Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość facet_do_d

Leniwy facet, co z takim fantem

Polecane posty

Gość facet_do_d

Taki problem, Ja - Pracujaca, z mieszkaniem, pioraca, sprzatajaca, gotujaca, wychodzaca z psem, karmiaca psa, zmieniajaca posciel, prasujaca Jego koszule itp. On - Wiecznie niezadowolony, nie pracujacy, nie pomagajacy mi w domu, z wymaganiami, jednak bardzo wrazliwy, kochajacy, cieply, uczuciowy, nie potrafiacy mnie zranic w zwiazku. Pomimo tego, ze wiem, ze ma dobre checi, kocha mnie i jest dobrym czlowiekiem, to nierob. Jest tak leniwy, ze pozal sie Boze. Mama mi powiedziala, ze powinien mi pomagac chodz w jedej kwesti. Wiec mu powiedzialam, zeby se poszedl do pracy i albo oddawal mi pieniadze (tutaj zaznacze, ze wsio mu kupowalam - buty, bluzy, spodnie, koszule, ekspres do kawy bo se zazyczyl, i inne bzdety typu kawior bo lubi), albo zeby chociaz sie dokladal. No to On na to, ze go niszcze, gnoje i jestem fe i idzie do domu do mamy. No i se poszedl,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aurelinka
je bany chooj z niego :| widać zależało mu na Twojej kasie i prezentach od Ciebie bardziej niż na Tobie samej ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aurelinka
powinnaś się cieszyć, że pozbyłaś się pasożyta parszywego. zaoszczędzisz kupe kasy. i masz teraz okazję spotkać kogoś lepszego, komu będzie zależało na Twoim dobrym samopoczuciu, szczęściu i uśmiechu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejbisi
Maserak przynajmniej zarabia i to pewnie nieźle :P Nie no dziewczyno... na dluzsza mete tak nie pociagniesz. Koles mysli ze sobie sponsorke znalazl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vivienne leigh
o my Boże....! skad sie biora tak glupie kobiety( i faceci) jak autorka....i ja???? tez kiedys maialam przez 3 lata takiego pasozyta.... nic nas nie laczylo procz dziecka. dosc mialam bycia glupim oslem... z radoscia kopnelam Go w d****e i teraz wiem ,ze to byla najlepsza decyzja w moim zyciu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzialenJa
a może jego mama nauczyła go że w domu robi wszystko kobieta... też tak miałam ze swoim facetem na początku ale on mnie naprawdę kocha i jak zobaczył że wracam z pracy jeste,m zmęczona to robił wszystko za mie z tym że ja pracuję w policji a on jest doradcą finansowym więc jego praca nie jest męcząca fizycznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet_do_d
No to moze zabrzmiec naiwnie, ale wiem, ze byl ze mna z milosci, tylko jest leniwy. Ma takie wymowki "nie ide do pracy, bo musze zrobic cos innego" no i np pisze prace mgr i to mu zajmuje pol godziny dziennie, albo mowi, ze przy mnie sie skupic nie moze, albo mowi, ze nie jest psychicznie gotowy na pojscie do pracy, albo jakies takie inne. No w sumie go rozumiem, bo gdybym mogla nie pracowac, to tez bym nie pracowala. No ale ja chcialam tylko, zeby poszedl do pracy, a on takie cos :/ No to chyba przesada nie? Bo mam wyrzuty sumienia, ze moze naprawde go gnoje i niszcze jego plany?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakretka
Tacy wlasnie sa ci nasi panowie, co wierza, ze aby utrzymac malzenstwo potrzebna jest tylko milosc. Jak juz ma sie jakies wymagania, to od razu ze sie go gnoi. pffff

