wulgarne słowa

Z moim chłopamkiem często podczas seksu używamy wulgarnych słów. On mi mówi np "Zaraz Cię zerżnę", a ja mu np "Przeleć mnie jak dziwkę". Podniecaja nas takie słowa, ale tylko w chwilach podniecenia, w łóżku. Na co dzień nie ma o takich wyrazeniach mowy. Czy to normalne? Czy Was też podniecają wulgarne słowa w łóżku? Aha i lubię jak mnie jeszcze trzyma za włosy, przyciska głowę do poduszki, czy trzyma za ręcę :-)

jeśli odpowiada to Wam obojgu to nic złego:) Ja nie wyobrażam sobie żeby coś takiego przeszło mi przez gardło, nie chciałabym też nic takiego usłyszeć. Mój seks jest bardzo milczący.

A mi dawniej też takie słowa nie chciały przejsć przez gardło, nawet nigdy nie podejrzewałam,że sama mogę ich używać, słuchać... Teraz podniecają mnie i to bardzo, bardzo :-)

hehe jakbym moja Karoline slyszal :) tez lubimy takie gierki , na co dzien oczywsicie pelny szacunek ale jak wchodizmy do lozka to zeby sie ostro rznac bo oboje lubimy a nie glaskac po rekach i mowic o uczuciach ;)

ja też to lubię. ale pozwalam na to sobie tylko z facetem któremu ufam na 200 %. pozdrawiam autorkę :D

ej dziewczyny dajcie dupy :D:D

dajdupy - tobie pewnie zadna nie daje to ci zal tylek sciska.