Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość olgaaa

Ile lat trwało wasze małrzeństwo- powod rozwodu?

Polecane posty

Gość KAMIL DURCZORE
3 LATA, OSZUKALA MNIE ZE TO MOJE DZIECKO, ALE PO ROKU SIE WYDALO, I WYSTAPILEM O ROZWOD.MIESIAC TEMU BYL WYROK Z ORZECZENIEM JEJ WINY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olgaaa
Ile masz lat ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małże som dobre i soczyste
małrzeństwo :o :o :o :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lissiczka
ja jestem the best 24 lata 2 rozwodyza soba a 3ci w toku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rekorddzista
ja byłem w małżeństwie 90 lat.Powód rozwodu? Impotencja:( Znalazła se młodszego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość analfabetyzm prowadzi
do rozwodu. u Ciebie to bedzie powod.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buahaha...
:-D:-D:-D:-D:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 27 lat wyroku rozpad więzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
19 lat a powód..zdrada oczywiście.Exmen znalazł sobie dziewuszkę o 21 lat młodszą :) A teraz niestety dostał kopa i wrócił bo nie ma się gdzie podziać biedaczek ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 lat a powodem były ciągłe kłótnie i nasze uczucie zaczęło wygasać. Po co mieliśmy trwać w takim związku? Teraz poszukuję kogoś nowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milkag
15 lat-kryzys wieku średniego exa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antonina28
cześć.moje małżeństwo trwało 8lat.Rozpadło się,bo (mój mąż nadużywał alkoholu i (delikatnie mówiąc)znęcał się nade mną psychicznie i fizycznie.Teraz,od trzech lat sama wychowuję dzieci,wynajmuję mieszkanie,ledwo wiążę koniec z końcem ale nikt mnie nie bije i nie poniża a dzieci maja spokój i mogą w miare normalnie funkcjonować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlosliwiec ponury
21 lat, powod zdrada baby ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaśka79
Niecałe 5 lat. Zostawił mnie, bo poczuł "że nic już do mnie nie czuje". Dziś ma nową żonę i jak na razie jest z nią szczęśliwy. A ja nadal liżę rany...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 20 lat
on zdradził 2 razy a ja raz, tyle ,że ja wniosłam pozew o rozwód!twierdził,ze mozemy sie pozbierac ja nie widziałam szans i miałam racje.jestem w stałym szczesliwym zwiazku, on zmienił kolejna kobiete.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co ty ankiete robisz
czy książke piszesz?Czy raczej nastepne pokolenie wśibskich sąsiadek?Co to musza wiedzieć co i jak ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adaskost
4 lata- delikatnie mówiąc zasada życiowa zony " jakos to będzie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siemenss
4 lata z haczykiem... wierzyłem w cuda, że żona sie zmieni, ciągłe kłótnie i znęcanie psychiczne nie pozwalało mi spać spokojnie, tragedia... najgorsze było jej olewające podejście do mnie, rób sobie co chcesz, ja wychodze...koleżanki, knajpy, dyskoteki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdezorientowanaa
u mnie podobnie jak u siemensa, doszly jeszcze inne powody, 2 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siemenss
do ZDEZORIENTOWANA: ale Ty nie masz 2 dzieci, i nawet to nie pomoglo zeby ją usadzić... najlepiej byłoby jakbym siedzial w domu, zajmowal sie dziecmi, domem i zarabial przy okazji kase na jej cholerne ciuchy i kosmetyki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdezorientowanaa
siemenss, nie mam, na szczescie, ale mi proponowal: mamy problemy, to zrobmy sobie dziecko, ciekawa jestem kto by sie nim zajmowal, to sie nazywa odpowiedzialny malzonek... ja Cie rozumiem, bo tez wierzylam w cud, ktory sie nie zdarzyl i staralam sie to ratowac z calych sil, ale ilez mozna, jak druga osoba ma to gdzies i nie wie czym jest malzenstwo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość levistrauuussss
8lat,jej zdrada. teraz siedzi w szpitalu a ja odebralem jej syna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siemenss
DO ZDEZORIENTOWANAA Muszze Ci powiedziec, ze do zony nie docieralo, co sie moze stac... chcialem odejsc juz duzo wczesniej (czego miala swiadomosc), bylismy malzenstwem od 2004r. z zamiarem odejscia nosilem sie juz od poczatku 2007r., raz mnie rodzice przekonali, drugi raz tylko ojciec, za trzecim razem matka... w koncu przestalem wierzyc ze cokolwiek sie uda...wiecznie bylo zle... jak cos robilem to byla pretensja ze robie wszystko zeby w domu nie siedziec, jak nic nie robilem byla pretensja ze dom sie na glowe posypie... najgorsze byly ciche dni ktore trwaly czasami po 2 tygodnie..., albo jak wychodzila do kolezanek, nie wracala do domu do pozna... ja sie staralem, jezdzilem nawet po nią...zawsze... ona po mnie nigdy sie nie pofatygowala... mialem nadzieje ze sie zmieni, rozmawialismy wielokrotnie na ten temat... ale niestety to nic nie pomoglo... teraz mam to juz gdzieś, odseparowalem sie i nie zamierzam nic robic w kierunku poprawy tego wszystkiego. za dlugo czekalem...zbyt wiele szans dostala, na jeszcze jedna nie zasluguje. mlody jestem, szkoda zycia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 6 lat
Do końca nie wiem czemu. Jestem zaambitna, zapracowita, zawrażliwa. Tak usłyszałam Facet odszedł tydzień po poronieniu ale podobnież ciąża nie miała tu nic do rzeczy. Na pozew czekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to here
10 lat... zdradzila kilkakrotnie... zasrana ksiezniczka :) rozwod z jej winy. who's the winner? ja! bo mam fajna mloda laske, awans , dom i doktorat !:D ona nie ma nic :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie rozwiodłam z mezem poniewaz był tepakiem i nie potrafił pisac poprawnie w ojczystym jezyku:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fly high to the sky
do wyzej: toś walnięta ...jak wiaderO!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arek34
Czy warto roztkliwiać się nad przeszłością? Może lepiej spróbowac na nowo ułozyć sobie życie z nową osobą? Wbrew pozorom znalezienie miłości nie jest takie trudne. Można spróbowac na przykład w internetowym biurze matrymonialnym http://iduo.pl Czy któraś z Was próbowała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×