Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Weronika_22_z_mazowsza

Co sądzicie o takiej sytuacji, w której się znajduje?

Polecane posty

Gość Weronika_22_z_mazowsza

Przyjechałam jakiś czas temu do warszawy. Mam skończone technikum i znalazłam prace w sklepie. Zarabiam tam 1700zł na rękę. Mam chłopaka z którym się widuje raz w miesiącu. Urodziłam się ponad 200km od wawy.Wynajmuje małe mieszkanko za które płacę prawie 1000zł miesięcznie + opłaty. Szybko doszłam do wniosku że mnie na to zupełnie nie stać. Poznałam jednak faceta.... jest żonaty i mi się podoba. Jest ustawiony i złożył mi propozycje. Zgodziłam się. Dostaje od niego 2 tysiące miesięcznie tylko za to że raz na tydzień się z nim spotkam, porozmawiam i pójdę do łóżka. Pasuje mi to bardzo, nie mam innego wyboru..... chce być samodzielna i jestem dzięki temu. Radze sobie, ale zastanawiam się czasem co robię. Przecież mam chłopaka, okłamuje go nic mu o tym nie mówiąc.... rodzice też myślą że osiągnęłam wielki sukces... a tak do końca nie jest.... jak się z tym pogodzić, co zrobić żeby się lepiej czuć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kllker
rzucic chlopaka i go nie oszukiwac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli nie urodzilas sie z predyspozycjami do prowadzenia takiego zycia to nie dasz rady sie z tym pogodzic .....na razie oszukujesz bliskich ale w niedlugim czasie zatracisz sie w tym klamstwie ze zaczniesz oklamywac sama siebie ......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Weronika_22_z_mazowsza
Staram się być samodzielna. Bardzo mi zależy żeby w życiu coś osiągnąć - jestem ambitna. Nie chce tego robić, ale dzięki temu jakoś sobie radzę i stać mnie na życie i utrzymanie. Nie mogę przecież wrócić do rodziców...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×