Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość to mnie wkurzył

Tylko gra? Przetrzepałam gg męża i nie mam wyrzutów sumienia.

Polecane posty

Gość Nadia*****
Regres- no własnie. Pisząc, że dyskwalifikuje wydałeś własną opinie. Gdybym ja napisała, że nie dyskwalifukuje to też był by to fakt? Nie! to by była moja ocena. Rozumiesz rożnice? Gdzie oni są?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ike ;) "lubię żartować z facetami w sieci- co absolutnie do niczego nie prowadzi" "lubie zartowac z kobietami w sieci-co absolutnie do niczego nie prowadzi"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem skąd jest drugi cytat :P na swój sama wpadłam i nie jest żadnym plagiatem:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ediiii
autorko??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to mnie wkurzył
Już jestem. Nie było mnie, bo po awanturze wyszłam z domu na cały dzień. Przerwałam pisanie kiedy przylazł. Nie dostał w końcu tego plaskacza, ale się zamachnęłam i dosłownie w ostatniej chwili opuściłam rękę. Powiedziałam, że tego nie zrobię, ale powinnam tak mu przypieprzyć aż się kopytami nakryje. Niewinna minka i pytanie "za co?" No kurwa, jeszcze pyta 😠 Nie zdradzę wam co detalicznie wrzeszczałam, bo nie pamiętam :( Tak mną nosiło, że szok. Wiem tylko, że rzuciłam mu obrączkę w twarz, bo coś na tym gg było o obrączkach, że jutro będzie miał czy coś. Więc mu powiedziałam żeby się nie fatygował i nie szukał nowej dla swojej lubej, bo może jej podarować po pierwszej żonie. Wykrzyczałam mu, że jest świnią. Latał później za mną po mieszkaniu i chyba próbował się tłumaczyć, że on przecież nic nie zrobił. Jeszcze bardziej mnie tym wkurwił. Ładne mi nic :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to mnie wkurzył
Wróciłam coś ok. godz temu a ten OBRAŻONY. I się nie odzywa. Znowu mnie trafiło i tak mu bobu dałam...Bo on przecież NIC nie zrobił. Powiedziałam mu, że jeżeli dla niego to jest nic, to najwidoczniej mamy różne poglądy na małżeństwo i pora to zakończyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ladne jajka
I jak wrocilas to tlumaczyl sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to mnie wkurzył
I się zaczęło, że co ja chcę dziecku zrobić, żebym pomyślała trochę. No więc zapytałam, o czym on myślał romansując sobie w grze i dlaczego wtedy nie myślał o dziecku i o moich uczuciach. odpowiedź była do przewidzenia "Ja nic nie zrobiłem"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to mnie wkurzył
Jego tłumaczenie się polega na powtarzaniu "ja nic nie zrobiłem" albo "przecież ja jej nie znam, nawet nie wiem kto to jest". To ja się pytam, po kiego chuja przesyłać jakieś całuski, buziaczki obcej pindzie?????? Czuję się tak upokorzona, nawet nie wiecie jak bardzo. Pod moim nosem, na MOIM laptopie. To gnojek cholerny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a cooooo
a pokaż mu którędy schodami do góry. A niech wie jakie panują zasady w małżeństwie. Lepiej niech pomyśli jak żoną się \"zatroszczyć\" - lepiej na tym skorzysta.Głowa do góry- popieram cie i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to mnie wkurzył
a coooo, dzięki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ediiii
hehe i dobrze mu :D a jak tam sie po nocy sprawa ma? malzenstwo pogodzone? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsfsdfds
>jego tłumaczenie się polega na powtarzaniu "ja nic nie zrobiłem" no bo właściwie co zrobił ? w jakiejś wirtualnej grze sie hajta no i co? moze jeszcze zrobisz z tej laski jego kochankę z którą sypia bo masz w głowie schize ? a na ta "groźbę" rozwodu to bym sie tylko roześmiał, droga wolna w końcu małżeństwo to nie wiezienie, nikt nikogo na silę nie trzyma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yeenna
i bardzo dobrze kobieto zrobiłaś ! co za ameba z niego , brak charakteru i jeszcze zero poczucia winy.....szkoda ze nie przywaliłaś ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to mnie wkurzył
o bym sie tylko roześmiał, droga wolna w końcu małżeństwo to nie wiezienie, nikt nikogo na silę nie trzyma Zgadzam się z tobą w 100% :) Dlatego coś takiego powiedziałam mojemu mężowi. A co do jakiegoś tam ochajtania się w grze, to zobaczymy jaka będzie twoja tolerancja, kiedy twoja partnerka/partner wykręci podobny numer. Czego życzę z całego serca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nksadljw
i tego ja sie kurwa boje bo ja widzialem cos czego nie powinienem widziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ediiii
a mozesz autorko przeslac pare ich rozmow dotyczacych tego "slubu" bedzie sie z czego posmiac :D co za duren

