Dziewczyna ma 22 lata i spała z 6 chłopakami. Wasza opinia?

Ale koleżanką może być.

ja w wieku 25 lat miałam swój pierwszy raz teraz mam 31 lat moim zdaniem seks jest przereklamowany stał sie priorytetem usprawiedliwieniem stresujacego trybu zycia nałogiem jaki papieros, alkohol czy inne redbulle

Prawiczku- żebyś w dniu 30 urodzin nie obudził się rano z myślą, że jeszcze nie miałeś okazji zobaczyć jak to jest być z kobietą. A jeśli tak się stanie, to będzie to świadczyło, że jednak coś jest z Tobą nie tak :P

Lepiej w wieku 30 let nie spać z kobietą, niż mieć swój pierwszy raz z niedziewicą.

Może byś się chociaż czegoś od takiej nauczył.

25 l to - szczerze powiedziawszy dość późno - ale lepiej tak - z uczuciem - niż wcześnie - dla sportu W 100.000 % ZGODA - SEKS JEST GRUBO PRZEREKLAMOWANY - stał się lekiem na całe zło i dobro (i co jeszcze chcecie), stał się bezsensownym (często niebezpiecznym) stylem bycia, sposobem spędzania czasu, miarą "wartości" i pseudoatrakcyjności panienek... Tak naprawdę jest to pułapka, po wpadnięciu w którą wywiera na życie tak duży wpływ, że może uniemożliwić dalsze normalne, emocjonalne życie. Staje się nałogiem utrudniającym zbudowanie prawidłowego związku, założenie rodziny, normalne funkcjonowanie w życiu...

"Może byś się chociaż czegoś od takiej nauczył. " No tak bo przecież najważniejsze to szybko się uczyć by zaspokoić kobietę. Z tego powodu mam rezygnować ze swojej wizji pirewszego razu.

niezaakceptowani, niekochani, skrzywdzeni w dzieciństwie młodzi ludzie szukają w ramionach innych namiastki uczucia myląc z nim seks. To bardzo niebezpieczne, abstrahując od zagrożeń typu choroby, niechciana ciąża etc. BARDZO dużo winy leży po stronie mediów...

Nie oszukujmy się - seks jest ważny w związku. Nie najważniejszy, ale ważny do cholery. Jak się nie układa w łożku, to w życiu 'pozałóżkowym" też zaczyna się psuć.

> prawiczek zależy czy fakt bycia nierozprawiczonym nastąpił z "braku okazji" i dorabiasz sobie do tego ideologię, czy jest ideologią i brakiem odpowiedniej drugiej strony. Żadna przesada nie jest dobra. Ale chyba lepiej żyć czysto niż łajdaczyć się..

"Nie oszukujmy się - seks jest ważny w związku. Nie najważniejszy, ale ważny do cholery. Jak się nie układa w łożku, to w życiu 'pozałóżkowym" też zaczyna się psuć. " Jak to ma się do mojej sytuacji? Rozumiem, że mając pierwszy raz z dziewica nie mam szans zdobyć doświadczenia? :D

oczywiście - seks jest ważny w związku. Ale W ZWIĄZKU - czyli w "czymś" stałym, o podbudowie uczuciowej, jako dopełnienie uczucia, a nie odwrotnie - jako sens istnienia tegoż związku

Jakbym miała być dziewicą do końca moich dni tylko albo aż dlatego, że nie znalazłabym odpowiedniego 'kandydata', to zrobiłabym to dla zaspokojenia własnej ciekawości.

"smells like 90, ale widzisz wiara chce miec pierwszy raz z dziewica, bo chce isc do lozka, z kobieta, w ktorej bedzie widzial swoja przyszla zone i zyciowa partnerke, a poki jest prawiczkiem, nie wyobraza sobie slubu z niedziewica, bo jej przeszlosc bylaby dla niego zbyt okropna itp" :) " Jakbym miała być dziewicą do końca moich dni tylko albo aż dlatego, że nie znalazłabym odpowiedniego 'kandydata', to zrobiłabym to dla zaspokojenia własnej ciekawości." I choćby dlatego się nie zrozumiemy. Choć oczywiście nigdy nie wiadomo jakie poglądy bedzie sie miało w przyszłości.

Jakoś to przeboleję.

przygodny seks mnie brzydzi :P

a ja nie wiem...bo to teoria mając za sobą więcej niż 6 chł..i duże doświadczenie życiowe - potwierdzam: seks jest tak bardzo przereklamowany, że wiedząc kiedyś, że można czuć tak jak teraz niekoniecznie by mnie to ciekawiło... Mówię to po bardzo fajnych doświadczeniach w tym zakresie...a z tego, co się widzi są panienki, które robią to prawie wyłącznie dla sportu... czy to się może podobać? takie rżnięcie, taka rąbanka? pozbawiona romantycznych uniesień, bujania w obłokach, szaleństwa pragnienia, czekania, namiętności...

po tej pierwszej miłosci .. byłam z facetem bez miłosci :( spałam z nim dla zaspokjenia potrzeb dla niego było to nowe doswiadczenie - faceci wiedza o czym pisze bez celu jest uprawianie seksu dla neurotycznego zaspokojenia potrzeby bycia dobrym w łózku to nie sport - tam sa wazne zasady

Dla dziewicy warto czekać. :)

mgla aga to ja dobranoc

> mgła szczerze? nie rozumiem jakie mogą być zasady w seksie bez uczucie - pewnom głupia, ale niestety nie podejmę już tego wątku - dla mnie pora spać życzę wszystkich WYŁĄCZNIE seksu z uczuciem dobranoc!

Ja akurat nie uważam, żeby seks bez uczucia był czymś złym. Rozrywka, jak każda inna.

nie po-wiem dobre mnie zrozumiałes seks jest wartoscią gdy sie dzielisz uczuciem Podzielam toj poglad na temat snu sopokojnej nocy

a ty prawiczek w co masz wiare? bo sie wkurzyłam lekko jak przecytałam chociaz to o ta młodzsza chodzi !

Wiarę w realizację życiowych planów.

seks to nie rozrywka jest

Owszem seks może być rozrywką. Dajmy ludziom wolna wole w jego postrzeganiu.

Idźcie już spać :P

Wiara - im dłużej będziesz biernie czekał, tym szanse na znalezienie dziewicy będą traumatycznie malały. Już teraz ciężko o takową :P A co będzie za x lat? Będziesz musiał za 15 latki się brać.

Teraz nie mogę, gdyż mam ciężki okres w życiu i dziewczyna by mi utrudniała i tak już skomplikowaną sytuację. Za 3 lata zajme sie poszukiwaniami.