Waze 87 juz nie wiem co ze soba robic,, pomozcie

Dieta bananowa Do diety potrzebujesz: 9 łyżek płatków owsianych 1,5 banana butelke niesłodzonego soku owocowego 3 łyżeczki miodu 2 małych jabłek 3 razy dziennie, rano, w południe i na kolację, zjedz muesli, przyrządzone z 3 płaskich łyżek płatków owsianych, połowy banana, szklanki soku owocowego oraz łyżeczki miodu. Na drugie śniadanie oraz podwieczorek zjedz po małym jabłku. W ciągu dnia wypij 1,5 litra wody mineralnej. 3x w tyg. 1h/ basen dużo chodzenia po mieście i na rowerze dziennie chudniesz 1kg GWARANTUJĘ dietę przy małej nadwadze stosuje się maxymalnie do 2 tyg. nie wiem jak z Twoją nadwagą, bo nie wiem ile masz wzrostu. po diecie nie mozesz znowu zacząć sie obrzerac bo roozstĘpy efekt jojo + 10 kg w tydzień masz gwarantowane.!! musisz jeść jak jesteś głodna i małymi porcjami .. no i nie rezygnuj z ćwiczen . sport to zdrowie .!! ;))

a i sory za nick to nie o Tobie broń Panie Boże.. porostu na innym forum jakaś babka stwierdziła że jak pije się olej to się chudnie .. z tego ten nick ;))

Mamusia:) mnie to wcale nie dziwi że nie możesz schudnąć. Jak się domyślam przez cały dzień jesz niewiele i dopiero jak dziecko pójdzie spać to ty siadasz i się napychasz bo masz na to czas. Znam ten mechanizm bo sama to przerobiłam. W zdrowym jedzeniu nie wystarczy to że jesz tylko jeden konkretny posiłek. Cała sztuka polega na tym żeby umieć podzielić go na kilka mniejszych i koniecznie zjadać śniadania. Co do spacerów to musisz się jakoś zmobilizować i zacząć wychodzić bo bez ruchu też nic nie osiągniesz. To że pada codziennie to nie znaczy że cały czas, a poza tym na to też są sposoby takie jak folia na wózek czy parasol albo ponczo przeciwdeszczowe. Niestety przede wszystkim musisz sobie uświadomić że trzeba włożyć sporo wysiłku żeby coś osiągnąć. Ktoś tu wcześniej napisał że nie dojrzałaś jeszcze do odchudzania i ja się z tym zgadzam. W tobie na razie kiełkuje taka decyzja, ale jeszcze szukasz wszelkich wymówek żeby nie wcielić jej w życie. Żeby nie było że się wymądrzam to powiem Ci że ja mam dwoje dzieci i męża który pracuje głównie w delegacji więc specjalnie na jego pomoc nie mogę liczyć. Kupiłam sobie steper i zwykłe hula hop, a co więcej robie z tych sprzętów użytek prawie codziennie. Nie twierdzę że nie przechodzę swoich małych kryzysów i załamań, ale potem wracam na właściwe tory i walczę dalej. Mam nadzieję że i Ty znajdziesz swój sposób na siebie Ps. po ćwiczeniach, mimo zmęczenia rozpiera mnie energia czasem tylko ciężko się zmusić żeby zacząć

Miałam cesarkę. Boli wiadomo ale ruszać się można. Żadne ćwiczenia siłowe ale spacery? Mały płacze to też na pewno chodzisz i tulisz go w ramionach. To też odchudza, to też forma ruchu. Powoli, daj sobie czas. Nie dołuj się tym. Przeczekaj. Mały podrośnie i się uspokoi, pogoda się poprawi. Kiedyś musi. I nie stosuj żadnych diet typu kapuściana, kopenhaska. Namęczysz się tylko a waga wróci (efekt jojo, sprawdzone osobiście) Ja polecam dietę strukturalną. Odżywiasz się zdrowo i chudniesz. I nie rozczulaj się tak nad sobą. Zdarzają się gorsze rzeczy.

Do autorki - broń Boże, nie rób sobie diety kopenhaskiej! Napisz swój jadłospis, co zazwyczaj jesz, ile razy, tak w szczególach...

