Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ona z opola

________STYCZEŃ 2010_______

Polecane posty

Gość Kasia8622
Cześć dziewczyny znowu nikogo nie ma ;-( Wczoraj padało i była nieciekawa pogoda ale wieczorkiem wybrałam się na koncert Lady Pank.Szkoda tylko że nie mogłam napić się piwa i znowu byłam kierowcą. Więc zgadzam się z opinią liiduchny i Mgotki czasami odechciewa mi się wychodzić gdzie kolwiek. ;-) Boję się przytyć zadużo i sama się nie waże tylko jak jestem u lekarza, po co mam się stresować. Ale niemogłam ostatnio zapiąć spodni więc pora wybrać się na zakupy. domi1906 jak to jest z basenem ? można normalnie w trakcie ciąży chodzić i pływać? a latem na łonie natury też mozna wskoczyć do rzeczki ? pozdrawiam cieplutko ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No hej Kasia. Pewnie,że można wskoczyć do wody,nawet trzeba:) Na łonie natury tylko trzeba uważać,żeby woda nie była za zimna i kąpielisko w miarę czyste,czyli sprawdzone,hehe. Trzeba się ruszać za dwoje dziewczyny,wtedy poród łatwiejszy!! Dziś super pogoda,ale ja jestem padnięta wyjątkowo:) Buziaczki Będę potem,bo mnie mąż na "tysiąca" w karty namawia.:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Ta na pomarańczowo wczoraj to byłam ja tylko zjadłam jedną literkę, ale Wy bystre dziewuchy jesteście i zauważyłyście:) jestem padnięta w związku z czym idę niedługo spać:) buziole Modar z tym żołnierzem to mnie naprawdę zaskoczyłaś, to musi być ciekawa praca:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie modar - duży szacun za taką pracę, ja bym chyba z tyloma facetami naokoło nie wytrzymała....no chyba że to jakaś babska jednostka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello kobitki. ja wczoraj impreze miałam i myślałam ze umre:P siedzieli do 1 30!!a ja siedziałam i nic nie pijąc sztucznie sie uśmiechałam do ich podchmielonych tekstów...fajnie-wieczór panieńsko kawalerski:P fiuf fiu cycki mi urosły :D modar-nie idziesz na chorobowe??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatroskana1
Witam serdecznie po raz kolejny :) Modar --> po pierwsze, zeby bylo jasne, nie masz nic wspolnego z moim wypisaniem sie z tabelki. Po prostu sie wypisalam i juz. Moze nie tak po prostu, generalnie czuje sie tu ignorowana... moze to ciazowe hormony, moze jakis tam moj wymysl, ale tak wlasnie sie czuje, wiec sie wypisalam. I w sumie potwierdzilo to tylko moje odczucia - gdyz bylas jedyna osoba, ktora na to zareagowala :) Dzieki :) Poza tym faktycznie ostatnio mam tez nieciekawe mysli na temat mojej ciazy... Ale z drugiej strony nic poki co mi sie nie dzieje, ani nie mam objawow zatrucia, ani goraczki, ani innych takich. Jedynie ostatnio jak robilam kupke, to pozniej mialam odrobine rozowego sluzu, ale tlumacze sobie to tym, ze moze mi jakies naczynko peklo... bo potem juz wszystko bylo ok. Na wszelki wypadek lyknelam no-spe i juz. Ale generlnie wizyte mam 22 czerwca wiec wtedy sie na 100% okaze "co we mnie siedzi". I mam nadzieje, ze wszystko tam dobrze. hmm... Swoja droga dopoki nie zacznie sie czuc ruchow, to powinno sie zakladac jakis monitoring wewnetrzny :D Dobra ide spac, bo glupoty zaczynam pisac :) Dobrej nocy wszystkim!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zatroskana -> wlasnie,monitoring powinien byc :) Co do ignorowania Ciebie, to chyba każda z nas tak się troche czuje.. Moze dlatego, ze dopiero sie poznajemy no i ze dużo nas sie robi i ciezko wszystkich zapamietac.. Mysle, ze z czasem bedzie lepiej. Ja w każdym razie bardzo bym chciala, zebys sie tutaj udzielała :) Mnie dziś mój mąż zabrał do chińskiej restauracji :D najadłam się krewetek za wszystkie czasy ;) Uwielbiam, w ogóle całą chińską kuchnie, a za sushi to jestem w stanie zrobic wszystko ;) chociaz akurat na czas ciąży sobie daruje. Chyba, że z wedzonym lososiem :D Zwazyłam sie dzisiaj i nic nie przytyłam :D to pewnie przez prace, w ktorej spalam sporo kalorii, wiec poki co strasznie sie ciesze bo nie chcialam przytyc wiecej niz 8-10kg. Mam nadzieje, ze sie uda.. Modar-> ale musisz miec ciekawa prace :) zazdroszcze :) Mam nadzieje, ze fajnie Wam minął dzień :) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatroskana1
