Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dsfgf

Koleżeństwo z ex

Polecane posty

Gość dsfgf
Dzięki wielkie.. naprawdę.. i życzę Ci powodzenia.. i prawdziwej spełnionej miłości.. bo wierzę, że taka istnieje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
facet, ty jestes jakis naiwniak.ona to czuje i zupelnie nad toba panuje.musisz znac swoja wartosc.ona wyglada na cwaniare, dziala na dwa fronty.jak jej ex nie wroci, to ma ciebie do czasu az ktos inny sie nie znajdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vergnowgjowVN
pierwsze słysze żeby ludzie nie mogli utrzymywać poprawnych kontaktow ze swoimi bylymi partnerami. to jest jakas czesc zycia czasami duza i zbudowalismy gleboka przyjazn z taka osoba. nie wyobrazam sobie nie pogadac czasem z moim ex, i gdyby moj facet mial z tego powodu miec do mnie pretensje z miejsca przestalby byc moim facetem. skoro boi sie konkurencji kolesia ktorego znam na wylot i zostawilam bo mi nie pasowal to ma bardzo niskie poczucie wlasnej wartosci. jak kocha tamtego to cie zostawi predzej czy pozniej, tak samo jak moze cie zostawic dla ktorego kolwiek. jesli pokazesz jej ze masz niskie mniemanie o sobie. powinienes nie czepiac sie tego exa, no chyba ze zaczna sie czesto np kilka razy w tyg spotykac albo zamiast spotkac sie z toba ona bedzie wolala z nim. wtedy to jest chore. to co ty opisujesz jest normalne. a mialam nadzieje ze faceci w tych czasach maja jaja, a tu takie rozczarowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja z ex nie chcę mieć nic wspólnego, ale co mam zrobić skoro co jakiś czas do mnie dzwoni... juz mu tyle razy mówiłam, że nie ma u mnie cienia szans; jak widzisz nie mam potrzeby utrzymywania kontaktów z ex

