Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ppppssssssssssssrrrrrrrrrtrttt

Jestem w szoku po tym co zrobił

Polecane posty

Gość ppppssssssssssssrrrrrrrrrtrttt

Bardzo zdziwiło mnie zachowanie mojego faceta. Chciałam zaplanować majowy weekend z nim gdzieś za miastem. Mówiłam mu o tym jakiś czas temu. Odpowiedział, zę w sobotę 2.05 nie będzie mógł bo wyjeżdża. nie zapytałam o co chodzi a pewnie powinnam. Wczoraj znów przypomniałam o tym weekendzie, a on to samo- że ma wyjazd. Zapytałam gdzie, a on, ze jedzie do Wiednia ze starymi kumplami. Zrobiłam tylko wieeelkie oczy. Gdybym nie zapytała, to prawdopodobnie nawet bym nie wiedziała, ze jest za granicą:o Nie wkurzyłam się, ale przez cały dzień zastanawiałam się czy nie raczył mnie poinformować bo: a. Wyjazd nie jest tego wart, by o nim mówić. b. Ja nie jestem warta tego, by mi o tym mówić. Wykluczam fakt, ze mógł mnie zabrać ze sobą, bo doskonale wie, że bym się nie zgodziła (za krótko się spotykamy) Nie pierwszy raz "funduje" mi taką akcję. Czasem opowiada "aa, wiesz co mi się porzytrafiło tydzień temu?" i w tym miejscu opowiada mrożącą krew w żyłach historię. Ja opowiadam mu nawet o tym, jak obcas złamię, a on o ważnych rzeczach mnie nie informuje. Teraz pytanie- zmyć mu za to głowę czy robić dokładnie tak jak on? czyli zaplanować wyjazd z przyjaciółką za miasto, iść na tańce itp..? i przez całą sobotę nie odbierać telefonów (żeby zastanowił się moze co ja tu bez niego robię, ze nie mogę rozmawiać) Dodam, ze facet jest zakochany i nie tyle mówi o tym (chociaż też) co doskonale to widzę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chce
dziwny sposób okazywania miłości....wyjazd z kumplami do Wiednia zamiast z Tobą gdzieś tam....... jeśli mnie to by tyczyło nie zgodziłabym się na taki wyjazd albo jechała z nim.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ppppssssssssssssrrrrrrrrrtrttt
Ale w końcu stanęło na tym, ze w niedzielę jedziemy razem, więc z tym jest okej. Mnie w tym topiku głównie zastanawia to, ze nie "pochwalił się" wyjazdem:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja sie przyzwyczailam
kiedys jeszcze pytalam, dociekalam interesowalam sie. Teraz jak mi sam nie powie to moge sie nigdy nie dowiedziec. I dobrze mi z tym. Jak nie chce niech nie mowi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do chce
Autorka nie chce z nim nigdzie jechac bo "za krótko się znamy". Facet miał okazywać zainteresowanie rezygnując z wyjazdu i adorować na miejscu księżniczkę pssrt. Teraz się za karę nie dodzwoni. Gra o władzę rozpoczęta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ppppssssssssssssrrrrrrrrrtrttt
Nie rezygnować ale powiedzieć mi! Niech sobie jedzie- ja nie mam nic przeciwko:) Tylko mógł mi zwyczajnie powiedzieć...:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak dotychczas doba ma 24
godziny, a jeśli mieszkacie w Gdańsku to do Wiednia , samochodem nie jedzie się 15 min. W sobotę pojedzie i w niedzielę będzie z tobą, tempo kosmiczne, albo w niedzielę, dędzie przypominał zwłoki Lenina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może on....
po prostu nie jedzie z kolegami?dlatego się nie chwalił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurica nie ptica
Wiedeń nie zagranica. Kto powiedział, że jadą samochodem ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meaaaaaa
skoro się krótko znacie, czemu oczekujesz, że facet będzie ci się spowiadał z każdego kroku? To nie psiapsiółka, ona zadzwoni żeby ci powiedzieć, że złamała paznokieć. faceci lubią mieć własne życie. On po prostu nie czuje potrzeby informowania cię o wszystkim co robi. Uszanuj to albo szukaj pantoflarza. A gierki w stylu "wyłączony telefon" daruj sobie naprawdę :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ppppssssssssssssrrrrrrrrrtrttt
meaaaaaaa-> Faktycznie, chyba przesadzam....Już się przywołuję do pionu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no.. to widac jak ten Twoj chlopak Cie powaznie traktuje ze nawet o wyjazdach za granice nie chce mu sie informowac. Powinnas chyba przejzec na oczy:O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jesli chciala bys sie odegrac i zrobic to samo to najprawdopodobniej nie bedzie go to obchodzic i nie przejmie sie wogole skoro dla niego takie zachowanie jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meaaaaaa
"Teraz pytanie- zmyć mu za to głowę czy robić dokładnie tak jak on? czyli zaplanować wyjazd z przyjaciółką za miasto, iść na tańce itp..? " zdecydowanie to drugie. Jak zaczniesz go opieprzać, to pomyśli, że ma do czynienia z jakąś zaborczą wariatką i da nogę zanim się obejrzysz. Ja bym to rozegrała jego kartami, czyli prowadziła swoje życie, umawiała się z koleżankami itd. i nie tłumaczyła za wiele gdzie idę i co robię. Taki facet jak on doceni to, że masz swoje życie i nie czujesz potrzeby zawisnąć na nim bez reszty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meaaaaaa
c.d. wtedy to ON może zacząć zabiegać o więcej twojego czasu/twojej uwagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zrobiłabym dokładnie tak jak radzi meaaaaaaaaaaa.Nie wiem, ile sie spotykacie, ale takie zachowanie w związku nie jest całkiem normalne. A na przyszłość - miej swoja godność i nie poniżaj sie przed żadnym chłopakiem. Jesli Jesteś w związku powinnas wiedzieć, gdzie chłopak wyjeżdża i z kim. To jest normalne i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×