Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama przedszkolaka

mój syn w przedszkolu zrobił się ordynarny

Polecane posty

Gość mama przedszkolaka

Moj syn ma 5 lat. Zawsze był ok taki w miarę ułozony. Odkąd poszedł do przedszkola -wrzesień 2008 zrobił się ordynarny i uzywa słów, których sam pewnie nie rozumie do końca.Mówi np: że się wyprowadzi, dam Ci w łeb, włożę Ci nożyczki w oczy itp. Przeraża mnie to- nie wiem jaką strategię przyjąć. Rozmawiałam z nim o tym i powiedział że on sam nie wie dlaczego tak mówi. Przepraszał a potem od nowa....Czy któraś z Was spotkała się z podobnym problemem? Wiem że to wpływ kolegów z przedszkola ale nie chcę żeby syn odnosił się w ten sposób. Zignorować czy co? Serce mi pęka jak to słyszę. Mówi że nie kocha taty albo że my go nie kochamy. Wychowuje się w normalnej rodzinie -nie przeklinamy, uważamy co mówimy itd. Co zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajaksksldoe1234
taaa. skad ja to znam;) ''mamo co to znaczy ze ktos jest smieciem?'' albo ''agata uszczypnela damiana i on powiedzial, zeutopi ja w sikarni'':o mysle ze im przejdzie, to takie zachlysniecie owym zargonem - kazdy z nas tak mial;) trzea cierpliwie zwracac uwage, tlumaczyc, tlumaczyc i tlumaczyc...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie reaguj w ogóle. Powtarza po kolegach. Takie uroki przedszkola.Ja po pierwszym dniu w przedszkolu przywitałam mamę słowami \"k**a mać, ja pier*le, ch** ci w d**e\" :)Minie mu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo trudny problem ale
mysle,ze najwazniejsze jest to,zeby rodzina byla WIELKIM autorytetem dla syna i zeby on sie czuł silny i mocny dzieki temu. To nielatwe. Moj syn, ktory sie nie zlamal i nie przyswajal brzydkich slow zyl w przedszkolu ( ktorego nie lubil) w pewnej opozycji, samotnie. Z kolei corka miala na tyle silny charakter,ze dawala sobie towarzysko rade z kolegami (dobierajac instynktownie towarzystwo) tez tych slowa i zachowan nie powtarzajac - w przedszkolu sa przeciez rozne dzieci , to z "normalnych" domów tez. Najwazniejsze - przenigdy nie uzywac podobnych slow , zwrotow i zachowan w domu , a jednoczesnie imponowac dziecku bardziej niz rowiesnicy.Wtedy uchronisz dziecko -teraz - przed "brzydkimi slowami", potem- przed narkotykami, piciem itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama przedszkolaka
dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Przeraża mnie to -codziennie cos przynosi. A on jest takim dzieckiem raczej typ samotnika-widziałam go w akcji w przedszkolu. Dzień wczesniej był na wyścigach samochodowych i strasznie chciał opowiedzieć to kolegom. To że musiałam cos tam zapłacic więc poszłam z nim do klasy i on mówi że był na wyścigach itd. a Ci koledzy wogóle nie chcieli go słuchać. Brak mu własnie takiej siły przebicia a złe słowa chłonie jak gąbka. Serce mi pęka bo cały mój stereotyp dobrego wychowania diabli biorą. A najgorsze że młodszy brat, który nie chodzi jeszcze do przedszk. podłapuje to i owo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja córka 4l. 😍 też się zmieniła w bardziej płaczliwą i agresywną. Myślę, że przedszkole to duży stres dla dziecka, miejmy nadzieję że im to przejdzie z wiekiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama przedszkolaka
mam nadzieję tylko tyle wysiłku wkładamy w dobre wychowanie a tu takie coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×