poradzcie mi cos...

od pewnego czasu w moim zyciu "pojawil" sie pewien mezczyzna. jest to moj sasiad. mieszka sam. nie ma zony. ma 30 lat a ja... no wlasnie a ja 19. to nie jest jakies glupie i dziecinne zauroczenie. "trzyma" mnie to odkad sie wprowadzil czyli jakies pol roku. od razu jak go zobaczylam to mi sie spodobal ale z czasem przerodzilo sie to w takie uczucie ze nie ma dnia ani godziny zebym o nim ne myslala. on czesto przychodzi do mnie do domu bo pracuje razem z moim tata i sie czesto spotykaja wiec on mnie zna. i ja nie wiem czy ja mam delikatnie pobowdac dawac mu do odczucia ze mi sie podoba. tylko z nowu nie chce wyjsc na idiotke. czy wogole taki facet moze sie"pokusic" na 19letnia dziewczyne?? juz nie mowie jakis strasznie formalny zwiazek ale chociazby jakies wspolne wyjscia czy cos takiego. czy moze nie powinnam sie w to pakowac bo sama nie wiem. a moze byl ktos w takiej lub podobnej sytuacji??

czy może się pokusić ??????????? Boże on przychodzi nie do starego tylko żeby ciebie wyrwać,pewnie!

no tak tylko on nie wyglada na zainteresowanego i nie wiem czy mam cos probowac... nie chce wyjsc na skonczona kretynke...

Inteligentny facet nigdy się nie narzuca.A może boi się starego. Twój tatuś duży??? Jest przełożonym twojego idola?

nie jest przelozonym. no wlasnie problem tkwi w tym ze ja tez sama bym sie bala powiedziec o takim zwiazku rodzicom o ile ow zwiazek jest wogole mozliwy. myslalam raczej o zwiazku o ktorym by nikt nie wiedzial... dopiero z czasem. no ale jak ja mu mam dac do zrozumienia ze mi sie podoba ale tak zeby w razie jego totalnego braku zzainteresowania nie wyjsc na idiotke:|

troche duża różnica wieku.............. prześpij sie z nim to Ci minie zauroczenie :D

kochanie jeszcze nie raz się w kimś zauroczysz.Nie rób pierwszego kroku jeśli nie zauważysz że facet nie tylko chce cię zerżnąć ale coś do ciebie czuje. A tak wogóle rozmawiacie czasem ze soba o czymkolwiek????

tez o tym myslalam tylko problem w tym jak doprowadzic do przespania sie;p

idz pozycz sie soli alo czegos tam ...

wejdz i powiedz: przyszłam na sex :D

no rozmawiamy i to czesto. jest w stosunku do mnie bardzo mily ale nie tak jak ja bym tego chciala;\

Mój 32 letni brat bzyka 17 letnią sąsiadkę i oboje są zadowoleni :P

mówisz, ze przystojny , z mieszkaniem i praca. to kurde czemu nie ma zadnej kobiety? może gej :o

albo idz popros czy by ci roweru nie napompowal;) musicie sie poznac lepiej i to raczej zeby tatusia niebylo w poblizu;)

tzn. my czesto znajdyjemy sie sam na sam, np jak mnie czasem podrzuca do szkoly bo on pracuje w miejscowosci gdzie ja sie ucze i jest fajnie i wogole tylko ze nic wiecej. no ja tez sie zstanawiam jak on moze byc sam...gejem nie jest na pewno:P

oj uwierz, gejja nie jest łatwo poznać. pewnie wciska w dupke swoim kumplom :D

a może nie podobasz mu się? wrzuć fotke swoja, albo swojej cipki, ocenimy

zrobcie cos razem wspolnie, jak z nim jedziesz do szkoly poprostu sie zapytaj ze fajny film graja w kinie itd. wkoncu to tylko propozycja wyjscia do kina... nawet jak odmowi to spoko.

albo poprostu ubierz mini i idz w niej do niego (bez majtek!) ściagnij mini na wejsciu i łaś się do niego! na 90% przerucha Cię aż miło :) a jesli nie, to są dwie opcje 1) gej 2) odpowiedzialny facet

Miałam niespełna 17 lat jak zaczęłam się spotykać z mężczyzną który miał 28 lat.Czyli tez 11 lat róznicy.trwało to jakieś 6 miesięcy,ale nei chciałam tego ciągnąc,bo nie byłam gotowa na sex. tuż po 18 urodzinach,znów zaczęliśmy się spotykać.byliśmy razem 3 lata. Teraz minęlo już kilka dobrych lat,mam rodzinę ale sentyment pozostał... :)

Niech Ci z matmy pomoże! A potem poćwiczyćie na tapczanie linie równoległe! Soli idz pożyczyć...wywal korki niech naprawia...

mi sie podobał raz sąsiad starszy o jakies 8 lat.. i pewnie by mi nie przeszło ja pewnego razu przez przypadekk wracałam z nim z imprezy.. zaczął sie do mnie dobierac i w koncu wyladowalismy w krzakach:) na szczescie nie bylam na tyle pijana zeby sie z nim "pieprzyc" ( było blisko) bo do dzis jak przychodzi to mi jakos tak glupio

Ja mam 21 lat, mój chłopak 31. Z nikim nigdy nie dogadywało mi się tak dobrze. W ogole nie czuję tej różnicy wieku. Mieszkamy razem, nasi rodzice w pełni akceptują ten związek. Nie martw się zatem różnicą wieku, bo to naprawdę nie ma znaczenia.

Ja mam 21 lat, mój chłopak 31. Z nikim nigdy nie dogadywało mi się tak dobrze. W ogole nie czuję tej różnicy wieku. Mieszkamy razem, nasi rodzice w pełni akceptują ten związek. Nie martw się zatem różnicą wieku, bo to naprawdę nie ma znaczenia.

Jam mam 28 lat i z miła checia bym sie mogł spotykac z 19 latka.