flałer pałer--> moze masz racje z tym poznawaniem... Ja z kolei zrobilambym wszytsko zeby sushi jesc nie musiec :D Ja sie dzis tez wazylam, przybylo mnie jakies 700-800 g (a moze to po prostu wieksza kolacja wczorajsza?) :) Bylismy w czasie dlugiego weekendu na wycieczce w Warszawie. Wczoraj wrocilismy i Mamusia zaprosila nas na pierozki :D No wlasnie, podzielcie sie swoimi planami na wakacje. Bo one tuz, tuz. A my mamy zarezerwowane noclego nad morzem, tyle ze caly czas sie zastanawiam co zrobic, bo przeciez to jakby na to nie patrzec jakie 8-9 godzin jazdy ode nas... Teraz niby te 4 godziny do Warszawy, i 6 z powrotem przezylam bez tragedii, ale jak bedzie w srodku lata z wiekszym brzuszkiem?? Ech... co o tym myslicie? ide spac, bo padam na twarz, a jutro znow od 8 to samo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też nic nie przytyłam, ale tłumaczę to sobie niezbyt pracowitym trybem życia,brakiem apetytu i tym że to dopiero pocz. 7 tyg. mnie odrzuca od ciast, i fast foodów, tylko kebab z piersi indyka mi ciągle w głowie.... mmnniam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zatroskana -> ja to bym cie na takie sushi zabrała, że nie chciałabys juz jesc niczego innego :D Co do planów wakacyjnych, to my zaczniemy na początku wrzesnia i jedziemy do Polski na ponad 2 tygodnie :D nie moge sie juz doczekać :) Na lipiec i serpień przyjezdza do mnie moja siostra- lat 14 :D, wiec tez zapowiada sie ciekawy czas. Moja mama ukochana tez na tydzień wpadnie :) Niedawno powiedziałam jej o ciąży, ale poki co prosilam by nikomu nie mowila, jeszcze nie.. Oglądacie jakies seriale? bo ja jestem maniaczką na całego. Ogladam gotowe na wszystko, chirurgów, private practice, dr housa, Scrubs, heroes.. Teraz wszystkie sie pokończyły, bo przerwa wakacyjna.. Więc wciągnełam się- razem ze swoim ukochanym zresztą- w Lost (Zagubieni) :D. NIe mówiąc o tym, że często do Friendsów wracam :D Buziaki dziewczyny 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zatroskana co do tej ignorancji to zrobilo sie nas tutaj duzo i pewnie daltego tak jest czasami.....prosze cie nie wkrecaj sobie ze cos jest nie tak to nie wplywa dobrze na dziecko!!!! za takie myslenie to na gloy tylek lansko dostaniesz zobaczysz liduchna tez tu panikowala jakis czas temu i jest ok i tak musi byc pamietaj!!!!!!!!! ja sie troszke nie odzywalam mialam brata na weekend i jakos nie mialam weny. co do wagi to az sie boje na nia wejsc ja nie naleze do szczuplych i czuje ze bede wygladala jak prawdziwy wieloryb az strach pomyslec, jutro mam wizyte u lekarza pewnie znowu zobacze malenstwo mam nadzieje ze bardzo uroslo i wyjde z usmiechnieta minka... co do imnion to dla dziwczynki Oliwia juz dawno dawno temu wybralam dla chlopca chcialabym Franek ale moj chlop sie nie zgodzi w zyciu wiec pewnie bedzie Aleksander chociaz Tymotrusz mi sie jeszcze bardzo podba ale na to mamy jeszcze troszke czasu... Liduchna jak tam przed slubem? mama nadzieje ze zdjecia zobaczymy izia mama zuzi gdzie ty sie podziewasz? jak sie czujesz? dziewczynki czy samopoczucoe Wam sie poprawia bo ja niestety ciagle niezaadowolona we wszystkim wydaje mi sie ze wygladam jak wielka swinka koszmar jakis mam nadzieje ze mi to mi9nie bbuuuzzzziiaaakkkii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heja 🖐️ jestem i zyje ... ale lenia mam strasznego :) i chyba z mlodsciami mi troche lepiej ... oslabily sie ... co wyplywa na moj apetyt wczoraj jakdlam 6 razy choc male porcje :) ehhh te cycki! zawsze mialam