Instynkt maciezynski - do kobiet czy macie ?

Ile macie lat i czy macie instynkt maciezynski , moja dziewczyna (20 lat) uwaza ze instynktu raczej miec nie bedzie i dopiero jak bedzie gotowa (zawodowo i finansowo czyli ok 29 lat) bedzie o nich myslec a ja zakladam ze tak maks w wieki 25 lat bedzie chciala zostac mama co nie znaczy ze zostanie ale ze bedzie ja do tego ciagnelo zanzaczam ze dzieci lubi .i tak z ciekawoci pytam jak jest u was :)

ja od zawsze mam normalne podejście do tematu - zawsze chciałam mieć dzieci, wiadziałam, że miec będę, lubie maluszki, jestem dla nich czuła, opiekuńcza, ale nie mam jazd typu "szalejący instynkt macierzyński". Sądzę, że taki, jaki jest, taki właśnie zostanie (bardzo bym chciała) i będe dobrą i kochającą mamą, bez schizów :)

zamiast instynktu mam pigulki hormonalne ktore sprawiaja ze nic nie czuje. Nirwana, ekstaza nie ma mnie.

a ja od zawsze nienawidzę dzieci i wiem że nigdy nie będę miała

macieŻynskiego nia mamy...MACIERZYNSKI owszem...

tez w tym wieku nie myslalam o dzieciach i nawet nie lubilam gdy kolezanka przychodzila do mnie ze swoim synkiem. byl cichutki jak myszka a mimo to mi przeszkadzal. ale gdy sama zaszlam w ciaze bylam nie zadowolona a gdy poronilam wszystko sie zmienilo. bardzo chcialam tego dziecka i szybko mialam nastepne. instynkt macierzynski przychodzi sam w najmniej oczekiwanym czasie. jak grom z jasnego nieba.

masz madra laske i sluchaj jej.

Obecnie dobiegam 30-stki, dzieci bardzo lubię, ale od liceum twierdziłam, iż ich posiadać nie będę i nic w tej kwestii się nie zmieniło i nie zmieni. Nie jestem niewolnicą swojego instynktu, więc nie widzę powodów dla których miałaby zmuszać się do ich urodzenia. Niemniej szanuję poglądy innych i nikogo na siłę nie będę przekonywać do rodzenia bądź nierodzenia dzieci.

zresztą wolę się kierować rozumem a nie instynktem.:P

Wiem ze madra :) i bardzo mi sie podoba jej podjescie bo uwazam tak jak ona tyle ze wydaje mi sie ze nie wytrzyma do tej 30 tki :) i wczesniej bedzie chciala a przynajmniej bedzie ja ciagnac do bobasa

nie twierdzę, że wytrzyma lub nie do 30-stki, uświadamiam cie tylko, że tak może być i musisz się z tym liczyć. Zakładanie, że jej się "w cudowny sposób odmieni" jest normalną postawą większości mężczyzn, tylko niestety czasami się przeliczają. Weź pod uwagę jej postawę, a jest bardzo racjonalna... najpierw wykształcenie, praca, dom, zabezpieczenie się od strony materialnej, a dopiero potem dziecko, gdy będzie w stanie je utrzymać dziecko. Niestety w naszym państwie, przy naszej służbie zdrowia, płacy i poszanowaniu kobiet ciężko jest zdecydować się na dziecko i w pełni cieszyć z macierzyństwa.