Też miałam cesarkę, i miesiąc po chodziłam już na konie... Jak ktoś chce to się da...

Mamusia nie bulwersuj sie tak, po prostu po twoich postach czuć że niby chcesz schudnąć ale po prostu na każdą propozycję która tu pada masz jakąś gotową wymówkę. Na to żebys schudła nie ma złotego środka, nawet koleżanka która ci rozpisała diete bananowa nie da ci gwarancji na to że schudniesz ten kilogram na tydzień na tej diecie, bo dużo zależy od twojej przemiany materii, a sadząc po tym że jesz mało i nie chudniesz to nie jest ona dobra i tu może być największy problem. Metabolizmu raczej bez ćwiczeń nie podniesiesz. Co do szybkich diet to nie polecam ich bo efekt moze przez jakiś czas i da ci satysfakcję ale raczej nie na zawsze. Nikt ci nie chce tu krzywdy zrobić. Pisałaś że nie jesz smażonego ze pijesz wodę, że nie jesz słodyczy i że to nie działa. Ok możliwe że nie działa bo organizm do tego przywykł już, może spróbuj innych zasad zdrowego żywienia np 5 mniejszych posiłków dziennie o tych samych porach, to też ponoć napędza metabolizm, picie godzine po posiłku dopiero, nie łączyć ze sobą niektórych składników jak np kartofle z mięsem, dokładnie przeżuwać, jeść duzo błonnika oj jest parę różnych zasad zdrowego żywienia nie tylko nie jedzenie smażonego, jeśli coś na ciebie nie działa to po prostu zastosuj jeszcze jakies inne zasady. U mnie było tak ze w pewnym momencie przestałam chudnąć no to właśnie wprowadziłam stałe pory posiłków i znowu zaczęłam. Nie wiem też co jesz ale na przykład jak masz jakieś stałe przepisy jak np makaron z serem co drugi dzień to też się organizm przyzwyczaja. Jak nie możesz ćwiczyć to nie ćwicz sama dieta też czasem sporo daje aczkolwiek nie należy się spodziewać cudów. Po cesarce w końcu się zagoisz i jak już pisałam wcześniej każda forma ruchu powoduje spalanie kalorii, mięśnie jak nie sa używane to zanikają dlatego trzeba nimi ruszać chociażby. Dziecko pewnie nosisz na rękach więc tez pracujesz rękami, chodzić też pewnie chodzisz więc chudź, potem jak już będziesz mogła dołączaj jakieś ćwiczonka. A ciuchy to tez radze sobie kupić jakieś, coś wyszczuplającego albo uszyć jeśli masz możliwość skoro nie możesz na siebie nic znaleźć. To troche droższy biznes ale czasem warto chociażby ze względu na to żeby nie popadać w depresję. Moja siostra cioteczna jest chuda i wysoka ale właśnie o to chodzi że za chuda i za wysoka, jak była młodsza i szło się z nia na zakupy to po prostu potrafiła się rozpłakać w sklepie bo nic na nią nie było nigdy. Jedyny sposób na to to po prostu tak jak ona najpierw kupowała spodnie które były krótsze ale dobre w pasie i dawała do krawcowej żeby jej jakies takie bajeranckie nogawki dorobiła, teraz dziewczyna obcykała sobie maszynę do szycia i sama robi takie poprawki, tyle że buty musi już specjalnie zamawiać. Możesz podać przykładowy jadłospis na dzień albo jakieś ulubione potrawy które często jesz, bo może w tym jest jakiś problem.

Przesadzasz kobieto i chyba tak naprawde dobrze Ci tak jak jest. Urodziłam w zeszły poniedziałek, w ciąży nie żarłam- po co? Zostało mi 3 kg, chciałabym schudnać 5. Kilogram już za mną. Jem racjonalnie i zgłową 3 razy dziennie. Jak się chce to można a jak czytam takie żale i pretensje to sobie myśle, że kilogramy u takiej osoby to na własne życzenie. Weź się w garść i przestań marudzić i wymyslać głupie wymówki. Tyje się od nadmiaru jedzenia niestety.