marne B a teraz mi sie wylewaja z tego rozmiaru :D hihiihihiii i brzuch mi widac juz nie zle :) jeszcze ze 2 tyg i wogole go nie ukryje :) warzylam sie dzis rano i o dziwio raptem 0,3 kg na plusie a jestem w 11 tyg :D bardzooo mnie to cieszy zwlaszcza ze prowadze lezacy tryb zycia... zatroskana - nikt Cie nie olewa ale ja naprawde mam wielkie klopoty zeby pisac do Was po nickach ... :P mam nadzieje ze sie nie obrazicie za to :) wakacje ? od felernego porodu z emilka w styczniu zylam wakacjami ! mialam leciec 7 czerwca do tunezji ... i se pojechalam :) heheee balam sie ze mi zaszkodzi ich klimat i wgole jaka wiedze maja araby w tym temacie ... wolalam chuchac na zimne ... moze sie kulniemy na slowacje do tatralandi na pare dni z corka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izia zazdroszzce ci z ta waga ja nawet nie wchodze przed caza bylam na diecie pare miesiecy i teraz wszystko co jem wydaje mi sie ze duzo pewnie i tak mam efekt jojo podejrzewam ze przytyje bardzo duzo, mam nadzieje ze po ciazy bede miala w obie tyle samozaparcia zeby zrzucic to wszystko, teraz najwazniwjsza dzidzia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arbuzowa_trufla
dZIEŃ DOBRY !! co do mojej wagi, to ja jak na razie jestem 5 kg na minusie, wszystko przez te ciągłe mdłości i wymioty, a do tego pracuję fizycznie, więc nie ma co się odkładać na razie. Ale o dziwo mimo ,ze schudłam to brzuszek mi wywaliło już, nawet mój M się wczoraj śmiał :) a u mnie to 10 tydzień. Co do imion to my dla córci mamy już wybrane od dawna i będzie Maja Alicja, ale dla chłopaka nie mamy jeszcze nic. Co do wakacji to my też we wrześniu lecimy do Polski na 2 tyg. mamy jeszcze urlp pod koniec lipca, niecałe 2 tyg, i chyba pojedziemy sobie do mojego brata, on też w Anglii mieszka, albo do drugiego brata, który siedzi w Paryżu, ale jeszcze nie ustaliliśmy dokładnie. Flałer pałer ja uwielbiam Housa !!!! Dobra dziewczynki ja zmykam do pracy a Wam życzę słonecznego dnia !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobiety! co do wagi to widzę, że to nie tylko mój problem, otóż jak pisałam już miesiąc temu ważyłam o 2 kg więcej-teraz wolę się nie ważyć, bo jeszcze bardziej się zdołuję...fakt coraz bardziej sobie folguję z jedzeniem, ale staram się nie przesadzać, myślę, że ten mój przyrost wagi związany jest z tym, że prowadzę zastały tryb życia- cały czas siedzę w domu, bo teraz nie mam czasu na nic w trakcie sesji, wcześniej natomiast biegałam regularnie i to pewnie dlatego, poza tym rzuciłam fajki i to też ma wpływ na moją przemianę i apetyt, wcześniej z nudów paliłam a teraz coś jem;/ zatroskana nie przejmuj się tak, dziewczyny mają rację, że jest nas dużo, a poza tym każda zdąży coś nabazgrać i potem nadążyć nie można;) liiduchna właśnie ślub chyba niedługo, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do wakacji to myślałam aby się pokulać gdzieś do ciepłych krajów, ale nie wiem czy to wskazane w moim stanie, jak myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny! i ja sie melduje po dlugim weekendzie bez netu. wylezana, wyspana i nie chce zapeszac jakby z \"wieksza energia\"! ale jeszcze spokojnie, nie forsuje sie. lekkie zgagi obecne, apetyt dopisuje, troche sucho w ustach ale jakby wszystko z mniejszym nasileniem. co do pracy ja mam tzw wolny zawod. nieregulowany zadnym normowanym czasem pracy, korporacja itp, wiec moge sobie niepracowac kiedy chce np teraz.ale niestety ma tez to swoje minusy, nie ma zlecen nie ma pieniedzy. moj maz tak samo wolny zawod, wiec jestesmy wolne ptaki, ale czasami nisko latamy. troche juz mi to bokiem wychodzi. zwlaszcza ze bede mama nr 2, a zyje jak na studiach :) w tym tygodniu odbieram wyniki badan i ide do 2 lekarzy: prywatnie i z przydzialu. Fajnie, ze robi sie nas wiecej! pozdrawiam i milego startu tygodnia! m

