sie z nim meczyla,bo to lazil po cos,a nie znal ludzi..i przesiedziala impreze.ech

;) moj syn poszedl sam na studniowke , a mogl pojsc z dziewczyną teraz coraz czesciej spotyka sie sytuacje kiedy na tego typu imprezy ida tylko uczniowie klasy bez osob towarzyszacych ;)

no tylko ze u mnie to chyba raczej bedzie z osobo towarzyszaca:(

eeeee..to ci taniej wydjzie..ja bym na sile nikogo nie brala

przeciez mozesz zaplacic tylko za jedna osobe ;) nie martw sie na zapas , lato, wakacje przed Tobą , moze jeszcze kogos poznasz. A jak nie to posłuchaj madrych rad kolezanek i kolegow z kafe :P , np wypowiedx Tak szczerze ;)

hej ja tez miałem kiedys taki problem zgadałem sie z kolezanka z klasy (kazdy zaplacił za siebie) , zatanczylismy poloneza i kilka tancow wolnych , kazdy był zadowolony nawet zakonczyło sie to zwiazkiem

chodź ze mną, bo tez nie mam z kim iść. co Ty na to?

Hmmm...powiem ci tak, tez mam 18 lat i za rok studnowka. Ja proponuje zebys w szkole wychaczyl jakas wolna dziewczyne i zapytal ja czy by z Toba nie poszla...w tym roku pewnien chlopak za posrednictwem mojej kolezanki spytal mnie czy bym z nim nie poszla, ucieszylam sie i poszlabym z nim gdyby nie to, ze mnie sam o to nie poprosil. Sprobuj, w koncu ktora dziewczyna nie chcialaby sie isc pobawic na studniowke? i to za darmo ;)

nie masz zadnych kolezanek? siostry? kuzynki? siostry kolegi? przeciez to wcale nie musi byc Twoja dziewczyna:)

albo poprostu idz sam;) pamietam ze na mojej studniowce mnostwo bylo osob bez pary;) i chyba wlasnie oni bawili sie najlepiej;P

a moze wynajmiesz kogos z agencji? duzo sie oglasza 18 latek..wybierz jakas mniej zniszczona same korzysci - kumple posikaja sie z zachwytu ze masz taka panne, bedziesz sie super bawil a na koniec fajny seksik minus - ksa, no ale w sumie raz sie zyje

ja byłam sama na studniówce i bawiłam się świetnie, może nawet lepiej niż niektóre osoby z partnerami :D poza tym, partnerzy koleżanek i koledzy z klasy prosili mnie do tańca :)