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsfgf
vergnowgjowVN - a o czym Ty tak z tym swoim eksem rozmawiasz, że nie wyobrażasz sobie bez tego swojego życia? Widocznie jesteś z nim w dalszym ciągu związana emocjonalnie i jeśli Twojemu facetowi to nie przeszkadza to nic tylko gratulować bezstresowego podejścia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vergnowgjowVN Oczywiscie, ze ludzie moga z soba utrzymywac kontakty jako eks. Dlaczego nie? Najwazniejsze, zeby nikomu z tego powodu nie bylo przykro. Jesli on czuje sie z tym nie za bardzo, to ona powinna sie zastanowic naczym jej bardziej zalezy. A do Ciebie w zwiazku z tym pytanie: Czy Twoj partner utrzymuje kontakty ze swoja eks? Jesli tak - to w jakiej formie i jak czesto? A przy okazji: wazne jest tez KTO KOGO zostawil. ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vergnowgjowVN
tak, jestem z nim zwiazana na stopie przyjacielskiej a co najmniej kolezenskiej. nie wyobrazam sobie nie rozmawiac z kims z kim spedzilam kilka lat tylko dlatego ze moj next jest zaborczy. kolezanko wyzej, to zwyczajnie znaczy ze nie czulas do niego nic poza zauroczeniem i na pewno nie byliscie zbyt zzyci pod wzgledem emocjonalnym bo np byliscie krotko ze soba. ja jestem po kilkuletnim zwiazku i to ze z nim rozmawiam nie swiadczy o tym ze go kocham choc moze i tak jest. nie jestem w nowym zwiazku bo skonczylismy to niedawno ale jesli bede kogos miala w przyszlosci na pewno nie bedzie to oznaczalo konca kontaktów. mamy o czym gadac bo mamy wspolne wspomnienia i takie tam. zreszta gadamy gora raz na tydzien, srednio po 15 minut przez telefon. jesli twoja dziewczyna nie gada z nim czesciej to nie wiem o co afera. a tak na marginesie: moj byly facet ma nowa dziewczyne. ciekawi mnie czy jej przeszkadzam, hehe :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vergnowgjowVN
kto kogo zostawil... wlasnie kto kogo? jesli ona jego powinienes sie tym nie przejmowac. jesli on ją - badz gotowy na ewentualne zejscie sie ich. i zakazami nic nie zdzialasz, uwierz mi :P jedynie pogorszysz sprawe, bo jesli jest normalna pomysli ze nisko sie cenisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OLga z daleka
vergnowgjowVN "jesli ona jego powinienes sie tym nie przejmowac, jesli on ją - badz gotowy na ewentualne zejscie sie ich" A co to za różnica?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vergnowgjowVN
a wiecie co to jest ZAUFANIE? czemu ci to nie odpowiada? nie ufasz jej bo tak sobie wymysliles czy daje ci powody. same kontakty to jeszcze nie powod. i moge wam na 100% powiedziec: z miejsca olalabym faceta ktory by mi czegokolwiek zabranial. to zwykly egoizm i brak zaufania. nie chce byc blisko z kims kto mi nie ufa. bo to znaczy ze ja nie moge ufac jemu. o zaangazowaniu swiadczy wlasnie to jak bardzo jestesmy gotowi dac wybor drugiej osobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vergnowgjowVN
duza roznica, bo jesli on ja to ona moze cos do niego czuc i jesli on kiwnie palcem ona poleci a osoba na miejscu autora moze byc po prostu pocieszeniem. autorze powiedz ile z nia jestes a jak dlugo oni byli ze soba i kto zerwal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"jesli bede kogos miala w przyszlosci na pewno nie bedzie to oznaczalo konca kontaktów. mamy o czym gadac bo mamy wspolne wspomnienia i takie tam" Porozmawiamy, jak juz bedziesz tego kogos miala:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vergnowgjowVN
zaufanie zaufanie zaufanie. powodzenia w zwiazkach pelnych zazdrosci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsfgf
Jesteśmy od pół roku, a oni byli ze sobą prawie rok.. Był to związek na odległość i w sumie chyba dlatego nie przetrwał. On to zakończył i powiedział, że jest tego pewien, a już następnego dnia prosił ją o to, by wróciła.. To nie był pierwszy raz. Ona miała już tego dość.. a między nami już wtedy w sumie coś było.. Póki co układa się dobrze.. Nie mam powodów by jej nie ufać.. Boje się trochę tylko, że te kontakty kiedyś mogą być częstsze i to wszystko może wrócić.. Może zbyt krótko ze sobą jesteśmy.. Z czasem może to minie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nawet zabawne, jesli mowisz o zaufaniu TYLKO z pozycji jednej strony:) \" moj byly facet ma nowa dziewczyne. ciekawi mnie czy jej przeszkadzam, hehe \" Utrzymujesz kontakty ze swoim eks. Sama jestes wolna. Twoj eks ma w dupie to co mysli o tym jego obecna partnerka, i ty tez. OK:) Odwroc sytuacje.. Poznajesz faceta. On tez bedzie mial jakas przeszlosc. Bedzie kontaktowal sie ze swoja eks. Oczywiscie - w ramach zaufania - nie masz nic oprzeciwko temu. I nagle czytasz na kfeterii, ze ona sie z ciebie smieje, jak sie zastanawia co o tym myslisz..hehe:) I najciekawsze: w ramach zaufania nie ptytasz partnera jakie te kontakty z jego eks maja podloze emocjonalne...bo przeciez mu wierzysz, ze tylko ciebie kocha, skoro jest z toba:) To nie zaufanie, tylko zwykla naiwnosc, niestety. Dlatego twierdze, ze mozesz miec podstawy do rozmowy wowczas, kiedy juz znajdziesz sie w takiej sytuacji..po tej drugiej stronie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buba125
masz troche racji. nie mowie ze nie mozna porozmawiac. ale nie mozna stawiac nikomu zakazow i nakazow. zyjemy w wolnym kraju. a ja i moj ex gadamy czysto kolezensko i fair wobec tej dziewczyny zastanawia mnie po prostu czy tez ja tak to irytuje jak autora watku. mnie by irytowalo ale trzymalabym to w sobie zeby nie pokazac ze boje sie konkurencji :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buba125
w takim razie autorze no coz mozesz czuc sie zagrozony ale nie pokazuj jej tego. jest mozliwe ze ona cos do niego czuje ale mozliwe tez ze kocha ciebie. pokaz ze jej ufasz a nie stracisz godnosci. jak bedzie miala cie zostawic i tak to zrobi. badz twardy a nie miekki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×