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to mnie wkurzył
Co do rozwoju wypadków, obudziłam się dziś w pustym domu, pomyślałam, że to wielka manifestacja, wczoraj wyszłam ja, więc dziś pewno on, tak dla równowagi ;) Zdążyłam wyjść z sypialni, wchodzi mąż do domu. Z bukietem kwiatów, przeprosił mnie, powiedział, że usunął gg i konto na tej grze. Chyba szczerze, bo miał łzy w oczach i taki wyczekujący wyraz twarzy, co zrobię. Najwidoczniej przez noc przemyślał. Wiem, że dla niektórych to histeria, ale nie interesuje mnie to. Nie mogłabym tak żyć, męczyłabym się. Na serio podjęłam decyzję o rozstaniu. i doprowadziłabym do niego. Obiecał, że już nigdy więcej żadnych romansów w sieci, i że jedna żona zdecydowanie mu wystarcza, że już nie będzie szukał nie wiadomo czego. Ale co się stało to się nie odstanie :( Jednak będę teraz do niego miała ograniczona zaufanie :( I pomyśleć, że tak mu ufałam, nigdy nie sprawdzałam, byłam go pewna jak siebie samej. Gdyby ta pinda nie napisała akurat wtedy, kiedy siedziałam przy komputerze, żyłabym w totalnej nieświadomości, że mój mąż, tyle razy wychwalany na kafe, słodzi sobie z jakąś laską, która do niego się zwraca per mój ukochany, moje ciacho itp. pierdoły...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a gdzie on
dzis kwiaty dostal??????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to mnie wkurzył
Usunął najpierw archiwum, później całe gg, wiec nie mogę. Muszę spadać, gości mam. Później się odezwę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laska masz ostro zrytą psychę
Szkoda, że przez twoje durne fochy facet musiał konto w grze skasowac (chociaz pewnie i tak tego nie zrobil ;). Też grałam sporo jakiś czas temu w MMORPG i moja postac brała ślub z pewnym czarującym elfem, o graczu nie wiedziam wiele i szczerze mówiąc w ogole mnie to nie interesowało.... Kurde, a jak gram w zwykłego RPG z kumplami z roku i moja postac sie zakochuje w jakimś NPCu którego mistrz gry odgrywa to tez zdrada?? :O jakby facet zaczal robic aż takie cyrki (odchodzę, powieszę się, zdradziłaś mnie, aaa) z czegoś takiego chyba bym mu się w twarz roześmiała, co innego przyjśc pogadac, ze sie niekomfortowo z tym czuje i wypracowac jakis kompromis, a nie drzec japę i grozic rozwodem. zenująca jesteś :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzinek
ci innego gdy postac w grze bierze fikcyjny slub a co innego gdy ludzie za tymi postaciami na gg sobie flirtuja i slodza trzaba czytac ze zrozumieniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to mnie wkurzył
No to wychodzi na to, że ostro zrytą psychę ma z 80% ludzi, którzy mi odpowiedzieli ;) Nawet mój mąż dziś na spokojnie stwierdził, że należała mu się awantura, i że przegiął. Ale ty oczywiście wiesz lepiej :) Wypracować kompromis powiadasz...hmmm, ciekawe jaki? We wtorki środy i czwartki możesz sobie flirtować ze swoją drugą "żoną" a w pozostałe dni tygodnia tylko ze mną ;) Bo głównie o to poszło, ale ty biedaczko nie załapałaś. Co do ślubu w grze, to też znał moje zdanie na ten temat. Kiedyś chciałam akurat okupować komputer i poprosił mnie czy nie mogłabym zwolnić, bo on ma się stawić na ślub-jako gość. Wtedy poznał moje zdanie na ten temat. A mimo wszystko próbował ożenić się ;) w tej grze. I nie pouczaj mnie głupia pindo jak mam postępować z własnym mężem :) A jeżeli konta nie skasował, to podam ci go na srebrnej tacy, w końcu będziesz miała też coś w realu a nie tylko w grze ;) Dojesz sobie po mnie ten ogryzek :) Dziewczyny, dziękuję jeszcze raz za wsparcie :) Dużo mi to pomogło. Topiku więcej nie podnoszę, bo sprawa została wyjaśniona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×