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie jade do cieplych krajow bo sie boje zwyczajnie :) zauwazylam ze duzo jest Was z \"zagranicy\" :D no lwanie Liduchna ma teraz slub w ten weekend jak dobrze pamietam :) ja znalazlam moj pamietnik z zuzia w ciazy jak bylam :) przez 15 tyg spadlam 4 kg potem one wrocily do 23 tyg ... choc apetytu nie mialam wogole przy niej :) ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej babki:)widze ze te obawy ciązowe to wszystkich po kolei dosiegają-taka nasza natura.. co do tego ignorowania-popieram.naprawde cięzko jest pisac do kazdej po kolei wiec pisze sie do NAS czyli styczniówek.zawsze czytam co tam u kazdej sie dzieje .co do pisania to nie zawsze jest wena:) anula przed ślubem jakos leci-he he nawet nie czuje ze to juz zaraz:)zobaczymy potem.jesli bedą jakies wzgledne fotki to pokaze;)tak w ogóle to ślub biore cywilny i na 40 osób wesele.mając kredyt mieszkanieowy na głowie postanowilismy ze sami na to uzbieramy nie biorąc kredytu.mało tego poślubie zaraz przeprowadzka i remont nowego mieszkania wiec wydatki tym wieksze...no własnie -takie mam plany na wakacje-bede remontowac chate:) z samopoczuciem znacznie lepiej-juz nie mam takich nerwów:) tafta-kolezanka tak miała jak ty .podobno było to z powodu watroby w ciązy... a ja mykam do sprzątania:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izia wiesz co to dziwne wedlug miesiac\ek ty jestes tylko 3 dni wczesniej w ciazy ode mnie a w kalkulatorach ciazy mi wychodzi ze jestem 9 tydzien i 5 dzien a ty juz 11tydz? nie czaje tego zagubilam sie troszke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak Liduchna też czytałam że od wątroby ale to pod koniec ciąży jak dziecko uciska na wątróbkę naszą może pojawić się takie paskudztwo.....a ja nie wiem czy to nie po ogórach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anula. jak już minęło 9 tygodni i 5 dni,to jesteś w 10 tygodniu,za 3 dni zaczniesz 11.Buziak! W 9 to ja jestem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anula jestes w 10 tyg :) dlatego ja w 11 :) glodna jestem! tez tak macie ze chce sie Wam ejsc ale jak juz zasiadzziecie to ledwo pol porcji wam wejdzie ???? i juz taka najedzona jestem ... nie dziwota ze za 2 godz czuje gloda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
potwierdzam- tez jak siadam do obiadu to połowa wchodzi, a za 20 min znów głód. ja po prostu nakładam mniej a później dokładkę robię jak coś. mimo że mało ważę(na dziś 50,5 kg) i jestem chuda to dużo jadłam- prawie tyle co mój 29 letni facet pracujący fizycznie:) a teraz jak kurka trochę podziobie i tyle. mój M mówi że w końcu będę ważyła więcej niż gęś wyścigowa :) byłam dziś u gin. , z usg wynika że to 8 tydz.2 dzień. termin 25.01. wszystko ok. serduszko ładnie biję,ok. 18 mm ma dzidzia na razie, standardowo na badania mi dał i za 3 tyg na nast. kontr.- także mogę dołączyć teraz do tych które już są szczęśliwe po zobaczeniu bijącego serduszka-nareszcie. co do wakacji-też bym pojechała gdzieś zagranicę ale niestety funduszy nie ma:(więc pojadę tylko w myślach z tymi którym się uda wyjechać. jak do tej pory o dziwo tylko 2 razy wymiotowałam-ale bardzo współczuję tym co mają gorzej- bo to normalnie koszmar.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja przed ciążą ważyłam 59 kg przy wzroscie 174 :) na pierwszej wizycie tj w 5 tygodniu już 61,4 na nastepnej wizycie tj w 9 tygodniu już 64,2 obecnie tydzień 11 waże 66 :) więc jeżeli dalej tak pójdzie to ja nie chcę tego widzieć. Przed ciążą bardzo mało jadłam :) w domu się śmiali że żyje na kawie i obiedzie co 3 dzień :), teraz bez śniadania ani rusz i to dużego :) w ogole głód mnie często atakuje i to nie taki \"mały głód\" z reklamy. Jeżeli bym nie zjadła to robi mi się słabo:( czegoś takiego jak wymioty nie doświadczyłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×