do dziewczyn które były w długich toksycznych związkach!!!

hej dziewczyny juz 4miesiące mineły gdy odszedł do innej teraz moge powiedziec ze czas robi swoje choc czasami wracają wspomnienia ale jedno jest pewne nigdy więcej nie będe z nim nawet jesli by wrócił i błagał na kolanach ale nie załuje ze z nim byłam wiem co jest wazne jak to mówią uczymy się na błędach tylko mam inny problem nie potrafie zaufac innym chłopaką w kazdym jest cos nie tak kazdego sprawdzam i za najmniejszą scieme klamstwo skreslam robie się nie ufna mimo ze na kazdego z nich patrze ja na mojego juz przyszłego chłopaka po jakims czasie to się zmienia i jak popłynie mi choc przez któregos jedna łezka lub poczuje ze moze mnie oszukuje mówie zostanmy kolegami...czy to mi minie? czy zawsze będe taka nie ufna by następny mnie nie skrzywdził...

ja mam podobnie, tylko jestem facetem. Kiedys taka jedna pograla ze mna i z naszym wspolnym kumplem. Nie zdradzila, chodzIlo raczej o mowienie czego innego jemu, a co innego mi. mi nadawala na niego, a jemu na mnie. teraz ciezko mi zaufac. a poznalem pare fajnych kobiet. ale szybko to konczylem. nie chce sie wiazac, bo zakladam z gory ze bedzie tak samo.

u mnie jest cos takiego ze jest oki ale gdy nagle np.jest na gg i nawet nic nie napisze ja jestem wtedy ukryta a zawsze wstajac rano cos tam napisze nawet gdy go nie ma więc gdy on nie odpisze wysyłam sms hej co porabiasz a on mi odpisuje ze wlasnie biega z kumplem no i mi wtedy włacza się tam juz gdzies zaróweczka haalo cos nie gra...i sie zaczyna dyskretne sprawdzanie ....

ostro. generalnie jakbym biegal z kumplem, to bym nie bral telefonu. a juz na pewno nie mial czasu na pisanie smsow. nastepnym razem napisz mu: -gdzie biegacie, moze sie dolacze? albo -dlaczego nie chcesz biegac, ze mna?

Używaj dziewczyno znaków przestankowych, bo się czytać nie da. I jeszcze jedno chłopaKOM a nie chłopaką.

hihihi nie top_gun wtedy to przestaje juz pisac to on zdziwiony się odzywa co się stało ze nic się nie odzywam ja udaje ze nic się nie stało spotykam się z nim i mówie przykro mi ale cie ma tego czegos zostanmy kuplami.....a czy nimi zostaniemy zalezy tylko od niego

to chyba masz niewielu nowych kumpli? ;)