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet_do_d
Bo chodzi o to, ze On z bratem od paru lat robia "wielkie pieniadze" no ale nic z tego nie wychodzi. A ja juz mam lekki instynkt maciezynski, tzn moze chcialabym sie bardziej usamodzielnic (co mi sie udalo) juz zaczac myslec "o nas" o przyszlosci. No i fakt, ze On nie zarabial troche mi burzyl koncepcje. No ale wydaje mi sie, ze moje "wymaganie" naprawde nie jest czyms nadzwyczajnym, nie wychodzilo mu z bratem no to do cholery idz do normalnej pracy? Mi sie w ogole wydaje, ze on sam powinien wiedziec, ze trzeba isc do pracy. Bardzo mozliwe, ze wyniosl niektore zachowania z domu, jego ojciec dominuje, ale zarabia. W kazdym razie, najgorsze bylo to, ze on mnie w ogole nie docenial, raczej krytykowal i jeszcze mial zawsze jakies ale do moich dzialan. On w ogole ma trudny charakter, ani z nim na spokojnie porozmawiac, a jak juz cos porozmawiamy to jest dobrze dobrze masz racje i nic poza tym. No i tyle. Czy powinnam dac wiecej czasu na robienie cos z bratem i ew. spelnienie jego marzen, czy jestem juz tak glupia, ze powinnam sie nad soba zastanowic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wujek_dobra_rada
Moze prosto z mostu, to wtedy do ciebie dojdzie dziewczyno. Koles cie wykorzystal, gral na twoich emocjach, bo pewnie wrazliwa jestes, on nic z uczucia nie mial, tylko bystry jest, chytry, egoista (mysli tylko o sobie). Ciesz sie ze sie smiecia pozbylas i pamietaj, jak matka ci powiedziala ze cos nie tak, tzn ze cos nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet_do_d
Bo on jest troche jak dziecko, chce sie pogodzic, ale dalej nic nie robic, tzn w Jego mniemaniu on duzo robi. Np duzo pracuje z bratem, no ale kurna jak mi powiedzial, ze jemu tu ze mna zle, a ja se flaki wyprowam zeby mu dogodzic a on nic z siebie nie daje, to chyba ja mu powinnam mowic ze do dupy jest :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet_do_d
Ja tam lubie moje piersi :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oszukana1111
Daj spokoj dziewczyno, faceet bez pieniedzy do niczego sie nie nadaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wierzę po prostu
normalnie szok na co wy się godzicie, a potem tylko słychać pierdoły, że faceci tacy a tacy prawda jest taka, że hodujecie idiotów pozwalając na m.in. takie układy, a potem przez pryzmat tego oceniacie wszystkich gratuluję podejścia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet_do_d
Ale to co robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widawida
Olej go. To nie ma sensu. Caly czas bedzie uciekal do mamusi? Znajdz sobie kogos lepszego. Len to najgorszy przypadek - wiem to z doswiadczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wierzę po prostu
zacząć od pytania czy mu zupełnie odbiło a skończyć na stwierdzeniu, że skoro nic nie zarabia, to niech zajmie się domem, bo jak będziesz chciała mieć dziecko, to sobie zrobisz, a nie przygarniesz kilkudziesięcioletnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jednak bardzo wrazliwy, kochajacy, cieply, uczuciowy, nie potrafiacy mnie zranic w zwiazku. sama sobie przeczysz... Twój facet ani nie jest wrażliwy - bo by Cię tak nie wykorzystywał, ani nie jest kochający - bo kochanej osoby się nie krytykuje i nie wykorzystuje. On Cię nie potrafi zranić w związku? a dlaczego? bo wie ile mógłby stracić, darmowe jedzenie, spanie, bzykanie, prezenty, ciuchy, zachcianki... co zrobić? kopnąć go w dupe i powiedzieć, że jak zacznie zarabiać to może się zgłosić... wyobrażasz sobie mieć z nim dzieci? kto Was utrzyma? Ty? urodzisz bliźniaczki albo trojaczki o dodatkowo będziesz miała jednego dorosłego na wychowaniu i utrzymaniu... powodzenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet_do_d
Dobra skumalam. Dzieki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frufru
kochana, jak chcesz tak przez całe życie zapierdalać i jeszcze zarabiać na siebie, jego, dzieci i wszystkie wasze potrzeby to się z nim pogódź. od razu Ci powiem - nawet jeśli on jakimś zrywem jednak pójdzie do pracy to: a) po miesiącu ją rzuci, bo to straszne miejsce, bo go nikt nie docenia, bo szef go wykorzystuje itd; potem przez pół roku bedzie bezowocnie szukał nastepnej, nie znajdzie, załamie się i będziesz go musiała niańczyć żeby doszedł do siebie, a potem historia sie powtórzy i tak przez całe życie; b) pójdzie do pracy, po czym nic się nie zmieni przez całe życie; on bedzie ciagle pracowal na tym stanowisku, za te same pieniądze; tyle ze z czasem bedzie coraz bardziej jęczał jak to on tej pracy nienaidzi, że sie nie realizuje, że cierpi, az w końcu wykrzyczy Ci w twarz ze to przez Ciebie i Twoje wymagania i ze zniszczylas mu życie... generalnie - fajne masz perspektywy, nie powiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet_do_d
dobre frufru, mama powiedziala mi to samo, ze to taki facet i nic sie z nim nie da zrobic. :/ No nic, to teraz boje sie samotnosci :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miałam takiego faceta
Samotności się boisz? To zajmij się pracą. Ja mieszkałam z takim facetem przez dwa lata. Ok, samotność może doskwierać, ale wtedy, gdy człowiek nie wie, co ze sobą począć. O ile masz rodzinę, przyjaciół i w miarę serdecznych i normalnych ludzi wokół siebie, będzie dobrze. A swoją wartość trzeba znać. Związek nie polega tylko na braniu, a braniu i dawaniu, UZUPEŁNIANIU SIĘ. W przeciwnym razie to nie związek, a układ jednostronnie korzystny. A sorry, żyć tak się na długą metę nie da, bo albo jesteś masochistką i tak Ci dobrze, albo się wykończysz. Ja patrzę wstecz i chociaż jestem świeżo, 5 tygodni mineło, po rozstaniu, to nie żałuję. Jedyne czego mogę żałować to tego, że straciłam mnóstwo swego czasu i pieniędzy na tego nieroba. Jemu życzę dobrze, chociaż zalazł mi za skórę, ale mowy o byciu razem nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam Czytając wasze posty, zastanawiam sie, czy powinnam miec pretensje, ktore nie daja mi sie cieszyc szczesliwym zwiazkiem. Moj problem jest trochę innej natury, ale myslę, ze rowniez chodzi o lenistwo. Otoz mieszkam z facetem, bardzo go kocham, on pracuje jako przedstawiciel handlowy, ja pracuje w domu. Podzial finansowy jest taki, on placi za dom, ja rachunki i utrzymanie rodziny. I tyle z rownego wkladu.Sama musze robic meskie zajecia, typu np koszenie trawy, malowanie pokoju, podlaczanie sprzetu elektronicznego, plus jeszcze wszystkie kobiece, zakupy, sprzatanie, pranie prasowanie. Dostaje szalu, hgdy widze jak lezy bezproduktywnie na kanapie i oglada glupie bajki. Co ja mam zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i w czym masz problem??!! On zarabia poza domem, a Ty w domu. Gdzie tu jakiś problem? Coś Ci wali na dekiel z nudów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale czad. niektorzy to sie potrafią ustawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×