Zaproszenie dla współpracowników.Co zrobić?

Pracujemy z moim narzeczonym w tej samej firmie,oboje w biurze,nie wiemy jak zaprosić naszych kolegów i koleżanki z pracy,w większości są to osoby przed emeryturą,chcielibyśmy zaprosić ich tylko na ślub przede wszystkim ze wzgledów finansowych ale nie wiemy w jaki sposób,czy mamy im dać ogólne zaproszenie czy zapraszać każdego z osobna,łącznie jest to 10 osób bo nasza firma jest malutka.Jak to zrobić żeby było dobrze?

moj wywiesza jedno zawiadomienie na tablicy ogloszen. nie daje kazdemu z osobna albo wybrancom.

Ja wręczam zaproszeni na zebraniu dyrektorce i w ten sposób zapraszam na ślub tylko, bo pracuję z przeszło dwudziestoma osobami, wszyscy co najmniej 0 lat starsi i nie mam przyjaciół w pracy, żeby na wesele prosić. Podejrzewam, że nikt nie przyjdzie, chyba że pani dyrektor, bo to fajna babka. Pewni mi dadzą jakiegoś kwiatka, ja postawię wódeczkę i ciasto po weselu i będzie git ;-)

O dziesięć lat starsi miało być. :-) Poza tym uczę w szkole, kończymy pracę w połowie czerwca, ja biorę ślub w połowie sierpnia, więc pewni nawet nie zapamiętają:-)A we wrześniu wpadam na pierwszą konferencją z wałówką:-)

"magdusiarose82 - moj wywiesza jedno zawiadomienie na tablicy ogloszen. nie daje kazdemu z osobna albo wybrancom." dokładnie tak samo robimy my.

czarna koala "magdusiarose82 - moj wywiesza jedno zawiadomienie na tablicy ogloszen. nie daje kazdemu z osobna albo wybrancom." dokładnie tak samo robimy my. Sorki,ale nie sądzę aby to był dobry pomysł aby zaproszenie wywieszać na tablicy ogłoszeń,kojarzy mi się to conajmniej z pogrzebem,głupi pomysł,obraziłabym się chyba

eee czemu, jak wywiesisz eleganckie to z klepsydra sie nie kojarzy. a tak kazdy bedzie mogl spojrzec gdyby zapomnial.

kurcze, my też nie wiem jak to zorganizować. Takie wywieszanie ogłoszenia na tablicy jest troche olewcze. Nie wiem co zrobić. Narzeczony chce zaprosic wszystkich współpracowników na wesela, w dodatku z os. Tow. Masakra, to by było jakies30 osób.

"karolina24_24 - Sorki,ale nie sądzę aby to był dobry pomysł aby zaproszenie wywieszać na tablicy ogłoszeń,kojarzy mi się to conajmniej z pogrzebem,głupi pomysł,obraziłabym się chyba" omg wywieszając na tablicy ogłoszeń zaproszenie treści mniej więcej "X i Y mają zaszczyt zaprosić wszystkich pracowników firmy Z na swój ślub do koscioła...dnia...." obrażam Cię osobiście?... kiedyś pisałam o panienkach co to wyżej się cenią niż są warte. klasyczny przykład własnie tu napisał... rozumiem żebyś napisała że bys olała, bo nie byłoby personalne, ale z tym obrażeniem sie to mnie rozbroiłaś na maxa. "miłość czy nie - kurcze, my też nie wiem jak to zorganizować. Takie wywieszanie ogłoszenia na tablicy jest troche olewcze. Nie wiem co zrobić. Narzeczony chce zaprosic wszystkich współpracowników na wesela, w dodatku z os. Tow. Masakra, to by było jakies30 osób." jest lekka różnica między proszeniem na ślub a na wesele. na ślub to i tak może sobie przyjsc kto chce i mozesz byc pewna że się przyplaczą stare babcie które lubia sobie śluby pooglądać (umów się z kościelnym albo z ministrantami że będą wyganiac z pierwszych ławek, naprawde warto zeby ktos tego dopilnował). ale na wesele to fakt, lepiej juz osobiście kazdemu wręczyc. w to czy współpracownicy zasłużyli na zaproszenie czy nie - nie wnikam.