mój facet ma dziecko...

znam go pół roku, umawiam sie z nim od czasu do czasu a dziś dowiedziałam sie ze ma dziecko... i chyba mam z tym problem :(

ja bym nie miala problemu ;)

hej lady, oczywiście dziecko nie ze mną ;) po prostu wiem, ze synek będzie zawsze "pierwszy" , tzw kopara mi dziś opadła ... nie balabyś się?

a co poweisz na to, ze ja po 2 lata zwiazku i zaplanowanym slubie dowiedzialam sie przez zupelny przypadek, ze on ma niespelna 2-letnie dziecko! co ja mam robic?

po takim czasie to byłabym w szoku, nie ma co.:O

Takiego z dzieckiem nigdy w zyciu bym nie wziela nawet jakbym go bardzo kochala.

Zawsze należy na początek pytać:P.

nawet nie wiesz jak mi ciezko kocham do nad zycie ale ciagle mysle o tej je****j dz***e, ktora wpadla z nim dla kasy

pod warunkiem, ze to dizecko mieszkałoby z nim a z byłą byloby zero kontaktu bo tak to roznie bywa...tunie dziecko jest problemem tylko najczesciej ex, ktore nagle przypominaja sobie o istnieniu tatusia i co chwila pod pretekstem pomocy przy dziecku go wzywają.:o

kiedys na samym poczatku sie mnie spytal, co bym zrfobila, gdyby tak sie okazalo. zapewnil mnie, ze o niczym nie wiem i ze to jest tylko takie retoryczne pytanie teraz dopiero mi sie to przypomnialo

faceta z bagażem.

Bym go wziela jakby dziecko oddal do schroniska dla psow.

on nie chce miec zadnego kontaktu z dzieckiem, bo twierdzi, ze tez dopiero sie teraz dowiedzial, ze jest jego. cala jego rodzinka o tym juz wie i sa za nia i tym bachorem

teraz sie dowiedział? a jego rodzina jest za jego dzieckiem i jego ex?:O

w sumie nie byli para tylko sie spotykali od czasu do czasu ale i tak mnie strzela, ze z inna moze miec dziecko wszyscy sa za tym, jak mowia "slodkim dzieciaczkiem" i jego jeb****a mamusia

co ja mam robic? juz sama nie wiem czy warto sie tak poswiecac?

ale nie ma z nim zadnego kontaktu, bo jego ex nie dopuszcza do tych spotkan i po prostu nie ma mozliwosci...

w dzisiejszych czasach DZIECKO ma przesrane.... dlaczego nmasz sie nie wiazac z takim facetem skoro go kochasz?????

a Ty mu wierz glupia pipo, ze nic nie wiedzial o dzieckui ze to tylko tamtej wina, bo go chciala na dzieciaka zlapac dla kasy. A co on kurwa jakis niedojeb psychiczny, ze nie wiedzial i z spanie z kobieta moze sie skonczyc ciaza? Aha, poza tym jaka trzeba byc suka , zeby dziecko okreslac takimi epiteteami jakich ty uzylas ?:-o

dla mnie ona jest k****a tak samo, bo majac meza i inne dziecko, nie idzie sie z innym facetem do lozku. ona nie ma szacunku do dziecka, bo nie mozna go traktowac jak przepustki do szczescia. on mnie tez wkur**a,bo to wiedzial na 100%, tak mysle. takie rzeczy sie wi. Tylko czemu ja mam cierpiec przez takie zwyrodniale babska

bachor wcale nie jest takim strasznym epitetem. juz nie przesadzaj. trzeba te wszystkie su*ki wsadzic na titanica, zeby sie rozpieprz**y o gore lodowa hahahhahah

dla mnie to twoj facet i ta kobieta sa na rowni. oboje zal.pl. ona kurwa a on kurwiarz , jesli juz uzywasz tych slow :-o Dziecko jednak nie jest niczemu winne, samo sie na swiat nie pchalo. Zrobil, to niech wezmie odpowiedzialnosc teraz za swoje wczesniejsze zabawy. Najlatwiej uciec z podkulonym ogonem i czekac az sie sprawa sama rozwiaze. Nie jest pewien czy to jego? A od czego sa badania dna?

gratulacje - masz pewność, że nie jet bezpłodnym impotentem, a to już jest coś - nie można przecież mieć wszystkiego :P

nie obwiniam dziecka, ale wiekszosc z Was nigdy nie byla w takiej sytuacji, wiec tez nie mozecie mnie potepiac kiedys tez bym stanela po stronie matki i dziecka a teraz... dajcie jakas rade a nie tylko krytykujecie ja pier***e, ludzie jak macie tylko mnie krytykowac, to sobie lepiej darujcie to wcale nie jest dla mnie proste, bo myslalam, ze takie rzeczy dzieja sie tylko w telenowelach do :troche lat juz mam: testy sa zrobione, nie uwazam dziecka za wine rodzicow, ale uwierz, ze mi tez lekko nie jest.. ;(

a o tu dziecko jest winne ? Jest to jest ,zaakceptuj to albo go olej :)

do "bhbyjkbvgftgcdtrgh" Kobieto, nikt Ci nie każe tego dziecka od razu pokochać. Masz prawo chcieć mieć faceta bez zobowiązań, który będzie tylko Twój. Ale wyzywanie tamtej kobiety i tego dziecka nie świadczy o Tobie najlepiej :O Uważam, że nie wiesz jak między nimi było, a wyciągnęłaś sobie jakieś wnioski i tego się trzymasz, bo tak Ci wygodniej. Ulżyło Ci że sobie po nich pojechałaś? :O A co do rady: jeżeli uważasz, że nie dasz rady zaakceptować tego dziecka, to związek z jego ojcem według mnie nie ma sensu, bo wcześniej czy później ta sprawa się odbije na Was i stanie się przyczyną Waszych kłótni. Do Ciebie należy decyzja czy dasz sobie z tym radę, czy nie. Nikt tutaj nie wie co CI w głowie siedzi.

ciesze sie, ze jestem tutaj anonimowa potepiajcie mnie ile chcecie ja tez wrobilam faceta w dziecko, bo moj zwiazek sie nie ukladal a nowy facet byl dobra okazja do wybicia z tego bagna o dziecku powiedzialam mu, jak z mezem bylo zle i sie rozstalismy liczylam na niego i kase, ale sie przeliczylam e teraz jest podwojne bagno wiec wiem jak sie czujesz,tzn pszypuszczam i niewiem czemu tak zrobilam a teraz obgadujcie mnie

up

nie dziwię się, że nie możesz zaakceptować tego dzieciaka, ja też na twoim miejscu nie potrafiłabym

i co nas to obchodziu