Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

sweet honey bee

Czy wy też kochacie jedno ze swoich dzieci bardziej niż drugie???

Polecane posty

Ostatnio znajoma zwierzyła mi się, że chyba jest złą matką, bo swoją 4letnią coreczkę kocha bardziej niż 6letniego synka. Dodała, że nie potrafi nic na to poradzic i czasem przyłapuje sie na tym, że dla córeczki zrobiłaby wszystko, wszystko wybaczyłaby jej, a dla synka bywa oschła i surowa... TRoche mnie to zdziwiło, nie jestem matką, ale wydaje mi sie to okropnie krzywdzące dla dzieci... Jak to jest u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Młodsze dzieci w rodzinie zawsze traktuje się nieco pobłażliwie. Od starszych więcej wymagamy, ale powinniśmy też więcej uwagi poświęcać ich problemom. To naturalne. Czasami przybiera to formy surowości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta sama marysia
Starsze dziecko BARDZO to czuje. I cierpi. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewstrew
ja zawsze uwazalam ze mama kocha bardziej brata -starszy odemnei od 2 lata to ich pierwsze dziecko dmuchane i lulane od pcozatku ,zawsze czulam ze ja jestem gorzej traktowana ,mniej kochana .Jak mnie wyzwal czy bil to zawsze byla moja wina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ranią te dzieci
u mojej kolezanki jest odwrotnie: ona jest prawie 10 lat mlodsza od brata, braciszek kochany synek rodzicow a ona (z przypadku) traktowana jak zlo konieczne :( biedna jest dziewczyna :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" ja zawsze uwazalam ze mama kocha bardziej brata -starszy odemnei od 2 lata" Jak widać odczucia dzieci są subiektywne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem jak tata
ale mama woli mojego brata, mimo tego, ze źle się uczy, jest brudasem, czasem bardzo brzydko się do niej odnosi. A moje osiagnięcia nie znaczą nic. Mnie potrafi nazwać "łajzą", bo pojechałam do swojego chłopaka na weekend i nie zostawiłam mojemu bratu obiadu :( Wiecznie ma do mnie pretensje o wszystko, choćby o to, ze kupiłam sobie bransoletkę za 20zł, a jak brat coś kupuje to z niczego go nie rozlicza. Taka jest smutna prawda, moja matka jest złym rodzicem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×