Komunia

to nie bajka kosciól sie nie mieszal w komunie tzn nie ustalal specjalnych strojów. To szkola sportowa wiec naleza do niej dzieci z innych parafi porozrzucanych po calym miescie. Inaczej to wszystko wygląda niż w rejonowych szkolach. To szkolą prywatna wiec rodzice maja pieniadze i sa slynnymi osobistosciami w naszym miescie. Sami znaleźli krawcową (znajoma znajomej znajomej jednej z matek) a potem kazdy chodzil indywidualnie na przymiarki i każdy tą suknie kupił. ale na kilka dni przed komunią rodzice innych dziewczynek stwierdzili ze te suknie sa paskudne i po salonach (ktorych u nas wiecej niż sklepów z bulkami) pokupowali nowe sukienki. Moi krewni nie sa z tej elity. dziecko dostalo sie do szkoly bo mialo wysokie wyniki w pewnej dziedzinie sportu. Nie utrzymują oni takich kontaktów towarzyskich z innymi rodzicami bo to nie ten poziom. No i stalo sie jak sie stalo. Niestety :( Dla mnie bylo to wredne!

to inna sprawa co piszesz, ale wiesz, tiule i te sprawy wciagaja matki ;)

wg mnie jak ktos bedzie chcial wetknac swoje 5 groszy to to zrobi nawet jak stroje beda jednakowe to na glowe wcisna cos przykuwajacego uwage albo na ramionka futerko z bialych norek :) albo torebeczke od guciego

wiesz skoro tak to trzeba sie bylo wrocic i przebrac malą. a poza tym, ubranie dziecka I TAK w suknie, choc ustalone są alby to chamstwo rodzicow! wtedy inne dzieci nie przezywaja tej komunii jak nalezy tylko czuja sie oszukane i tylko o tym mysla, stojąc obok wystrojonej jak panna mloda klezanki!

bo przejazd przez cale miasto nie wchodzil w grę pozatym ta suknia która bylą w domu też wymagala poprawek krawieckich bo mała byla bardzo szczuplutka i niewysoka. To trzebabybylo ustalić wczesniej zaniesć do krawcowej i przerobić. wyszloby taniej niz uszycie nowej (bylejakiej ) kiecki no ale tak rada rodziców ustalila wiec nikt sie nie wyhylał.

nadal trudno mi w to uwierzyc, NAPRAWDE nic nie wiedzieliscie ze inni ida w sukniach??? komunia to nie 5 minut, sa przygotowania, dzieci w szkole dyskutuja itp

coz, skoro rodzice tej malej traktowali innych jak pospolstwo i nie chcieli z nimi nawet gadac to sami sobie winni.

tamci na pewno sobie nie winni i nie pospolstwo, ty za to prymityw :-P

a ja to rozumiem np u nas jest podział na parafie z klasy mojego dziecka nikt do komunii w naszym kościele nie idzie gdyby coś takiego miało miejsce- to nawet bym nie miała kogo zapytać zasadniczo sama o komunii wiem tylko tyle - ile mówią na spotkaniach i nie jestem też z tych mam, które sobie gawędzą czekając na dzieci w szatni- nie każda matka nadaje sie na zawsze poinformowaną psiapsiułeczkę

czytaj co ona napisala i wtedy komntuj ok? cofnij sie sieroto na strone wczesniej, post ostatni, poczytaj.

pomarańczo idź ochłoń i nie wyzywaj rozmówców bo to świadczy o tobie każdy tu mówi a swoim przykładzie i komentuje jak chce

że ci inni rodzice to elita smietanka taka mają pieniadze znają sie jeszcze ze szkolenej ląwki bo tez konczyli ta szkole. A ci moi to tacy ze sredniej klasy i w sumie wogóle glosu nie mieli zadnego robili to co inni ustalili bo nikt sie z nimi nie liczyl- szarzy panstwo kowalscy. dziecko do szkoly się dostalo bo mialo wysokie osiągniecia sportowe i dostalą stypendium wlasnie w tej szkole. Teraz juz chodzi do innej szkoly bo niestety ale cala śmietanka nie tolerowala szaraków w swoim gronie. komunia to nie 5 minut ale przeciez przygotowania i proby byly bez sukni.

Ale do komunii idzie się ze swojej parafii a nie szkoły.

teraz tak ale to dość nowa moda

NO DZIWNA ta sprawa.

tam gdzie się ma lekcje religii na ktorych sa przygotowania do komunii tam sie idzie. Jak dziecko chodzi 2 lata do skzoly z innymi dziecmi to je zna i jakby to bylo gdyby nagle szlo do komuni w swojej prafaii z dziecmi ktorych nie zna, a te dzieci się znają bo chodza do szkoly rejonowej? Można tak zrobić ale jak dla mnie to ze szkodą dl;a dziecka jest, szczególnie jesli dziecko nieśmiałe.

ze szkoly absolutnie nie możesz na religię chodzić z klasą- ksiądz wystawia tylko zaświadczenie dla parafii- że dziecko jest przygotowane do komunii a dziecko i tak idzie na komunię z parafii tak jak mówię mój syn akurat jest jedyny z klasy a ze szkoły może ich z dziesięciu często szkoła z parafią się pokrywa- bo region szkoły pokrywa się z parafią ale nie zawsze

ike ma racje - ZAWSZE z parafii sie idzie.

no nie zawsze- zależy jak dawno komunia była ja jako dziecko miałam inną parafię a na komunię szłam ze szkołą tak jest dopiero od paru lat

ja szlam ze szkola i parafia, bo razem byla rejonizacja.

tak jest najlepiej ale co poradzić najbardziej wkurza- że wystarczy, że dziecko chore albo nie byłaś na jednym spotkaniu i musisz dzwonić po księżach i wypytywać- bo inaczej nic nie wiesz i nie masz kogo zapytać

Ja Wam powiem ze zdecydowaliśmy sie na pomoc zewnetrznej firmy a to dlatego ze mamy strasznie duza rodzine i mysle ze sama nie dała bym rady tego wszystkiego ogarnac.Miedzy innymi własnie dlatego-ale cenowo tez wychodzi naprawde bardzo korzystnie http://www.jestem.info.pl/#pierwszaKomunia.html

Szukasz lokalu na chrzciny lub komunie ? sprawdź tutaj  https://chrzcinyikomunie.pl/