Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość męża żona

jak powinno wyglądać małżeństwo

Polecane posty

Gość męża żona
Niestety nie moge być zmęczona, nie mogę źle się czuć, bo usłyszę że ja się ciągle źle czuje i ciągle jestem zmęczona. I akurat w momencie w którym ja bedę chciała odpocząć on będzie musiał zostawić mi dziecko i jechać załatwić coś niecierpiącego zwłoki.Pół roku temu uczyłam się do obrony,wtedy nawet nie potrafił zrozumieć,że potrzebuje spokoju,przychodził z małym i się bawił w pokoju w któym się uczyłam,albo włączał sobie flm i oglądał :| Achajka-wyobraź sobie,ze ja staram się utrzymywać porządek. I jest jako taki do momentu aż szanowny małżonek przyjdzie z pracy o wtedy muszę sprzątać po dwójce dzieci! A skąd wzięłaś problem mojego zorganizowania?I braku czasu? A wyjść to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja pierdziele, ja na poczatku ciazy mialam nakaz od meza lezec i zrobic tylko obiad (najczesciej z paczki), nie mialam zagrozonej ciazy tylko non stop zygalam. Teraz robie obiady i cos tam ogarne jak mnie najdzie. A poza tym spaceruje i zalatwiam swoje sprawy (czytaj chodze po sklepach i kompletuje wyprawke). Moj maz nie nalezy do facetow co to wracaja z pracy i siadaja przed tv on posprzata po obiedzie wyrzuci smieci, pojedzie na zakupy, ogarnie cos jak trzeba i dopiero siada do swoich rzeczy. Ale ja go sobie od poczatku wychowalam. Powiedzialam mu ze pomagac to on sobie moze mamie a tu ma obowiazki i robimy po rowno. No wiec robimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nora ney \" znam takie sytuacje , gdy kobieta ma wszystko na karku a maz.... mysli ,ze praca to jego jedyny obowiazek. moja kolezanka(...) ma na glowie mieszkanie, psa, zakupy...poprostu wszystko. a maz siedzie przed kompem (niby taka jego praca...) , chadza na rybki... i to wszystko. \" Co to znaczy mieć na głowie mieszkanie? 1. Sprzątanie - a nie sprzątasz codziennie domu od piwnic po dach, zaś po obiedzie kazdy powinien myc po sobie naczynia lub myje je maz :), 2. placenie rachunkow (mozna przez Internet), 3. pranie (robi to pralka) Pies? trzeba mu 2 razy dziennie nasypac zarcie i dac wode, wyprowadzic (odbebniajac spacer z dzieckiem) Zakupy? Niech maz robi je wracajac z pracy lub robia je oboje w weekendy, a zona tylko od czasu do czasu (przy okazji spaceru z psem i dzieckiem) kupi swieze warzywo czy owoc. zinnka \"czyli uwazasz, ze jedynym obowiazkiem mezczyzny jest zarabiac pieniadze? No bez przesady... A co bedzie potem, kiedy kobieta po urlopie wychowawczym wroci do pracy? czy sadzisz, ze facet przyzwyczajony do pelnej obslugi nagle sie zmieni i nagle z dnia na dzien zacznie pomagac w domu? Wiec tylko kobieta ma sie zajowac domem, bo on biedaczek niczego poza zarabianiem nie potrafi?