Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dziwna*

czy można z dnia na dzień kogoś przestać kochać?

Polecane posty

no i masz babo placek.. on po dwóch tygodniach znajomości z ta dziewczyną (która mieszka na drugim koncu Polski) oświadczył mi że są parą.. no nieeeeee... to dopiero szok..niemożliwe..no cóż.. widać czym facet kieruje się w życiu..szkoda tylko że tak późno to dostrzegłam..ech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdy się kogoś KOCHA to się o tej osobie myśli nonstop nawet po zerwaniu czy w czasie dlugiej nieobecności i nie ma siły żeby zapomnieć z dnia na dzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spotkalo mnie tez to
dziwna* mnie spotkala podobna sytuacja....najpierw cudowne życie razem (mimo, ze mamy po 22lata) a potem wybacz ale muszę z Tobą zerwać bo do tego doprowadziłaś(wpadłam w kilkudniowego doła i troche Mu wygarnęłam za dużo). Nie atrzył na to, że jesteśmy narzeczeństwem, na to, ze wydał 4tysiace niedawno na pierścionek. Zraniłam Go i musi mnie zostawic. A co się poźniej okazało? Flirtował ze swoją przyjaciółeczką z przedszkola, której nie widział 15 lat. Oczywiście n-k ich połączyła. I teraz są ze sobą a ja siedze i rycze i nawet winko nie pomaga:( mówił, ze to ja skreśliłam związek, a tu wyszło szydło z worka. Nie zostaje mi nic innego jak przenieśc sie ze studiow bo nie moge na Niego patrzeć;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wiem że on mnie kochał..na pewno.. to co teraz robi to chwilowe zaćmienie? tak mówią nasi wspólni znajmoi..i jego najbliżsi przyjaciele.. co robić? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buba125
dziewczyno, przestań sobie wmawiać jakieś glupoty. bo jak czytam to co ty piszesz to az nie moge uwierzyć że można tak myśleć! przecież on cie wyraxnie traktuje jak kolo zapasowe :[ mowisz o wielkiej milosci... ta milosc jest tylko z twojej strony, bo on ma totalnie gdzies co czujesz i myslisz. nie rozumiem po co go usprawiedliwiasz. ja rozumiem wybaczyc raz, sama moze bym wybaczyla gdybym jeszcze kochala, ale drugi, a jak mu sie zdarzy i trzeci? a wiesz mi, zdarzy sie :] jak znajdzie milosc swojego zycia zostawi cie na zawsze. a ty bedziesz pewnie osoba za ktora zostaly najlepsze lata zycia i zostanie przyszlosc z kotem. tego chcesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chce tego..sama nie wiem czego chce.. znam go..chce go..jak zrobi trzeci raz to wtedy bede sie martwic.. wiem, głupie to..ale taka natura..nei potrafie tego powstrzymać.. nie wiem co robić..przykro mi..boli jak diabli..czuje się jak dno.. a mimo to..chce poczekać..aż przejrzy na oczy..i wybaczyć..nei wiem po co.. może po to, żeby było lepiej? zeby bylo lepiej mi? bo jak byłam z nim..to byłam najszcześliwszą osobą pod sloncem.. to były najlepsze lata mojego zycia.. i przez wzgląd na nie..chce wybaczyć..chce wierzyć.. i wierze.. może mam problemy..na pewno mam problemy..czytam Wasze opinie i wiem że macie racje..ale nei umiem tego zmienić..nie umiem tak po prostu zapomnieć..odpuscić.. ciężko to zrozumieć..sama nie rozumiem..ale co ja moge?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troszke bardziej doswiadczona
niestety taka jest prawda jak sama siebie nie uszanujesz nikt Ciebie nie uszanuje! a zwlaszcza chlopak. Kobiety nie badzie zabawkami, czasem sprawe trzeba ostro postawic... ja tak sie "bawilam " w odchodzenie - przyjmowanie jak mialam 22 lata. na koniec nie ufalam mu i mialam tego dosc- decyzja ktorej nie zaluje! drugiego chlopaka ciagle usprawiedliwialam - co prawda on nigdy nie zdradzal ale mnial swoje fochy- na koniec wyszlo ze to ja bylam jego zabaweczke. teraz mam chlopaka , wyrozumialego ale bardzo zapracowanego , ale on dobrze wie, ze jesli bedzie klamstwo -to koniec, (o zdradzie nawet nie wspominam). tak mocno zostalam zraniona... ale nauczylam sie jednego: nie kochaj drugiej osoby bardziej niz samej siebie. w ksiecia z bajki nie wierze ale milosc ma uskrzydlac a nie skrzydla podcinac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy nie wierz kobiecie
Karmelek, takie porady udzielasz a sama co? Ani slowa wyjasnienia, nic... To jest ten szacunek, o ktorym tyle razy mowilas? Dzis wiem, ze powiedzenie "Nigdy nie poswiecaj wszystkiego dla kogos, kto ma cie tylko za opcje" jest prawdziwe... Jak widac nie tylko kobiety zle lokuja uczucia. Czlowiek uczy sie cale zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ja tak samo
u mnie trwa juz pol roku to jak on nie budzi sie ze swojego snu,ja wciaz kocham i wciaz czekam,ale nie pokazuje i nie mowie mu o tym nie jest z nia ale nie jest tez ze mna ciekawe co napisze za pol roku ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy_nie_wierz_kobiecie
a ja wciąż naiwnie czekam... wciąż sprawdzam czy nie ma od niej nowych wiadomości... B. odezwała się 2 tygodnie temu, zapowiadała że będzie miała więcej czasu itd... I od tamtego czasu ani słowa. Czas chyba zebrać połamane skrzydła i wyrzucić do śmieci. Głupie uczucie być zabawką i mimo, że jestem facetem - doskonale was rozumiem. Szczęścia życzę... Również jej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po 2 latach stwierdzil ze do niego nie pasuje, byl to dla mnie straszny cios nie spodziewałam sie tego... Nie mogłam sie pozbierac... nie miałam do kogo sie przytulic... nie potrafiłam normalnie funkcjonowac!!! Lzy pomagały tylko na chwile... Nie wytrzymywałam tego dluzej... samotnosc mnie dobijała... Jestem osoba bardzo wrazliwa i nie dawałam rady psychicznie Miałam ochote sie zabic i wiecej nie cierpiec!!! Zamówiłam wtedy urok miłosny u polecanego tutaj perun72@interia.pl – był to strzał w dziesiątkę. Ukochany wrócił i znowu jesteśmy ze sobą ogromnie szczęśliwi. Obiecuje że już nigdy mnie nie zostawi. Mam nadzieję że tak będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×