praow jazdy - jazda po łuku

Pomóżcie, proszę - jak pokonujecie łuk na placu? Miałam swoją metodę, którą ZAWSZE mi wychodziło (pełny skręt w prawo, gdy w tylnej bocznej szyboie widzę III pachołek licząc od pozątku koperty). Dokupiłam jazdy u innego instruktora, auto takie samo, plac teoretycznie też powinien być tak samo ustawiony, a nie wychodzi za nic ą metodą. Każe mi robić zybki pełny obrót w prawo, gdy widzę IV pachołek (licząc od początku koperty - ten który jest na środku łuku) w tylnej bocznej szybie. Jutro egzamin a ja jestme kompletnie zdezorientowana. Nie wiem, jaką metodę wybrać, żeby było dobrze. Wiem, że w prawdziwym życiu nie będzie pachołków i że powinnam potrafić to zrobić na wyczucie, ale niestety nie umiem.

nie patrz na pacholki tylko na linie, jak widzisz ze oddalasz sie od niej to krecisz kierownica dopiero wtedy

pół obrotu przy drugim i trzecim pachołku, jeszcze mnie nie zawiodło:)

no ja też na linie sie zawsze patrzylam. Wystarczy pochylic się do przodu i widzisz w lusterkach linie i elegancko z łuku wychodzisz :P

i tacy ludzie chca mieć prawko? jak Ty chcesz uczestniczyć w ruchu drogowym nie potrafiąc cofać na łuku?

powyżej mamy przykład typowej pani mądralińskiej

nie mam racji?

jak można nie umieć cofnąć po pasie 2 krotnie szerszym od pojazdu dziwi mnie to no chyba że cię nerwy zjedzą to amożna zaakceptować:)

ha ja dzis łuk zaliczyłam bezbłędnie ale.... za to stoczyłam sie z górki:)))) czyli 05.05.2009 powtórka z rozrywki:))))

zdałam cały egzamin za pierwszym razem :) :) :) wszystkim mędrcom tego świata gatuluję i zazdroszczę wiedzy i umiejętności