Zgodzić się czy nie????

W czerwcu mamy wesele u kolegi. Znam jego narzeczoną,ale w sumie nie jest to jakaś przyjaźń. Widujemy sie od czasu do czasu i tyle. No i przedwczoraj ta dziewczyna zadzwoniła do mnie z propozycją. Odmówiły jej już 4 starsze-dwie zaszły w ciążę,jedna wyjechała za granicę,i ostatnia jest chora,leży w szpitalu na rehabilitacji i na weselu będzie chodzić o kulach. I właśnie ja dostałam propozycję bycia starszą. W sumie co mi zależy,mogłabym sie zgodzić. Ale po dłuższych przemyśleniach doszłam do wniosku,że jeszcze mi to na dobre nie wyjdzie. Do wesela został miesiąc, ja jako osoba pracująca,nawet w 2 miejscach,nie będę miała zbyt dużo czasu na jakąkolwiek pomoc. Co mam zrobić??? Z drugiej strony głupio mi odmówić,bo naprawdę dziewuszyna już miała wystarczająco dużo niefartaz poprzednimi starszymi.

a w sumie co ci szkodzi? ja bym sie zgodziła..postaw sie na miejscu tej dziewczyny..przykro by jej było

no wlasnie dlatego chyba sie zgodze,bo takiego pecha miala dziewczyna,ze ja bym byla 5 osoba ktora jej odmowila...

no własnie...baw sie wiec dobrze:) a z drugiej strony byc starsza na weselu to w pewnym sensie zaszczyt,wiec tym bardziej nie powinno sie odmawiac:)