\" Rownie dobrze moglabys argumentowac, ze zona przez okres macierzynskiego tak sie odzwyczaila od pracy, ze nie bedzie wartosciowym pracownikiem :D Dziecka, ktore zaczelo chodzic nie mozna spuscic z oka? A nie lepiej pousuwac niebezpieczne przedmioty z zasiegu jego raczek? ;) Kurde, moja kumpela ma dwoje dzieci (3 lata i 4 miesiace) - 3 pokojowe mieszkanie, kota, fretke - a jakos jest czysto, sa obiady, zakupy, dzieciom nic zlego sie nie dzieje, a kolezanka spedza 4 godziny dziennie w internecie, dorabiajac. Mozna ;) Inna moja znajoma ma 6-letnia corke. W domu brudno, obiady sa z paczki, dziewczynka chodzi do przedszkola, a raczej do zerowki, maz zapierdziela 12 godzin dziennie w pracy, a zona pol dnia spi, potem siedzi w Internecie i narzeka, ze maz za malo pieniedzy przynosi i pomaga w domu. A maz utyskuje, ze ma lenia zone, ktora moglaby pojsc do pracy, ale nie chce jej sie robic nic, by go odciazyc. Nie demonizujcie obowiazkow domowych!!! Dziewczyny, nie chodzi o to, by maz nic nie robil - owszem, uwazam, ze powinien sprzatac po sobie, myc naczynia po obiedzie, po pracy zajmowac sie dzieckiem. Ale z pewnoscia wiekszosc obowiazkow domowych nalezy do Was, skoro nie pracujecie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nora ney " znam takie sytuacje , gdy kobieta ma wszystko na karku a maz.... mysli ,ze praca to jego jedyny obowiazek. moja kolezanka(...) ma na glowie mieszkanie, psa, zakupy...poprostu wszystko. a maz siedzie przed kompem (niby taka jego praca...) , chadza na rybki... i to wszystko. " Co to znaczy mieć na głowie mieszkanie? 1. Sprzątanie - a nie sprzątasz codziennie domu od piwnic po dach, zaś po obiedzie kazdy powinien myc po sobie naczynia lub myje je maz :), 2. placenie rachunkow (mozna przez Internet), 3. pranie (robi to pralka) Pies? trzeba mu 2 razy dziennie nasypac zarcie i dac wode, wyprowadzic (odbebniajac spacer z dzieckiem) Zakupy? Niech maz robi je wracajac z pracy lub robia je oboje w weekendy, a zona tylko od czasu do czasu (przy okazji spaceru z psem i dzieckiem) kupi swieze warzywo czy owoc. zinnka "czyli uwazasz, ze jedynym obowiazkiem mezczyzny jest zarabiac pieniadze? No bez przesady... A co bedzie potem, kiedy kobieta po urlopie wychowawczym wroci do pracy? czy sadzisz, ze facet przyzwyczajony do pelnej obslugi nagle sie zmieni i nagle z dnia na dzien zacznie pomagac w domu? Wiec tylko kobieta ma sie zajowac domem, bo on biedaczek niczego poza zarabianiem nie potrafi?" Rownie dobrze moglabys argumentowac, ze zona przez okres macierzynskiego tak sie odzwyczaila od pracy, ze nie bedzie wartosciowym pracownikiem :D Dziecka, ktore zaczelo chodzic nie mozna spuscic z oka? A nie lepiej pousuwac niebezpieczne przedmioty z zasiegu jego raczek? ;) Kurde, moja kumpela ma dwoje dzieci (3 lata i 4 miesiace) - 3 pokojowe mieszkanie, kota, fretke - a jakos jest czysto, sa obiady, zakupy, dzieciom nic zlego sie nie dzieje, a kolezanka spedza 4 godziny dziennie w internecie, dorabiajac. Mozna ;) Inna moja znajoma ma 6-letnia corke. W domu brudno, obiady sa z paczki, dziewczynka chodzi do przedszkola, a raczej do zerowki, maz zapierdziela 12 godzin dziennie w pracy, a zona pol dnia spi, potem siedzi w Internecie i narzeka, ze maz za malo pieniedzy przynosi i pomaga w domu. A maz utyskuje, ze ma lenia zone, ktora moglaby pojsc do pracy, ale nie chce jej sie robic nic, by go odciazyc. Nie demonizujcie obowiazkow domowych!!! Dziewczyny, nie chodzi o to, by maz nic nie robil - owszem, uwazam, ze powinien sprzatac po sobie, myc naczynia po obiedzie, po pracy zajmowac sie dzieckiem. Ale z pewnoscia wiekszosc obowiazkow domowych nalezy do Was, skoro nie pracujecie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×