Darowizna...

jak w temacie. sprzedaję mieszkanie mamy (mama jest za granicą, a ja mam do tego odpowiednie upoważnienie notarialne) i za pieniądze ze sprzedaży kupuje inne, z tym, że już na siebie. a ponieważ nie pracuję, a studiuję i nie będę miała jak udokumentować skąd wzięłam pieniążki na własne M, dlatego wiadomo - kombinuje z darowizną od mamy. pobrałam już ze skarbówki odpowiednie druki do wypełnienia. i tu pojawia się problem. darowizna musi odbyć się poprzez przelew z mamy rachunku na mój. jak to zrobić? fizycznie będzie wyglądało to tak, że ja sama wpłacę sumę na konto mamy i z konta mamy na własne, ale... moja mama nie ma rachunku bankowego w Polsce, ma tylko tam gdzie aktualnie przebywa. moje jakoś otworzyć konto a nią, w jej imieniu? i tak zrobić?

A nie wystarczy zwykła wpłata na konto np. przez Pocztę albo ajencję?

świadek, no właśnie... ale czy w takim razie ja za mamę mogę zrobić przelew na poczcie na moje konto? to będzie suma 100 tyś pln, więc nie wiem.

No ale jak wypiszesz blankiet z nazwiskiem mamy jako wpłacający to nikt nie udowodni, że to nie ona była na Poczcie.

A jeśli boisz się o wysokość kwoty to zamiast na Pocztę idź do banku i zrób w banku wpłatę na konto - prowizja może być nieco większa, ale raczej nikt nie będzie robił kłopotów.

świadek, czyli ja w banku też mogę zrobić przelew na blankiecie gdzie wpiszę dane swojej mamy i mój numer konta?

Oczywiście, najlepiej w tym samym banku, w którym masz konto. Wtedy prowizja najmniejsza :) I jest to wpłata na konto, a nie przelew ;)

czyli idę do banku z pieniędzmi w łapce i mówię, że chce dokonać wpłaty na konto xyz, a jak pani poprosi o dane to tytułuję jako moją mamę? sorry za takie głupie pytania, ale ja straszny laik jestem, a chce żeby to wszystko miało ręce i nogi i nie było potem problemów przy skarbówce. Panie w banku nie będą robiły problemu?