Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość megusia82

CZY ZAPROSIć ALKOHOLIKA NA WESELE??

Polecane posty

Gość megusia82
hm....to nie takie proste zaprosić go tylko na ślub, bo ślub jest 400 km od jego miejsca zamieszkania, a ponadto mój ojciec całe życie pił i jeździł na rowerze, bo samochód musiał sprzedać, bo przez mandaty mógłby zbankrutować, to kto go taki kawał zawiezie i po godzinie odwiezie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To już nie Twój problem przecież. Zapraszasz go, a czy przyjedzie czy nie - to jego sprawa. Ty zrobisz to, co powinnaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
La Firynda ma racje. Zapros ojca tylko na slub. Jak bedzie chcial przyjechac to sobie zalatwi transport. Zawsze moze dojechac pociagiem albo pksem, nie Twoje zmartwienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megusia82
akwarium, ja mojej matce powiedziałam dość, kiedy mi powiedziała 7 lat temu, że nie mogę iść na studia, ze mam sobie iść do pracy. Sprzeciwiłam się jej, wyprowadziłam z domu a pomagała mi babcia i od kilku lat jestem samodzielna i ktoś tu miał racje, za jakiś czas jej przejdzie........ bo wtedy tez gniewy na mnie wyczyniała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym ojca nie zapraszała bo to że wiochy narobi po pijaku to niemal pewne..może na ślub..tylko jaka gwarancja że wcześniej się nie nawali i w kościele czegoś nie wytnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość keira119
Niestety...ojca wypada zaprosić, ale to tylko Twoja decyzja. Nie rozumie dlaczego Twoja rodzina tak na Ciebie naciska i Cię szantażuje. Masakra, jeśli ojciec po pijaku robi awantury! Spróbuj z nim pogadać, poprosić delikatnie, żeby się zachowywał, bo to najważniejszy dzień Twojego życia. Ja miałam podobną sytuacje z wujkiem. Nie wiedziałam jak wybrnąć z sytuacji, bo nie zaprosić go nie wypadało. Na całe szczęście odmówił przyjścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
La Firynda dobrze mówi..jak będzie chciał to dojedzie..tylko żeby trzezwy przyjechał i nie narobił kichy w kościele..a jeśli nawet się pofatyguje tyle przejechać to wątpię aby odjechał do domu po godzinie w kościele..pewnie będzie chciał załapać się na wesele w wiadomym celu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megusia82
w sumie to nie brałam wcześniej pod uwagę, aby go zapraszać tylko na ślub, a matkę na ślub i na wesele, bo znając moja matkę to albo tak zakręci, że jego też przyprowadzi na wesele pomimo, że nie będzie miał zaproszenia, albo też sama nie przyjedzie też wiecie , najgorsze to jest to, że mi aż tak bardzo na jej obecności nie zależy, tylko mnie wkurza ta gadająca rodzina i trochę może mi być głupio przed innymi, tego się obawiam no i będzie wielka kłótnia rodzinna i gniewy, bo moja matka potrafi tylko się zawzinać, kłamać i takie tam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Megusia,ale rodzina na pewno wie,ze Twoj ojciec jest alkoholikiem a matka manipulantka wiec zrozumieja, dlaczego ich nie zaprosilas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megusia82
a czy ktoś kiedyś spotkał się z sytuacja, że po tym jak poinformowaliśmy moją mamę prawie rok temu o naszej decyzji, zabroniła komukolwiek mówić z rodziny, czy znajomych że zamierzam wiąść ślub, mieli wiedzieć tylko domownicy, czyli ona, babcia, dziadek, brat, jeszcze mi przekazywała, aby babcia powiedzieć, aby nikomu o tym nie mówiła i mojego brata też osobiście chyba przekabaciła, bo jak spotkał się z moją bliską koleżanką z mojej rodzinnej miejscowości, której o moich zamiarach mówiłam, to on powiedział, że nic nie wie czy to jest sory, ale normalne??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokolinkaa_mia
u mnei na weselu bedzie dwóch alkoholików nie pijących, brat męża i mąż mojej mamy, brat jak jest na przysiędze nie pije jak tylko mu sie skonczy zaczyna i przestac nei moze pozniej znow sklada przysiege:O na slub myslal zeby wziąśc dyspense ale wybilismy mu z glowy, natomiast mąż mojej mamy kiedys naduzywal teraz nei pije juz 9 lat... obaj pijają karmi albo lech free, wiec zadbamy o to aby było pod dostatkiem tych trunków dla nich i dla innych nie pijących osób

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jastu
wiesz co...mając taka rodzinkę po prostu postawiłabym na swoim.Twoich stosunków z mamą to nie pogorszy:/ a jak nie przyjdzie to świadczy tylko o niej.To twój ślub i jak ojciec się napije i rzuci do kogoś z łapami nie będziesz go mile wspominać.Współczuje szczerze takich rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam kiedys na weselu, gdzie brat matki PM był alkoholikiem. Nie zaprosiła go. Zaprosiła jego synów i żonę, czyli swoją bratową. Synowie przyszli. To na pewno trudna sytuacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megusia82
rozmawiałam ostatnio z mamą mojego narzeczonego i powiedziała, że jak mam się przez niego stresować i denerwować to lepiej go nie zapraszać, bo to mój dzień a nikt mi nie da gwarancji, że On się będzie dobrze zachowywał uffff...a byłam pewna, że będzie mówiła, że tak wypada i takie tam czyli krok do przodu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×