czterdziecha

za tydzien czterdziecha ale zlecialo:)

u mnie trzydziecha za miesiąc, załamka :(

:D Czuję się świetnie :D:D:D wesołe jest życie staruszki ;)

"czterdziesci lat minelo jak jeden dzien..":D

Ja czterdziecha za 4 lata, a mi w głowie fixum durdum :-o Zamiast czekać na wnuki mi się kolejny potomek wymarzył.

fixum- ja mam tak samo- mala ma 2.5 i zastanawiam sie czy to aby koniec :) i dodam ze wcale nie wygladam na te latka, nawet ponizej 30 mi daja

:D Moja najmłodsza ma 3 lata, więc tak dla zachowania równowagi przydałoby się kolejne dzieciątko. Muszę się poważnie zastanowić, bo przed 40-stką chciałabym urodzić, o ile dojdzie do skutku mój plan.