Tak sobie patrzę przez okno i widzę obskurny plac zabaw, zniszczone huśtawki

Żelazną zjeżdżalnię... :O Te sprzęty skrzypią, chwieją się, przechylają, grożą oberwaniem :O Dziwie się, że pozwala się dzieciom włazić na te przedpotopowe drabinki :O Gdzie wyobraźnia? A przecież przy wejściu do Unii na nasz kraj został nałożony obowiązek zlikwidowania tych strasznych sprzętów i wprowadzenia drewnianych, bezpiecznych :O Co za grom :o Bezpieczeństwo dzieci jest lekceważone, a rodzice zamiast żądać modyfikacji pogodzili się z losem i tylko modla się, by dzieciom nic się nie stało :O Martwię się tym :O

;))

A u mnie są ładne place zabaw

Za moim domem, trochę dalej, jest tez ładny i w drewnie, ale ten obok domu jest straszny :O Onegdaj byłam świadkiem wielkiego płaczu dziewczynki, dla kórej w rękę wbił sie kawałek jakiegoś zardzewiałego metalu wyłażący z tej zjeżdżalni :O

piekne kolorowe huśtawki, drabinki, teren otoczpony siatką, aby psy nie mogły sikac do piasku :O , wszystko zabezpieczone , tak aby dzieci nie mogly sobie zrobic krzywdy ;) Jania ty mieszkasz chyba w jakiejs melenerskeij dzielnicy , albo w ubogiej wsi :P :O

Nie, mieszkam na nowym osiedlu, a raczej na skraju osiedla :O Od strony osiedla mam ładne place, ogrodzony teren, ale z okna kuchni widzę plac jakby z innego świata... :o Jakby inny kraj :O

To skoro masz takie gadane Janiu to napisz jakąś petycje czy coś do osób odpowiedzialnych za ten plac:) Przysłużysz się społeczeństwu i będziesz miała za oknem ładny widok i mniej płaczu

Wiesz, w pierwszej chwli się zdenerwowałam twoim postem, ale zaraz pomyślałam: hola, hola, może to i dobry pomysl :) Jeżeli te matki są takimi cielętami i nie domagają się zmiany na lepsze, mogę im pomóc i zrobić dobry uczynek :O Dzięki :)

nikt cie tu nie lubi

E tam, Jania czasem fajnie gada:) Nawet ten temat wcale nie taki najgorszy bo bądź co bądź prawdę powiedziała. Czasem coś chrzani bez sensu ale nikt nie każe czytać jej wszystkich tematów. Kiedyś założyła temat który bardzo mi się podobał, ale to nie ważne